eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoFirma windykacyjna - another story › Firma windykacyjna - another story
  • Data: 2007-07-20 20:37:01
    Temat: Firma windykacyjna - another story
    Od: "SDD" <s...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Witam

    Swego czasu poruszalem na pl.misc.telefonia pewien problem z Tele2 - w
    skrócie powiem tylko tyle, że chodziło o pewne połączenia w ramach planu
    taryfowego "Dobry Wieczór i Weekend", które powinny być bezpłatne a zostały
    zataryfikowane.
    Oczywiście wziąłem billingi, zlozylem reklamacje z obszernym uzasadnieniem i
    z powolaniem sie na korzystne dla mnie opinie URTiP (uzyskane dla potrzeb
    tej sprawy). Reklamacje byly dwie odzielnie na kazda kwestionowana fakture -
    lacznie kwota nieco ponad 1000 zl.
    Reklamacje te wyslalem poleconym za poswiadczeniem odbioru - bylo to dwa
    lata temu - do tej pory nie otrzymalem odpowiedzi. Mam potwierdzenia odbioru
    i poodpisane przez ludzi Tele2 zwrotki. Po uplywie 30 dni od doreczenia
    reklamacji do Tele2 reklamacje w zasadzie nalezaloby traktowac jako uznana z
    mocy prawa.
    Wielokrotnie dzwonilem do Tele2 pytalem, co z reklamacjami, czemu nei ma
    faktur korygujacych itp. Oczywiscie na infolinii pelne zrozumienie i cisza.
    Rok temu zaczela przychodzic korespondencja od firmy Presco z Pily,
    przedstawiajacej sie jako pelnomocnik Tele2 - oczywiscie z firma Presco nie
    kontaktowalem sie - ponowilem tylko probe kontaktu telefoniczego z Tele2 -
    bezskutecznie.
    Od marca korespondencje przysyla firma Casus Finance, ktora twierdzi, ze
    kupila wierzytelnosc od Tele2. W tym momencie postepowanie Tele2 stalo sie
    dla mnie jasne - zamiast oficjalnie uznac reklamacje i dostac zero zl.
    znalezli frajerow,ktorzy im zaplacili - chociazby i 500 zl - zawsze to 500
    do przodu.
    Czekam na sugestie - co teraz robic. Poki co trzymam sie strategii takiej:
    pocalujcie mnie w dupe - wierzytelnosci nie ma - wiec nie mogliscie jej
    kupic, nie jestescie dla mnie zadna strona jakiegokolwiek stosunku prawnego,
    w ktorej strona jestem ja - chcecie wiedziec dlaczego - dowiecie sie z
    tresci zarzutow od nakazu zaplaty. Czy to dobra strategia?
    Dzwonila juz do mnie jakas arogancka suka z Casus Finance - wysmiala, gdy
    powiedzialem, z enei ma dlugu i zapowiedziala egzekucje komornicza na 26
    lipca :) - pilnuje korespondencji, gdyz czesto odbieram roznego rodzaju
    paczki na poczcie, wiec nawet gdyby detektywi z Casus Finance podebrali mi
    awizo ze skrzynki powinienem wiedziec o ewentualenj korespondencji z sadu -
    mysle wiec, ze to taka zagrywka przeznaczona dla debili. Rzekomy dlug
    przedawni sie za ok rok (termin platnosci jednej z faktur uplynal w czerwcu
    2005 roku, drugiej w lipcu).
    Co radzicie robic z takimi bezczelnymi chamami?

    Pozdrawiam
    SDD


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1