Dnia Fri, 12 Oct 2007 23:15:21 +0200, Johnson napisał(a):

>> IMHO nie musi to być wyrażnie napisane.
>
> Twoje zdanie jest nieistotne. Art. 106 kc.

No i dobrze. W regulaminie jest napisane co jest napisane, natomiast
organ, który mógł udzielić pełnomocnictwa - udzielił go innej osobie.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://olgierd.wordpress.com/ ||| http://olgierd.bblog.pl/

do góry

Dnia Fri, 12 Oct 2007 23:01:25 +0200, Johnson napisał(a):

>> Zwróć uwagę, że o tym kto może udzielić pełnomocnictwa i komu mówi kc,
>> regulaminem nie sposób tego ograniczyć.
>>
> Czemu uważasz że nie mogę sam siebie ograniczyć? I na przykład
> stwierdzić że konkretne umowy w moim imieniu może zawrzeć tylko ten
> konkretny pełnomocnik? Gdzie jest taki zakaz mojego działania?

Wewnętrznie możesz się ograniczyć, natomiast na zewnątrz będzie działał
ten, komu udzielono pełnomocnictwa w sposób zgodny z przepisami kodeksu
cywilnego. Nawet jeśli regulamin mówił coś innego.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://olgierd.wordpress.com/ ||| http://olgierd.bblog.pl/

do góry

Dnia Fri, 12 Oct 2007 22:59:43 +0200, Johnson napisał(a):

> To przecież ja tak twierdze ...

Niezbyt.

> Osoby które mają pełnomocnictwa do tej konkretnej umowy są określone w
> regulaminie.

Kpisz sobie z nas?

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

Olgierd pisze:

>
> No i dobrze. W regulaminie jest napisane co jest napisane, natomiast
> organ, który mógł udzielić pełnomocnictwa - udzielił go innej osobie.
>

A no właśnie i to jedyna sytuacja faktyczna o której można by podyskutować.

Co jest "ważniejsze" regulamin umowy czy późniejsze pełnomocnictwo.

--
@2007 Johnson

"Mądrość jest córką doświadczenia"

do góry

scream pisze:

>
> Kpisz sobie z nas?
>

Nie. Widocznie słabo kojarzysz, albo pisze zbyt skomplikowanym językiem.

--
@2007 Johnson

"Mądrość jest córką doświadczenia"

do góry

Olgierd pisze:

> Wewnętrznie możesz się ograniczyć, natomiast na zewnątrz będzie działał
> ten, komu udzielono pełnomocnictwa w sposób zgodny z przepisami kodeksu
> cywilnego. Nawet jeśli regulamin mówił coś innego.
>

Dla mnie to wcale nie jest oczywiste.

--
@2007 Johnson

"Mądrość jest córką doświadczenia"

do góry

Dnia Sat, 13 Oct 2007 17:39:13 +0200, Johnson napisał(a):

>> Wewnętrznie możesz się ograniczyć, natomiast na zewnątrz będzie działał
>> ten, komu udzielono pełnomocnictwa w sposób zgodny z przepisami kodeksu
>> cywilnego. Nawet jeśli regulamin mówił coś innego.
>>
> Dla mnie to wcale nie jest oczywiste.

Dla mnie jest. Nie wierzę, żeby komuś udało się zrobić coś z umową
wskazując, że zawarła ją osoba, która miała wprawdzie pełnomocnictwo -
prawidłowe - ale zgodnie z regulaminem powinien był to zrobić ktoś inny.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://olgierd.wordpress.com/ ||| http://olgierd.bblog.pl/

do góry

Dnia Sat, 13 Oct 2007 17:37:26 +0200, Johnson napisał(a):

> A no właśnie i to jedyna sytuacja faktyczna o której można by
> podyskutować.
>
> Co jest "ważniejsze" regulamin umowy czy późniejsze pełnomocnictwo.

Może porównanie nie jest bardzo adekwatne do sytuacji, ale dużo mówi jak
się ustawodawca ustosunkował to pewnego rodzaju nieprawidłowych czynności
-> art. 17 par. 3 ksh.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://olgierd.wordpress.com/ ||| http://olgierd.bblog.pl/

do góry

Olgierd pisze:

>> Co jest "ważniejsze" regulamin umowy czy późniejsze pełnomocnictwo.>
> Może porównanie nie jest bardzo adekwatne do sytuacji, ale dużo mówi jak
> się ustawodawca ustosunkował to pewnego rodzaju nieprawidłowych czynności
> -> art. 17 par. 3 ksh.
>

Po pierwsze nie bardzo rozumiem związek tego przykładu z sytuacją, a po
drugie nie jest znaczący brak analogicznego uregulowania w kc ?

--
@2007 Johnson

"Mądrość jest córką doświadczenia"

do góry

Olgierd pisze:

>> Dla mnie to wcale nie jest oczywiste.
>
> Dla mnie jest.

Więc pozostańmy przy naszych przekonaniach.


--
@2007 Johnson

"Mądrość jest córką doświadczenia"

do góry