-
1. Data: 2015-01-12 15:40:48
Temat: Prawo drogowe - znak B36
Od: "Zebris" <B...@w...pl>
Nie wiem czy to dobre miejsce na uzyskanie odp. ale spróbuję.
Kilka dni temu przyszło do mnie zawiadomienie ze Straży Miejskiej w
Warszawie, że jakiś czas temu postawiłem auto w złym miejscu.
Złamałem znak B36, znak zatrzymywania się i postoju.
Znak obowiązuje ponoć do najbliższego skrzyżowania.
Spójrzcie na mapke sytuacyjną:
http://i1057.photobucket.com/albums/t399/Atri41/Snap
_20150112151334_001_zpsdac5de31.jpg
Auto postawiłem na chodniku, przede mną i po mnie stały inne auta, teraz od
czasu do czasu jeżdzę w tą okolicę i zawsze tam stoją auta nikomu nie
wadząc.
Tutaj widok z google maps
https://www.google.pl/maps/@52.191883,20.869107,3a,7
5y,90t/data=!3m4!1e1!3m2!1sCG2Cyg5iyy30AUHcjtBeqg!2e
0
Moje pytania:
1. ponieważ znak stoi na początku drogi, potem jest wjazd (skręt w prawo) w
osiedle czy można ten znak zakazu podważyć? Bo znak obowiązuje do
najbliższego skrzyżowania? Czyli teoretycznie ten skręt w prawo z ulicy
wygasa go.
2. Czy jak nie znalazłem mandatu za wycieraczkami można się od tego jeszcze
jakoś odwołać? Mandat dostałem o godz. 20 i może jakiś wesołek albo wiatr go
zabrał?
3. Dostałem mandat 200 pln. Czy można się od tego odwołać? Czy walka przed
sądem ma sens? Czy też darować sobie sądy po szkoda czasu?
4. Czy 200 pln za postawienie auta w ten sposób, w tym miejscu, o tej
godzinie jest ok? Przeciez niewiele więcej płacą ludzie jadący np. na
czerwonym w terenie zabudowanym.
-
2. Data: 2015-01-12 15:45:15
Temat: Re: Prawo drogowe - znak B36
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2015-01-12 o 15:40, Zebris pisze:
> Moje pytania:
> 1. ponieważ znak stoi na początku drogi, potem jest wjazd (skręt w
> prawo) w osiedle czy można ten znak zakazu podważyć? Bo znak obowiązuje
> do najbliższego skrzyżowania? Czyli teoretycznie ten skręt w prawo z
> ulicy wygasa go.
Wjazd w osiedle nie jest skrzyżowaniem.
> 2. Czy jak nie znalazłem mandatu za wycieraczkami można się od tego
> jeszcze jakoś odwołać? Mandat dostałem o godz. 20 i może jakiś wesołek
> albo wiatr go zabrał?
To nie mandat, tylko wezwanie.
> 3. Dostałem mandat 200 pln. Czy można się od tego odwołać? Czy walka
Nie mogłeś dostać mandatu, ponieważ mandat jest wypuisywany na osobę, a
nie na samochód.
> przed sądem ma sens? Czy też darować sobie sądy po szkoda czasu?
> 4. Czy 200 pln za postawienie auta w ten sposób, w tym miejscu, o tej
> godzinie jest ok? Przeciez niewiele więcej płacą ludzie jadący np. na
> czerwonym w terenie zabudowanym.
Bez sensu. Przelicz jeszcze na obiady szkolne.
--
Liwiusz
-
3. Data: 2015-01-12 16:32:29
Temat: Re: Prawo drogowe - znak B36
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2015-01-12 15:40, Zebris wrote:
> Moje pytania:
> 1. ponieważ znak stoi na początku drogi, potem jest wjazd (skręt w
> prawo) w osiedle czy można ten znak zakazu podważyć? Bo znak obowiązuje
> do najbliższego skrzyżowania? Czyli teoretycznie ten skręt w prawo z
> ulicy wygasa go.
