eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoGwarancja na buty a "długotrwałe użytkowanie"
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 112

  • 41. Data: 2009-04-25 03:56:27
    Temat: Re: Gwarancja na buty a "długotrwałe użytkowanie"
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 24.04.2009 Cavallino <c...@k...pl> napisał/a:
    > Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
    > Czyli wskutek wykorzystywania towaru do tego do czego z założenia powinien
    > służyć.

    Nie. Funkcjonalność towaru (do czego służy) to nie tylko podstawowa
    funkcja użytkowa czy estetyczna ale również trwałość. Towar w zależności
    od swojego typu może mieć tę trwałość różną, która wynika z TYPOWEGO
    sposobu użytkowania dla którego dany towar został zaprojektowany. Typowe
    użytkowanie konsumenckiego obuwia to nie łażenie w nim 24/7 przez 3 osoby
    na zmianę.

    > To tak jakby odrzucać reklamację na zużyty samochód, z powodu "bo klient
    > jeździł" albo na telewizor "bo klient oglądał tv na tym sprzęcie".

    Nie bo jeżdził, a bo jeździł w sposób/w ilości przekraczającej typowe
    użytkowanie. Jak będziesz posuwał 10^6 km rocznie to zareklamujesz opony,
    że się zdarły? A z tv to podejrzewam że by uszło, bo akurat tu typowe
    użytkowanie może MZ obejmować pracę po kilkanaście godzin na dobę.

    --
    Marcin


  • 42. Data: 2009-04-25 07:00:49
    Temat: Re: Gwarancja na buty a "długotrwałe użytkowanie"
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
    news:gst2fo$fkh$1@news.onet.pl...

    > To tak jakby odrzucać reklamację na zużyty samochód, z powodu "bo klient
    > jeździł" albo na telewizor "bo klient oglądał tv na tym sprzęcie".

    no to teraz sie zastanow, dlaczego producnci samochodowi daja gwarancje
    zalezna, lata lub km w zlazenosci co bedzie wczesniej?



  • 43. Data: 2009-04-25 08:00:29
    Temat: Re: Gwarancja na buty a "długotrwałe użytkowanie"
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał w wiadomości
    news:

    >Typowe
    > użytkowanie konsumenckiego obuwia to nie łażenie w nim 24/7 przez 3 osoby
    > na zmianę.

    No to teraz udowodnij, że było noszone 24/7 przez 3 osoby.
    Albo skończ z wypisywaniem tych bzdur.
    >
    >> To tak jakby odrzucać reklamację na zużyty samochód, z powodu "bo klient
    >> jeździł" albo na telewizor "bo klient oglądał tv na tym sprzęcie".
    >
    > Nie bo jeżdził, a bo jeździł w sposób/w ilości przekraczającej typowe
    > użytkowanie.

    Trzeba podać ograniczenie przebiegu.
    Nie podano?
    To o co chodzi?


    > Jak będziesz posuwał 10^6 km rocznie to zareklamujesz opony,
    > że się zdarły?

    Tu nie chodzi o opony z tego co zrozumiałem (opony to materiał
    eksploatacyjny, a nie kawałek auta), ale bardziej o zamki drzwi.
    Też się mają prawo zepsuć w pół roku, bo klient za dużo jeździ?


  • 44. Data: 2009-04-25 08:02:12
    Temat: Re: Gwarancja na buty a "długotrwałe użytkowanie"
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:gsucf1$8au$1@news.task.gda.pl...
    >
    > Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
    > news:gst2fo$fkh$1@news.onet.pl...
    >
    >> To tak jakby odrzucać reklamację na zużyty samochód, z powodu "bo klient
    >> jeździł" albo na telewizor "bo klient oglądał tv na tym sprzęcie".
    >
    > no to teraz sie zastanow, dlaczego producnci samochodowi daja gwarancje
    > zalezna, lata lub km w zlazenosci co bedzie wczesniej?

    Gdzieś Ty taką gwarancję widział?
    Za czasów Malucha chyba.

    Teraz tego typu ograniczenia znajdują się TYLKO przy rozszerzonych
    gwarancjach na naprawdę długie okresy (np. 5 czy 7 letnie).
    Standardem jest gwarancja bez limitu kilometrów i coraz częściej dłuższa niż
    wymagane 2 lata.


  • 45. Data: 2009-04-25 08:09:57
    Temat: Re: Gwarancja na buty a "długotrwałe użytkowanie"
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Sat, 25 Apr 2009 10:00:29 +0200, Cavallino napisał(a):

    >> Jak będziesz posuwał 10^6 km rocznie to zareklamujesz opony, że się
    >> zdarły?
    >
    > Tu nie chodzi o opony z tego co zrozumiałem (opony to materiał
    > eksploatacyjny, a nie kawałek auta), ale bardziej o zamki drzwi. Też się
    > mają prawo zepsuć w pół roku, bo klient za dużo jeździ?

