eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDziwna sprawa z allegro - książka
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 117

  • 51. Data: 2015-01-13 22:44:48
    Temat: Re: Dziwna sprawa z allegro - książka
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Liwiusz"


    >>> Ja ci wierzę, ale co z tego?
    >>
    >> Chłopak nawet ściemnia nieudolnie - ja mu nie wierzę :)
    >
    > A po jaką cholerę miałby ściemniać? Są chyba ciekawsze sposoby
    > trolowania niż wmawiane tobie, że książka to ksiązka?

    1. "Ma ISBN więc jest to co sprzedaje to książka papierowa" - argument
    fałszywy sam w sobie
    2. "Nie zrobię zdjęć bo nie mam książki przy sobie"
    3. Brak opcji dostarczenia w wysyłce pocztowej (darmowa dostawa (w
    rzeczywistości email, oficjalnie: "tylko odbiór osobisty" pod jakimś
    durnym pretekstem)
    4. Całokształt tego co tu chłopak pisze - na przykład uczepienie się
    tegoż ISBN jakby to było wyrocznią, że sprzedaje papier.
    ---
    Chyba nie umiesz się jasno wyrażać. Proponuję pytającemu
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Książka


  • 52. Data: 2015-01-13 22:46:11
    Temat: Re: Dziwna sprawa z allegro - książka
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek"

    >
    > Skoro nie masz książki to jak chcesz sprzedać?

    Może wydrukować dopiero jak przyjdzie zamówienie (Druk na żądanie). Po
    co ma drukować, jak nie wie czy w ogóle cokolwiek sprzeda?
    ---
    Nie bardzo. Tam można sprzedawać tylko to, co się już ma. Usługa drukowania
    byłaby zupełnie innym przedmiotem oferty.


  • 53. Data: 2015-01-13 22:48:42
    Temat: Re: Dziwna sprawa z allegro - książka
    Od: Robert Winkler <n...@n...org>

    W dniu 2015-01-13 o 22:01, nadir pisze:
    > W dniu 2015-01-13 o 18:33, Liwiusz pisze:
    >> 1. Biblioteki oznaczają książki.
    > Mam pod ręką książkę z biblioteki, nie ma problemu zrobić zdjęcie tak,
    > żeby żadnych pieczątek i numerów inwentarzowych nie było widać.
    > No chyba, że Allegro chce zdjęcia wszystkich stron, obwolut i okładek?

    Tyle że w pierwszym poście tego wątku znajduje się następująca informacja:
    "To mi odpisali żebym wysłał zdjęcie 10 sztuk książek"

    Która biblioteka udostępni ci 10 egzemplarzy tej książki?

    Możliwe że Xen przygotował aukcję na 10 pozycji
    i Allegro chciało zweryfikować, że jest w posiadaniu towaru
    jaki próbuje sprzedać.


    /RW


  • 54. Data: 2015-01-13 22:50:01
    Temat: Re: Dziwna sprawa z allegro - książka
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Liwiusz"


    Ebook to nie egzemplarz, a licencja na czytanie.
    ---
    Ebook ? Normalny egzemplarz. Może być np unikalnie podpisany cyfrowo. Nie
    różni się istotnie od książki. Też trzeba mieć prawo do korzystania z niej,
    czyli licencję.


  • 55. Data: 2015-01-13 22:58:00
    Temat: Re: Dziwna sprawa z allegro - książka
    Od: Robert Winkler <n...@n...org>

    > w regulaminie maja ze musi byc nr isbn - i tam pisze ze to ksiazka

    Nigdzie w regulaminie nie ma takiego punktu.

    Jest coś innego, w załączniku numer 1
    (http://allegro.pl/country_pages/1/0/z2.php)
    jest punkt nr 22 mówiący o systemy inwestycji giełdowych,
    gier liczbowych i zakładów bukmacherskich.
    W ich wypadku wystawiać można tylko oficjalne publikacje
    posiadające numer ISBN.
    Nie ma nic o żadnych innych książkach.

    Książki Jarosława Sokołowskiego: "Testy do Policji - Materiały na
    egzamin do policji" nie można na pewno traktować jako opisu systemy
    inwestycji giełdowych.

