-
1. Data: 2005-04-22 12:11:31
Temat: Drzewa przy granicy
Od: "Leo" <l...@w...pl>
Czy wolno bez porozumienia z sąsiadem posadzić drzewa przy granicy ( w
odległości około 0,5-1 m ). Taki numer wywinął mi sąsiad, nie wiem czy to jest
legalne czy też nie. Jeżeli nie to co robić dalej z tym fantem.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2005-04-22 13:55:58
Temat: Re: Drzewa przy granicy
Od: "User of Internet" <U...@w...pl>
>> co robić dalej z tym fantem
zbierać owoce, które spadły na Twoją działkę
-
3. Data: 2005-04-22 15:52:47
Temat: Re: Drzewa przy granicy
Od: "RySZARd" <c...@k...mowi.nie.spamerom.pl>
Użytkownik "Leo" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:3516.00000804.4268e9f2@newsgate.onet.pl...
> Czy wolno bez porozumienia z sąsiadem posadzić drzewa przy granicy ( w
> odległości około 0,5-1 m ). Taki numer wywinął mi sąsiad, nie wiem czy to
> jest
> legalne czy też nie. Jeżeli nie to co robić dalej z tym fantem.
>
możesz wszystkim co jest(urośnie) nad twoją ziemią zarządzać wg własnego
uznania
zbieraj jabłka, tnij gałęzie..., ale tylko nad własną częścią
pozdrawiam
RySZARd
-
4. Data: 2005-04-22 16:22:57
Temat: Re: Drzewa przy granicy
Od: poreba <d...@p...com>
"User of Internet" <U...@w...pl> popełnił 22 kwi 2005 na pl.soc.prawo
utwór news:d4b008$29l$1@nemesis.news.tpi.pl:
>>> co robić dalej z tym fantem
> zbierać owoce, które spadły na Twoją działkę
A jak bukiew go interesuje?
--
pozdro
porebas
-
5. Data: 2005-04-22 17:32:55
Temat: Re: Drzewa przy granicy
Od: Green <z...@u...gazeta.pl>
W artykule <d4b6tf$gg5$1@nemesis.news.tpi.pl> RySZARd napisal(a):
>
> Użytkownik "Leo" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:3516.00000804.4268e9f2@newsgate.onet.pl...
>> Czy wolno bez porozumienia z sąsiadem posadzić drzewa przy granicy ( w
>> odległości około 0,5-1 m ). Taki numer wywinął mi sąsiad, nie wiem czy to
>> jest
>> legalne czy też nie. Jeżeli nie to co robić dalej z tym fantem.
>>
>
> możesz wszystkim co jest(urośnie) nad twoją ziemią zarządzać wg własnego
> uznania
> zbieraj jabłka, tnij gałęzie..., ale tylko nad własną częścią
Nieprawda, niestety.
Choć na szczęście- częściowo.
Drzewo posadzić może. To jest teren w JEGO władaniu.
Owoce, które OPADNĄ na twój teren, spożytkowujesz wg. własnego uznania.
POWODOWAĆ opadania owoców ( inaczej :) trząść) ci nie wolno.
Gdy się ci nie podobają gałązie przewieszające się z jego drzewa
na twój teren( przez płot graniczny) prosisz go o ich obcięcie
w zadanym tereminie.I mu ich obcięcie umożliwiasz.Znaczy-
pozwalasz mu wejść na swoj teren.
Żadnych zniszczeń podczas obcinania gałezi zrobić mu u ciebie nie wolno.
Gdy gałazi nie obcina(mimo twego wezwania) robisz to sam (lub ludzie)
a kosztami go obciążasz.
To by było na tyle w sprawie drzewa.
:)
--
Pozdr. Zbig.Drwięga
Linux Reg.User #166848,gg:1100100111000000111010
____________________________________________________
____________________
-
6. Data: 2005-04-22 18:32:09
Temat: Re: Drzewa przy granicy
Od: "RySZARd" <c...@k...mowi.nie.spamerom.pl>
Użytkownik "Green" <z...@u...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:slrn.pl.d6icv3.3uu8ha7.zdrw.cotrzebausun@AQUARI
US.AQUA...
>W artykule <d4b6tf$gg5$1@nemesis.news.tpi.pl> RySZARd napisal(a):
>
>>
>> Użytkownik "Leo" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
>> news:3516.00000804.4268e9f2@newsgate.onet.pl...
>>> Czy wolno bez porozumienia z sąsiadem posadzić drzewa przy granicy ( w
>>> odległości około 0,5-1 m ). Taki numer wywinął mi sąsiad, nie wiem czy
>>> to
>>> jest
>>> legalne czy też nie. Jeżeli nie to co robić dalej z tym fantem.
>>>
>>
>> możesz wszystkim co jest(urośnie) nad twoją ziemią zarządzać wg własnego
>> uznania
>> zbieraj jabłka, tnij gałęzie..., ale tylko nad własną częścią
>
> Nieprawda, niestety.
> Choć na szczęście- częściowo.
>
> Drzewo posadzić może. To jest teren w JEGO władaniu.
>
> Owoce, które OPADNĄ na twój teren, spożytkowujesz wg. własnego uznania.
> POWODOWAĆ opadania owoców ( inaczej :) trząść) ci nie wolno.
>
> Gdy się ci nie podobają gałązie przewieszające się z jego drzewa
> na twój teren( przez płot graniczny) prosisz go o ich obcięcie
> w zadanym tereminie.I mu ich obcięcie umożliwiasz.Znaczy-
> pozwalasz mu wejść na swoj teren.
> Żadnych zniszczeń podczas obcinania gałezi zrobić mu u ciebie nie wolno.
>
> Gdy gałazi nie obcina(mimo twego wezwania) robisz to sam (lub ludzie)
> a kosztami go obciążasz.
>
> To by było na tyle w sprawie drzewa.
Dokładnie - napisałem zbierać jabłka - nie zrywać, trząść itp.
a z galęziami, jak z każdym problemem, najpierw po dobroci, potem wedle
prawa silą.
pozdrawiam
RySZARd
-
7. Data: 2005-04-22 19:15:20
Temat: Re: Drzewa przy granicy
Od: Green <z...@u...gazeta.pl>
W artykule <d4bg84$faa$1@nemesis.news.tpi.pl> RySZARd napisal(a):
> Dokładnie - napisałem zbierać jabłka - nie zrywać, trząść itp.
> a z galęziami, jak z każdym problemem, najpierw po dobroci, potem wedle
> prawa silą.
Prawda,ale...
Nie napisałeś, że drzewo posadzić-może.
Napisałeś- może ciąć gałęzie. Może- ale nie od razu.
taka drobna kosmetyka :)
Błedu ewidentnego (oczywiście !), że nie popełniłeś :)
--
Pozdr. Zbig.Drwięga
Linux Reg.User #166848,gg:1100100111000000111010
____________________________________________________
____________________
-
8. Data: 2005-04-22 20:44:54
Temat: Re: Drzewa przy granicy
Od: "RySZARd" <c...@k...mowi.nie.spamerom.pl>
Użytkownik "Green" <z...@u...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:slrn.pl.d6iiv5.3ta4drr.zdrw.cotrzebausun@AQUARI
US.AQUA...
>W artykule <d4bg84$faa$1@nemesis.news.tpi.pl> RySZARd napisal(a):
> Nie napisałeś, że drzewo posadzić-może.
to jest oczywiste - święte prawo własności
wolność Tomku w swoim domku (ogrodzie), ale nie moim (sąsiada)
pozdrawiam
RySZARd