To IMHO nie jest skrzyżowanie. A jakby było, to 10 czy 15 metrów od
skrzyżowania też nie wolno parkować - w którą się nie obrócisz dupa z tyłu.
Shrek.
-
4. Data: 2015-01-12 20:34:10
Temat: Re: Prawo drogowe - znak B36
Od: "Andrzej W." <awa_wp@na_wp_oczywiscie.pl>
W dniu 2015-01-12 o 15:40, Zebris pisze:
> Spójrzcie na mapke sytuacyjną:
Stałeś jak ten czerwony na google maps? Cały chodnik na dojściu do
przystanku? Czy może blokowałeś przejazd autobusów przy tej wysepce?
Proszę nie przyjmuj mandatu, idź do sądu i opowiadaj tam swoje dyrdymały.
Może przywalą Ci więcej i nauczysz się szacunku dla innych na drodze.
--
AWa.
-
5. Data: 2015-01-13 09:48:46
Temat: Re: Prawo drogowe - znak B36
Od: "Zebris" <B...@w...pl>
> Stałeś jak ten czerwony na google maps? Cały chodnik na dojściu do
> przystanku? Czy może blokowałeś przejazd autobusów przy tej wysepce?
> Proszę nie przyjmuj mandatu, idź do sądu i opowiadaj tam swoje dyrdymały.
> Może przywalą Ci więcej i nauczysz się szacunku dla innych na drodze.
Mam szacunek dla innych: i na drodze i na chodniku.
Nie stałem gdzie ten czerwony.
Stałem - o ile pamiętam - mniej więcej między latarniami - pośrodku.
https://www.google.pl/maps/@52.192496,20.868593,3a,7
5y,90t/data=!3m4!1e1!3m2!1sdMKmx91EHrUupDQGMExmSw!2e
0
Na 100% zrobiłem miejsce dla pieszych, na 100% nie zasłaniałem widoczności.
Stałem przy samej krawędzi krawężnika. Dla pieszych na 100% było min. 1 m.
I druga sprawa
Zobaczcie że jest chodnik a obok drugi chodnik/ścieżka.
A 800 m dalej od miejsca gdzie dostałem wezwanie widać takie kwiatki - auta
stoją na całym chodniku. I mandatów tam nie ma.
https://www.google.pl/maps/@52.19053,20.86244,3a,75y
,90h,84.16t/data=!3m4!1e1!3m2!1sRTmC3SDLNMWngpI2rXWX
gw!2e0
-
6. Data: 2015-01-13 10:18:32
Temat: Re: Prawo drogowe - znak B36
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
W dniu 2015-01-13 09:48, Zebris pisze:
>> Stałeś jak ten czerwony na google maps? Cały chodnik na dojściu do
>> przystanku? Czy może blokowałeś przejazd autobusów przy tej wysepce?
>> Proszę nie przyjmuj mandatu, idź do sądu i opowiadaj tam swoje dyrdymały.
>> Może przywalą Ci więcej i nauczysz się szacunku dla innych na drodze.
>
> Mam szacunek dla innych: i na drodze i na chodniku.
> Nie stałem gdzie ten czerwony.
> Stałem - o ile pamiętam - mniej więcej między latarniami - pośrodku.
> https://www.google.pl/maps/@52.192496,20.868593,3a,7
5y,90t/data=!3m4!1e1!3m2!1sdMKmx91EHrUupDQGMExmSw!2e
0
>
> Na 100% zrobiłem miejsce dla pieszych, na 100% nie zasłaniałem widoczności.
> Stałem przy samej krawędzi krawężnika. Dla pieszych na 100% było min. 1 m.
a powinno być min 1.5m ...
> A 800 m dalej od miejsca gdzie dostałem wezwanie widać takie kwiatki -
> auta stoją na całym chodniku. I mandatów tam nie ma.