    /RW


  • 56. Data: 2015-01-14 00:26:39
    Temat: Re: Re: Dziwna sprawa z allegro - książka
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 13 Jan 2015, re wrote:

    > Użytkownik "Liwiusz"
    >
    > Ebook to nie egzemplarz, a licencja na czytanie.
    > ---
    > Ebook ? Normalny egzemplarz. Może być np unikalnie podpisany cyfrowo.

    Może.
    Ale nie musi.
    I m.in. dlatego nie "normalny".

    > Nie różni się istotnie od książki.
    > Też trzeba mieć prawo do korzystania z niej,
    > czyli licencję.

    Tyle, że w przypadku książki posiadanie egzemplarza implikuje
    licencję na czytanie, a zaprzeczenie tego wymagałoby w praktyce
    posiadania przez dostawcę kwitów na to, że jest inaczej
    (że egzemplarz został "wydany" posiadaczowi w innym celu,
    bez prawa do czytania).

    pzdr, Gotfryd


  • 57. Data: 2015-01-14 00:31:18
    Temat: Re: Re: Dziwna sprawa z allegro - książka
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 13 Jan 2015, nadir wrote:

    > Tylko co daje Allegro takie zdjęcie?

    "W razie czego" stanowi dowód usiłowania oszustwa, a nie usiłowania
    złamania regulaminu allegro.
    Jedno od drugiego zaś różni się limitem maksymalnego wymiaru
    kary, coś o trzy lata więzienia (zero lat dla złamania regulaminu
    allegro, dla jasności).

    > Idę do biblioteki i nawet bez wypożyczania książki mogę zrobić kilka fotek
    > komórką.

    Jak wyżej (jeśli nabywca stwierdzi że "było zdjęcie").

    pzdr, Gotfryd


  • 58. Data: 2015-01-14 00:38:49
    Temat: Re: Re: Dziwna sprawa z allegro - książka
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 13 Jan 2015, re wrote:

    > Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek"
    >
    > Może wydrukować dopiero jak przyjdzie zamówienie (Druk na żądanie). Po
    > co ma drukować, jak nie wie czy w ogóle cokolwiek sprzeda?
    > ---
    > Nie bardzo. Tam można sprzedawać tylko to, co się już ma.

    "Tam" czyli w tym dziale?
    IMO dobrze prawisz - ale wtedy powodem usunięcia powinna być
    "zła kategoria", a nie "niedozwolony przedmiot" :D
    Usługi jako takie nie są zabronione:

    http://allegro.pl/listing/listing.php?order=m&string
    =usługi
    (na hasło "drukowanie" też coś wpada, tylko wiele sprzętu
    ma również słowo "drukowanie" w opisie co utrudnia filtrowanie
    takiego przypadku)

    pzdr, Gotfryd


  • 59. Data: 2015-01-14 00:42:24
    Temat: Re: Re: Dziwna sprawa z allegro - książka
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 13 Jan 2015, nadir wrote:

    > Chodzi mi o sens żądania fotek papierowej książki przez Allegro.

    Napisałem obok - "w razie czego" stanowi dowód oszustwa.
    Z opisu "książka" sprzedający wysyłający e-booka się wyłga,
    "e-book też książka" i trudno zaprzeczyć :P, ze zdjęcia będzie dużo trudniej.

    > Zakładam, że gdyby je dostarczył, nie ważne swojej czy cudzej książki, to
    > Allegro już nie interesowało by czy sprzedaje nośnik cyfrowy czy analogowy.
    > Dla nich wszystko wtedy było by OK.

    Słusznie.
    Bo wtedy "w razie czego" jest to sprawa dla policji - dowody są.

    pzdr, Gotfryd


  • 60. Data: 2015-01-14 01:52:49
    Temat: Re: Dziwna sprawa z allegro - książka
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Tue, 13 Jan 2015 07:23:56 +0100, Liwiusz
    <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
    > Jak napiszesz to pewnie możesz.

    Moment, starą książkę (nie moją) mogę sprzedać ebooka już nie??
    To absurd.

    --
    Marek

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1