Znajomy ma taki problem:

Jego ojciec został zatrudniony w jakimś zakładzie wojskowym, w którym
ponoć musi wypełnić jakieś papiery, żeby miał dostęp do informacji
niejawnych.

Domaga się od swojego pełnoletniego syna, który jest u niego zameldowany,
ale fizycznie od dawna już tam nie mieszka, żeby podał mu swój PESEL, nazwę
zakładu pracy, stanowisko jakie zajmuje, od kiedy jest zatrudniony, itd.

Jak to usłyszałem, to pomyślałem "jakim prawem?". Przecież jest ustawa o
ochronie danych osobowych.
Poza tym pierwsze słyszę, żeby ktoś pytał rodziców, gdzie pracują ich dzieci
i to w szczegółach.

Czy wojsko ma prawo żądać takich informacji?
Czy mój znajomy może odmówić podania ich swojemu ojcu?
Czy gdyby je podał, a ojciec coś by w tej pracy odwalił, to syn mógłby mieć
jakieś nieprzyjemności?
Czy fakt, że znajomy już z nim nie mieszka (choć jest zameldowany) zwalnia
jego ojca ze zgłaszania wojsku takich danych?