-
1. Data: 2004-01-15 07:55:35
Temat: Czy urzędnik poświadcza nieprawd
Od: "ABAKUS" <a...@k...onet.pl>
Gdy minął termin załatwienia sprawy w urzędzie. Urzędnik wydaje pismo o
usunięcie braków datowane na dzień w którym upływał termin załatwienia
sprawy. Miało to miejsce 9 dni po terminie.
Nie dotrzymanie terminu ma znaczenie prawne, czy antydatowanie pisma jest
naruszeniem art. 271 kodeksu karnego.
Pozdrawiam Jacek Chyła
-
2. Data: 2004-01-15 10:58:38
Temat: Re: Czy urzędnik poświadcza nieprawd
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "ABAKUS" <a...@k...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bu5h1b$5pv$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Gdy minął termin załatwienia sprawy w urzędzie. Urzędnik wydaje pismo o
> usunięcie braków datowane na dzień w którym upływał termin załatwienia
> sprawy. Miało to miejsce 9 dni po terminie.
> Nie dotrzymanie terminu ma znaczenie prawne, czy antydatowanie pisma
jest
> naruszeniem art. 271 kodeksu karnego.
> Pozdrawiam Jacek Chyła
A jesteś w stanie dowieść, że on tego pisma nie napisał 9 dni
wcześniej,tylko przeleżało u przełożonego czekając na podpis? Liczy się
data wysłania, a nie data napisana na piśmie.
-
3. Data: 2004-01-15 16:51:08
Temat: Re: Czy urzędnik poświadcza nieprawd
Od: kam <k...@p...onet.plX>
Robert Tomasik wrote:
> A jesteś w stanie dowieść, że on tego pisma nie napisał 9 dni
> wcześniej,tylko przeleżało u przełożonego czekając na podpis? Liczy się
> data wysłania, a nie data napisana na piśmie.
wysłania czy doręczenia?
KG
-
4. Data: 2004-01-15 17:42:16
Temat: Re: Czy urzędnik poświadcza nieprawd
Od: Catbert <v...@w...pl>
On 1/15/2004 11:58 AM, Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "ABAKUS" <a...@k...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:bu5h1b$5pv$1@nemesis.news.tpi.pl...
[....]
>>Nie dotrzymanie terminu ma znaczenie prawne, czy antydatowanie pisma
>
> jest
>
>>naruszeniem art. 271 kodeksu karnego.
>>Pozdrawiam Jacek Chyła
>
> A jesteś w stanie dowieść, że on tego pisma nie napisał 9 dni
> wcześniej,tylko przeleżało u przełożonego czekając na podpis? Liczy się
> data wysłania, a nie data napisana na piśmie.
Ja und nein = Jain, jak mawiali starożytni Eskimosi.
Jeżeli antydatowane pismo odpowiada na zarzuty/pytania/wnioski, które
piszący mógł znać jedynie z pisma, które otrzymał po dacie napisania, to
szwindel byłby ewidentny.
Antydatowanie jest jedną z technik "uwalania terminu" stosowaną, gdy
chce sie pozbyć petenta. Zawsze można powołać się na "zwykła pisarską
omyłkę", a w czasie utarczek termin i tak mija.
Pzdr: Catbert
-
5. Data: 2004-01-15 18:27:52
Temat: Re: Czy urzędnik poświadcza nieprawd
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "kam" <k...@p...onet.plX> napisał w wiadomości
news:bu6g2p$hk1$1@news.onet.pl...
> Robert Tomasik wrote:
> > A jesteś w stanie dowieść, że on tego pisma nie napisał 9 dni
> > wcześniej,tylko przeleżało u przełożonego czekając na podpis? Liczy
się
> > data wysłania, a nie data napisana na piśmie.
>
> wysłania czy doręczenia?
A to zależy od której strony patrzymy na ten termin. Z punktu widzenia
Urzędu termin jest dochowany jeśli wyślą przed terminem. Z punktu widzenia
petenta termin na podjęcie czynności prawnych w związku z pismem biegnie
generalnie od chwili doręczenia z drobnymi wyjątkami związanymi ze
szczególnymi sytuacjami.
-
6. Data: 2004-01-15 19:42:25
Temat: Re: Czy urzędnik poświadcza nieprawd
Od: "ABAKUS" <a...@k...onet.pl>
Wygląda to tak w dniu 8 stycznia rozmawiam z dyrektorem w celu wyjaśnienia
jego zdaniem niezgodności z zakwalifikowaniem projektu czy jest to adaptacja
czy projekt indywidualny. Ponieważ mieliśmy całkiem inne zdania do wyjaśnień
nie doszło. W dniu dwunastego otrzymałem pismo wzywające do usunięcie braków
z datą 31 stycznia. Zaznaczam że wniosek o pozwolenia na budowę złożyłem w
imieniu klienta 1 grudnia.
Sprawdziłem w biurze podawczym pismo do wysłania jest zarejestrowane na
dzień 9 stycznia. Moim skromnym zdaniem dyrektor podpisując pismo 9 z datą
31 stycznia poświadczył, że sprawa załatwiona została w dniu 31 grudnia co
jest nieprawdą a wsteczna datę wpisano by ukryć przekroczenie terminu, co
jest okolicznością mające znaczenie prawne i jako takie jest moim skromnym
zdaniem jest przestępstwem.
