-
241. Data: 2007-12-17 00:39:58
Temat: Re: Czy sprzedawca ma prawo nie wpuscic do sklepu?
Od: "swen" <n...@n...com>
Użytkownik "Piotr Kubiak" <p...@m...liamg> napisał w wiadomości
news:fk421v$80g$1@inews.gazeta.pl...
> swen wrote:
>
>> mozna w takiej sprawie zapodac tresc najwyzszego aktu prawnego jakim jest
>> konstytucja - bo kazdy inny zapis
>
> Ale co ma do tego jakiś testament?
>
>> nie moze byc sprzeczny z zapisami konstytucji. I tyle.
>
> A gdzie masz w konstytucji że matka z dzieckiem jest równiejsza od
> reszty przy zajmowaniu miejsca w autobusie? Albo coś o SWK?
Doczytaj do zapisow w ktorych kostytucja wypowiada sie o ochronie zycia,
oraz o pomocy w wychowaniu dzieci.
Sadzisz, ze konstytucja bedzie miec 5 mln zapiswo dotyczacych kazdej sprawy?
Zrozum konstytucja jest nadrzedna, zadne prawo nie moze byc w sprzecznosci z
prawem zapisanym w konstytucji. Pozniej sa konkretne prawa rozpisane na
twoje matki z dziecmi.
Czy mam jasniej?
>
> --
> Pozdrawiam,
> Piotr Kubiak
> (jeśli chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres
> z nagłówka)
-
242. Data: 2007-12-17 00:55:16
Temat: Re: Czy sprzedawca ma prawo nie wpuscic do sklepu?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Piotr Kubiak pisze:
>>> Chciałbym tej dodatkowej opłaty uniknąć, więc pytam Ciebie, tu na grupie.
>>>
>> Wszystkie publicznie dostępne tereny są miejscami publicznymi.
>
> Dalej nie podałeś podstawy prawnej.
>
Podstawy prawnej na co?
Na hasło "człowiek" też chcesz mieć podstawę prawną, żeby dokładnie
wiedzieć, kogo możesz sobie zabić, a kogo chroni przed tobą kodeks
karny? ;->
-
243. Data: 2007-12-17 04:58:31
Temat: Re: Czy sprzedawca ma prawo nie wpuscic do sklepu?
Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>
Andrzej Lawa wrote:
>>> Wszystkie publicznie dostępne tereny są miejscami publicznymi.
>> Dalej nie podałeś podstawy prawnej.
> Podstawy prawnej na co?
Że sklep to miejsce publiczne.
--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(jeśli chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres
z nagłówka)
-
244. Data: 2007-12-17 05:19:16
Temat: Re: Czy sprzedawca ma prawo nie wpuscic do sklepu?
Od: kam <x#k...@w...pl#x>
Piotr Kubiak pisze:
> Dalej nie podałeś podstawy prawnej.
i tak jej nie dostaniesz...
KG
-
245. Data: 2007-12-17 07:51:20
Temat: Re: Czy sprzedawca ma prawo nie wpuscic do sklepu?
Od: Jacek Krzyzanowski <j...@p...pl>
Dnia Sun, 16 Dec 2007 17:55:37 GMT, swen napisał(a):
> A po co z nim dyskutujesz?
> Nie widzisz, ze gosc nie rozroznia lokalu handlowego od domu mieszkalnego
Nie, to ty twierdziles, ze "lokal" wymieniony w Art.193KK to nie sklep.
Ale widze, ze cie czegos nauczylem, bo teraz juz jest "lokalu handlowego",
a wczesniej bylo "To w koncu sklep czy lokal".
Ucz sie dalej, jeszcze duzo przed toba, lamerze.
> ja juz mu napisalem, on nie ma prawa wyzucic sila nawet z wlasnego domu
> obcego (poza obrona konieczna) a co doipiero ze sklepu.
W domu sie to robi wlasnie w ramach obrony koniecznej. Chyba, ze sie nie
ruszasz i czekasz grzecznie do przyjazdu policji.
Komunisci twojego pokroju z luboscia wyciagaja lapy po nieswoja wlasnosc i
sa jeszcze swiecie przekonani, ze nie mozna ich wlasnorecznie wywalic na
zbity pysk nawet z prywatnego domu.
W praktyce dostalbys ode mnie kilka szybkich, a pozniej poprawke od
policji.
> Babracie sie przepisami dotyczacymi konkretnej sprawy zwiazanej ze sklepem,
> ale wiekszosc przepisow to jedynie szczegoly rozwijajace konstytucjie a w
> konstysucji ja wol stoi, ze wszyscy sa rowni! I z tego tylko powodu, nie
> moze wybierac sobie klientow w sklepie.
A klienci nie moga wybierac sobie sklepow. Bo wszyscy sa rowni!
Nie wpuscili cie kiedys do damskiej przebieralni?
--
....................................................
...........
. KRZYZAK .
. Skierniewice Jesli nie masz pomyslu na 1% podatku .
.......................... http://www.pomocdladominiki.com.pl .
-
246. Data: 2007-12-17 08:03:43
Temat: Re: Czy sprzedawca ma prawo nie wpuscic do sklepu?
Od: KRZYZAK <k...@g...com>
On 14 Gru, 23:15, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
wrote:
> Spróbuj naśmiecić ;) Wezwany patrol wystawi ci mandat za zaśmiecanie i
> stosownie pouczy.
Wezwany przez kogo?
-
247. Data: 2007-12-17 08:06:13
Temat: Re: Czy sprzedawca ma prawo nie wpuscic do sklepu?
Od: KRZYZAK <k...@g...com>
On 17 Gru, 05:58, Piotr Kubiak <p...@m...liamg> wrote:
> Że sklep to miejsce publiczne.
Nie rozumiesz prostych rzeczy...
Do sklepu moze wejsc kazdy, bo to miejsce publiczne.
A skad wiadomo, ze to miejsce publiczne? To proste - bo kazdy tam moze
wejsc:)
-
248. Data: 2007-12-17 08:17:48
Temat: Re: Czy sprzedawca ma prawo nie wpuscic do sklepu?
Od: Olgierd <n...@o...com>
Dnia Sun, 16 Dec 2007 23:12:19 +0100, Piotr Kubiak napisał(a):
>> Wszystkie publicznie dostępne tereny są miejscami publicznymi.
>
> Dalej nie podałeś podstawy prawnej.
Nie każda zasada tego rodzaju wymaga podstawy prawnej wprost, aczkolwiek
faktycznie - nawet doktryna nie dorobiła się sensownej wykładni na
potrzeby kodeksu wykroczeń.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://Money.pl poleca ==> http://olgierd.bblog.pl/
-
249. Data: 2007-12-17 12:35:46
Temat: Re: Czy sprzedawca ma prawo nie wpuscic do sklepu?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
KRZYZAK pisze:
> On 14 Gru, 23:15, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
> wrote:
>
>> Spróbuj naśmiecić ;) Wezwany patrol wystawi ci mandat za zaśmiecanie i
>> stosownie pouczy.
>
> Wezwany przez kogo?
>
Czujnego obywatela ;)
-
250. Data: 2007-12-17 12:38:36
Temat: Re: Czy sprzedawca ma prawo nie wpuscic do sklepu?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Piotr Kubiak pisze:
> Andrzej Lawa wrote:
>
>>>> Wszystkie publicznie dostępne tereny są miejscami publicznymi.
>>> Dalej nie podałeś podstawy prawnej.
>> Podstawy prawnej na co?
>
> Że sklep to miejsce publiczne.
>
Art. 27 Konstytucji + słownik języka polskiego.