eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDłużnik solidarny zmarł przed wydaniem wyroku. › Dłużnik solidarny zmarł przed wydaniem wyroku.
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
    -for-mail
    From: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Dłużnik solidarny zmarł przed wydaniem wyroku.
    Date: Wed, 28 Nov 2007 21:58:09 +0100
    Organization: Onet.pl
    Lines: 20
    Message-ID: <fikkqf$8r4$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: azt197.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1196283535 9060 83.27.157.197 (28 Nov 2007 20:58:55 GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 28 Nov 2007 20:58:55 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1409
    X-Sender: z7lW/V+SkmLR0zkQEbPLmTGAcDKUr3up
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1409
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:500411
    [ ukryj nagłówki ]

    Sprawa o ochronę naruszonego posiadania.
    Jest sobie mała wspólnota mieszkaniowa. I jest prawomocne
    postanowienie sądu określające jak współwłaściciele nieruchomości
    (czyli właściciele konkretnych lokali) mają korzystać z określonych
    części wspólnych nieruchomości.
    Jeden ze współwłaścicieli (małżeństwo) naruszył prawo innego
    współwłaściciela samowolnie zajmując część im nienależną.
    Ów pozwał małżonków by sąd nakazał im zaprzestanie korzystania.
    Wyrok zapadł po myśli powoda, jednak zaraz okazało się, że pozwana
    zmarła krótko przed wydaniem wyroku (jej mąż, dłużnik solidarny
    nadal żyje). Sąd uchylił orzeczenie i postępowanie zawiesił (art.174).
    Co wierzyciel może robić w tej sytuacji? Sprawa jest świeża więc
    postępowanie spadkowe nie jest zakończone (a może nawet nie jest
    wszczęte?). Nie chce on czekać, nie chciałby też pozywać wszystkich
    spadkobierców bo to sprawę nadzwyczajnie skomplikuje. Wiem że jest
    jakaś opcja z kuratorem (kuratorem spadku?) ale nie wiem jak to
    w praktyce działa i jakie koszty pociąga.
    Poradźcie co robić i czy spieszyć się czy wręcz przeciwnie czekać
    (na co i ile?)?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1