> https://www.google.pl/maps/@52.19053,20.86244,3a,75y
,90h,84.16t/data=!3m4!1e1!3m2!1sRTmC3SDLNMWngpI2rXWX
gw!2e0
A skąd wiesz, że nie ma?
--
Kaczus
http://kaczus.cba.pl
-
7. Data: 2015-01-13 12:33:04
Temat: Re: Prawo drogowe - znak B36
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Zebris"
> Stałeś jak ten czerwony na google maps? Cały chodnik na dojściu do
> przystanku? Czy może blokowałeś przejazd autobusów przy tej wysepce?
> Proszę nie przyjmuj mandatu, idź do sądu i opowiadaj tam swoje dyrdymały.
> Może przywalą Ci więcej i nauczysz się szacunku dla innych na drodze.
Mam szacunek dla innych: i na drodze i na chodniku.
Nie stałem gdzie ten czerwony.
Stałem - o ile pamiętam - mniej więcej między latarniami - pośrodku.
...
---
Jak nie pamiętasz dokładnie to zapytaj o dokumentację fotograficzną.
Pewnie/może Ci jej nie dadzą na etapie postępowania przygotowawczego i wtedy
będziesz miał logiczny powód by nie przyjmować mandatu a w sądzie już
będziesz mógł sobie zobaczyć i w razie potrzeby uznać swoją winę lub nie nim
dojdzie do rozprawy. Generalnie ludzie nie powinni tak gładko tych mandatów
przyjmować bo ich wina jest często wątpliwa i zwykle nie jest dowiedziona.
-
8. Data: 2015-01-13 18:54:32
Temat: Re: Prawo drogowe - znak B36
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2015-01-13 09:48, Zebris wrote:
> Mam szacunek dla innych: i na drodze i na chodniku.
> Nie stałem gdzie ten czerwony.
> Stałem - o ile pamiętam - mniej więcej między latarniami - pośrodku.
> https://www.google.pl/maps/@52.192496,20.868593,3a,7
5y,90t/data=!3m4!1e1!3m2!1sdMKmx91EHrUupDQGMExmSw!2e
0
>
> Na 100% zrobiłem miejsce dla pieszych, na 100% nie zasłaniałem widoczności.
> Stałem przy samej krawędzi krawężnika. Dla pieszych na 100% było min. 1 m.
Trzeba było od razu pisać, że rowerem parkowałeś:P
Shrek.
-
9. Data: 2015-01-14 12:18:41
Temat: Re: Prawo drogowe - znak B36
Od: "Zebris" <B...@w...pl>
Generalnie ludzie nie powinni tak gładko tych mandatów
> przyjmować bo ich wina jest często wątpliwa i zwykle nie jest dowiedziona.
Już wiem gdzie stałem.
Przed latarnią. Czyli nie tak jak ten czerwony tylko wcześniej.
https://www.google.pl/maps/@52.192605,20.868505,3a,7
5y,90h,90t/data=!3m4!1e1!3m2!1sNSmZVOoqTX--9HoH2W1bO
Q!2e0
-
10. Data: 2015-01-18 21:31:16
Temat: Re: Prawo drogowe - znak B36
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Zebris wrote:
> Kilka dni temu przyszło do mnie zawiadomienie ze Straży Miejskiej ...
he he. do mnie tez. w grudniu.
przyslali mi fakture na 200 zl od fotografa za zrobienie zdjecia.
Dokladnie nie mi tylko zonie bo na nią jest samochod.
Wyslalem im mailem wypelniony druczek, ze to nie zona tylko ja i ze
mandat przyjmuje tylko niech podadza numer konta.
Na nastepny dzien dostalem maila z wpisem:
"pozdrowienia od swietego mikołaja"
i zalaczonym skanem mandatu. Ale już tylko na stówę.
Czasami po prostu nie warto sie szarpac, bo szkoda na to czasu.