-
21. Data: 2006-09-06 14:37:26
Temat: Re: Firma krzak - c.d.
Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Wed, 6 Sep 2006 15:41:35 +0200, Alek napisał(a):
>> Jako osoba siedząca w firmie telekomunikacyjnej powiem krótko
>> - nie bądź tego taki pewien ;-)
>
> Jako osoba korzystająca z usług telekomunikacyjnych powiem krótko: czy
> możesz rozwinąć?
Bez obaw - to o czym myślę chyba jeszcze nie obowiązuje w Polsce... ;-)
Póki co jest tak że to Twój operator Ci wycenia rozmowę - więc
nikt "obcy" nie może Cię naciągnąć. W przyszłości będzie tak że
Twój operator będzie tylko pośrednikiem - dostanie info od jakiegoś
partnera "ten klient korzystał z naszych usług na 500zł" i wsadzi
to na Twoją fakturę, a Tobie zostanie tylko reklamacja... Ot taki
trynd żeby "uelastycznić" cenniki i umożliwić realizację nowych
usług przez różne firmy.
Poza tym połączenia zaczynają wędrować przez coraz więcej central,
a nie wszystko działa idealnie... jakaś dziura czy błąd centrali
zawsze się może zdażyć.
Ja wprawdzie jestem optymistą i mam polecenie zapłaty na komórce,
ale fakturę i bilingi jak już przyjdą sprawdzam bardzo dokładnie...
ot takie zboczenie zawodowe ;-)
Pozdrawiam,
Henry
-
22. Data: 2006-09-06 21:11:53
Temat: Re: Firma krzak - c.d.
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Henry (k) wrote:
> Bez obaw - to o czym myślę chyba jeszcze nie obowiązuje w Polsce... ;-)
> Póki co jest tak że to Twój operator Ci wycenia rozmowę - więc
> nikt "obcy" nie może Cię naciągnąć. W przyszłości będzie tak że
> Twój operator będzie tylko pośrednikiem - dostanie info od jakiegoś
> partnera "ten klient korzystał z naszych usług na 500zł" i wsadzi
Mówimy o "tu i teraz". W obecnym kształcie ustawa nie pozwala na coś
takiego - numery "premium" muszą być wyraźnie wydzielone i mieć
określoną stawkę.
Bo technicznie to wszystko jest możliwe, włącznie z opłatami za samo
podniesienie słuchawki. Co zdaje się w paru miejscach obowiązywało.
Swoją drogą zapis nakazujący przenoszenie numerów między operatorami
jest kulawy bez jednoczesnego nakazu informowania abonenta dzwoniącego o
fakcie "wychodzenia" poza sieć macierzystą.
Na szczęście w pre-paidach (z których dzwonię) jest to dość proste do
zrealizowania: "ładuję" kartę i zamieniam wszystkie (lub prawie
wszystkie) złotówki na tańsze minuty w ramach sieci (i telefony
stacjonarne). Jedyny problem to techniczna kwestia upchnięcia w jednym
telefonie kilku kart ;) (cholerny COMP128V2...)