-
11. Data: 2012-02-15 09:50:53
Temat: Re: Fałszywie oskarżający prokurator.
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 15.02.2012 10:38, Adam Klobukowski pisze:
>>> A po czym rozpoznać te dęte od tych drewnianych? ;) A, już wiem "dęte" to
>>> te nie po myśli oskarżonego ;)
>>
>> Po uzasadnieniu wyroku uniewinniającego. Sąd jednoznacznie stwierdza, że
>> wiadomym od początku było, że oskarżony jest niewinny. Czego jeszcze nie
>> rozumiesz? Nie wstydź się , zapytaj.
>
> To po co Sąd jak od początku było wiadomo że niewinny? ;)
Już ja widzę takie stwierdzenie sądu...
Chociaż... w sumie w mojej sprawie spowodowanej odniesieniem na
komisariat znalezionego jednego naboju KBKSu sąd stwierdził, że karanie
za formalne owszem nielegalne posiadanie w takiej sytuacji byłoby
szkodliwe społeczne. Ale umorzył bezwarunkowo a nie uniewinnił.
-
12. Data: 2012-02-15 22:51:25
Temat: Re: Fałszywie oskarżający prokurator.
Od: "Tercet" <t...@g...com>
> Chociaż... w sumie w mojej sprawie spowodowanej odniesieniem na
> komisariat znalezionego jednego naboju KBKSu sąd stwierdził, że karanie
> za formalne owszem nielegalne posiadanie w takiej sytuacji byłoby
> szkodliwe społeczne. Ale umorzył bezwarunkowo a nie uniewinnił.
odniosles naboj i Cie udupili ?:D ;-) o losie ;)
-
13. Data: 2012-02-15 23:53:27
Temat: Re: Fałszywie oskarżający prokurator.
Od: " jb" <j...@g...pl>
Nostradamus <l...@w...pl> napisał(a):
> Użytkownik "Adam Klobukowski" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:4045610.415.1329143012690.JavaMail.geo-
discussion-forums@ynbq20...
>
> Po uzasadnieniu wyroku uniewinniającego. Sąd jednoznacznie stwierdza, że
> wiadomym od początku było, że oskarżony jest niewinny.
W wyroku sąd tak nie napisze. Bo gdyby napisał, to by znaczyło, że:
1. sędzia jest idiotą, skoro zamiast od razu umorzyć postępowanie wobec
oczywistego braku faktycznych podstaw oskarżenia (art. 339 par. 3 pkt 2 kpk),
prowadzi proces, mimo że od początku wie, że oskarżony jest niewinny,
2. taki wyrok sąd odwoławczy uchyli, jeśli tylko prokurator podniesie zarzut
braku obiektywizmu sędziego, który od początku działał z określonym
nastawieniem, zamiast ocenić na koniec całość materiału dowodowego (oczywiste
naruszenie art. 7 kpk).
Oczywiście wiadomo, że sędziowie-idioci się zdarzają, więc rzeczywiście któryś
może coś takiego popełnić w uzasadnieniu, ale wtedy to na długo stałby się
pośmiewiskiem, że tak się sam podłożył...
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/