    Ale opony nie są wyłączone z wiadomej ustawy, tj. w zasadzie kupując nowe
    opony miałbyś możliwość w ciągu 2 lat żądać ich wymiany -- bo się starły.

    Tak, trampki bardziej oponom są podobne, niż zamkom w drzwiach.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    http://olgierd.bblog.pl [Lege Artis]


  • 46. Data: 2009-04-25 08:10:37
    Temat: Re: Gwarancja na buty a "długotrwałe użytkowanie"
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Sat, 25 Apr 2009 10:02:12 +0200, Cavallino napisał(a):

    >> no to teraz sie zastanow, dlaczego producnci samochodowi daja gwarancje
    >> zalezna, lata lub km w zlazenosci co bedzie wczesniej?
    >
    > Gdzieś Ty taką gwarancję widział? Za czasów Malucha chyba.
    >
    > Teraz tego typu ograniczenia znajdują się TYLKO przy rozszerzonych
    > gwarancjach na naprawdę długie okresy (np. 5 czy 7 letnie). Standardem
    > jest gwarancja bez limitu kilometrów i coraz częściej dłuższa niż
    > wymagane 2 lata.

    Zawsze jest to ograniczenie gwarancji, niechby nawet i rozszerzonej ;o)

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    http://olgierd.bblog.pl [Lege Artis]


  • 47. Data: 2009-04-25 08:25:34
    Temat: Re: Gwarancja na buty a "długotrwałe użytkowanie"
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Olgierd" <n...@n...problem> napisał w wiadomości
    news:

    > Ale opony nie są wyłączone z wiadomej ustawy, tj. w zasadzie kupując nowe
    > opony miałbyś możliwość w ciągu 2 lat żądać ich wymiany -- bo się starły.

    Jeśliby się starły przy przebiegu 10 000 km normalnej jazdy, to zdecydowanie
    tak.

    > Tak, trampki bardziej oponom są podobne, niż zamkom w drzwiach.

    W danym przypadku mowa o trampkach?

    Jakoś nie zauważyłem.
    Więc nie zmieniaj tematu.


  • 48. Data: 2009-04-25 08:27:29
    Temat: Re: Gwarancja na buty a "długotrwałe użytkowanie"
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Olgierd" <n...@n...problem> napisał w wiadomości
    news:gsught$3r1$2@inews.gazeta.pl...
    > Dnia Sat, 25 Apr 2009 10:02:12 +0200, Cavallino napisał(a):
    >
    >>> no to teraz sie zastanow, dlaczego producnci samochodowi daja gwarancje
    >>> zalezna, lata lub km w zlazenosci co bedzie wczesniej?
    >>
    >> Gdzieś Ty taką gwarancję widział? Za czasów Malucha chyba.
    >>
    >> Teraz tego typu ograniczenia znajdują się TYLKO przy rozszerzonych
    >> gwarancjach na naprawdę długie okresy (np. 5 czy 7 letnie). Standardem
    >> jest gwarancja bez limitu kilometrów i coraz częściej dłuższa niż
    >> wymagane 2 lata.
    >
    > Zawsze jest to ograniczenie gwarancji, niechby nawet i rozszerzonej ;o)

    Jak Ci producent butów udzieli gwarancji na 7 lat, to i niech sobie wtedy
    ogranicza przebieg.
    Na razie mówimy o standardowym przypadku 2 lat, gdzie już chyba nikt nie
    ogranicza przebiegu pojazdu, to samo dotyczy butów.


  • 49. Data: 2009-04-25 08:41:20
    Temat: Re: Gwarancja na buty a "długotrwałe użytkowanie"
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    Cavallino napisał(a):

    > Na razie mówimy o standardowym przypadku 2 lat, gdzie już chyba nikt nie
    > ogranicza przebiegu pojazdu, to samo dotyczy butów.

    Moim zdaniem nie ma czegos takiego jak "standard" gwarancji... Jest
    tylko "przeczytalem warunki" lub "wydawalo mi sie".

    j.


  • 50. Data: 2009-04-25 09:28:13
    Temat: Re: Gwarancja na buty a "długotrwałe użytkowanie"
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "januszek" <j...@p...irc.pl> napisał w wiadomości
    news:slrngv5j5e.ocv.januszek@gimli.mierzwiak.com...
    > Cavallino napisał(a):
    >
    >> Na razie mówimy o standardowym przypadku 2 lat, gdzie już chyba nikt nie
    >> ogranicza przebiegu pojazdu, to samo dotyczy butów.
    >
    > Moim zdaniem nie ma czegos takiego jak "standard" gwarancji...

    Ale ja nie pisałem o "standardzie" gwarancji, tylko o standardowym
    przypadku.
    Polecam sprawdzenie w słowniku co to słowo "standard" oznacza.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1