Pozdrawiam
Użytkownik "Catbert" <v...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bu6jdk$dl1$1@korweta.task.gda.pl...
> On 1/15/2004 11:58 AM, Robert Tomasik wrote:
> > Użytkownik "ABAKUS" <a...@k...onet.pl> napisał w wiadomości
> > news:bu5h1b$5pv$1@nemesis.news.tpi.pl...
> [....]
> >>Nie dotrzymanie terminu ma znaczenie prawne, czy antydatowanie pisma
> >
> > jest
> >
> >>naruszeniem art. 271 kodeksu karnego.
> >>Pozdrawiam Jacek Chyła
> >
> > A jesteś w stanie dowieść, że on tego pisma nie napisał 9 dni
> > wcześniej,tylko przeleżało u przełożonego czekając na podpis? Liczy się
> > data wysłania, a nie data napisana na piśmie.
>
> Ja und nein = Jain, jak mawiali starożytni Eskimosi.
>
> Jeżeli antydatowane pismo odpowiada na zarzuty/pytania/wnioski, które
> piszący mógł znać jedynie z pisma, które otrzymał po dacie napisania, to
> szwindel byłby ewidentny.
>
> Antydatowanie jest jedną z technik "uwalania terminu" stosowaną, gdy
> chce sie pozbyć petenta. Zawsze można powołać się na "zwykła pisarską
> omyłkę", a w czasie utarczek termin i tak mija.
>
> Pzdr: Catbert
>
-
7. Data: 2004-01-15 21:52:45
Temat: Re: Czy urzędnik poświadcza nieprawd
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "ABAKUS" <a...@k...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bu6qem$mht$1@nemesis.news.tpi.pl...
No to teraz należy się zastanowić, czy ta data na piśmie ma jakiekolwiek
znaczenie. Moim zdaniem nie. Fakt, że sprawy nie załatwiono w ustawowym
terminie wynika wysyłki na biurze podawczym. Jeśli to jakieś tam skutki
powoduje - bo nie pamiętam żeby jakieś poza odpowiedzialnością
dyscyplinarną urzędnika powodowało - to i tak te skutki nastąpiły. Jeśli
wykażesz to w piśmie, to podejrzewam, że urzędnik poniesie nie tyle
konsekwencje wpisania innej daty, bo z tego się wytłumaczy w prosty
sposób, że pismo przygotowano wcześniej, ale czekano, że może coś
wyjaśnisz, a że nic nie wyjaśniłeś to wysłano i nie zmieniono daty; co
konsekwencje niezachowania terminu.
Ja w każdym razie przestępstwa się tu nie potrafię dopatrzyć.
-
8. Data: 2004-01-16 07:32:25
Temat: Re: Czy urzędnik poświadcza nieprawd
Od: "ABAKUS" <a...@k...onet.pl>
Ale gdy podpisał 9 z datą 31 to poświadczył nieprawdę czy nie.
Użytkownik "Robert Tomasik"
> No to teraz należy się zastanowić, czy ta data na piśmie ma jakiekolwiek
> znaczenie. Moim zdaniem nie. Fakt, że sprawy nie załatwiono w ustawowym
> terminie wynika wysyłki na biurze podawczym. Jeśli to jakieś tam skutki
> powoduje - bo nie pamiętam żeby jakieś poza odpowiedzialnością
> dyscyplinarną urzędnika powodowało - to i tak te skutki nastąpiły. Jeśli
> wykażesz to w piśmie, to podejrzewam, że urzędnik poniesie nie tyle
> konsekwencje wpisania innej daty, bo z tego się wytłumaczy w prosty
> sposób, że pismo przygotowano wcześniej, ale czekano, że może coś
> wyjaśnisz, a że nic nie wyjaśniłeś to wysłano i nie zmieniono daty; co
> konsekwencje niezachowania terminu.
> Ja w każdym razie przestępstwa się tu nie potrafię dopatrzyć.
>
-
9. Data: 2004-01-16 18:27:00
Temat: Re: Czy urzędnik poświadcza nieprawd
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "ABAKUS" <a...@k...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bu841u$o28$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Ale gdy podpisał 9 z datą 31 to poświadczył nieprawdę czy nie.
Zrozum, że data sporządzenia pisma jest datą sporządzenia pisma i niczym
więcej. Ona nie rodzi sama w sobie żadnych skutków prawnych. Przyjęło się,
by w pismach podawać daty i się to czyni. Ale tak naprawdę, to nie niesie
żadnego skutku prawnego, o ile nie jest to data pewna. Datą pewną wysłania
tego pisma jest data stempla pocztowego i ona ma znaczenie.
Tak więc otwarta jest droga ukarania tego urzędnika za niedotrzymanie
terminu załatwienia sprawy, ale zarzut fałszerstwa moim zdaniem nie
utrzyma się przed sądem, a najpewniej w ogóle w razie zawiadomienia
zostanie wydane postanowienia o odmowie wszczęcia postępowania w tej
sprawie.