-
1. Data: 2003-11-18 06:51:26
Temat: Czy musze odpowiadac za głupote innych??
Od: "Jak Kowalski" <o...@m...com>
Mam taki mały problem, jestem uzytkownikiem allegro, i przez przypadek
(dziwny nieodpowiedzialny człowiek) osoba która wylicytowala cos w mojej
aukcji niewiadomo jakim cudem wysłała mi przesyłke która miała isc do kogos
innego (on był u mnie tylko kupujacym, ja nic u niego nie kupowałem), teraz
straszy mnie wzniesieniem sprawy na policje jak mu przesyłki nie odesle ?
wydaje mi sie ze nie ma do tego podstaw prawnych, wkoncu to nie moja wina
ze sie pomyslił, jego problem no nie? co o tym myslicie ??
-
2. Data: 2003-11-18 06:52:14
Temat: Re: Czy musze odpowiadac za głupote innych??
Od: "Rafal 'Raf256' Maj" <s...@r...com>
o...@m...com news:bpcffj$o0q$1@opal.futuro.pl
> Mam taki mały problem, jestem uzytkownikiem allegro, i przez przypadek
> (dziwny nieodpowiedzialny człowiek) osoba która wylicytowala cos w
> mojej aukcji niewiadomo jakim cudem wysłała mi przesyłke która miała
> isc do kogos innego (on był u mnie tylko kupujacym, ja nic u niego nie
> kupowałem), teraz straszy mnie wzniesieniem sprawy na policje jak mu
> przesyłki nie odesle ? wydaje mi sie ze nie ma do tego podstaw
> prawnych, wkoncu to nie moja wina ze sie pomyslił, jego problem no
> nie? co o tym myslicie ??
Oczywiscie ze powinienes mu odeslac - ale on pokrywasz koszty przeslania z
powrotem. A podpada to zdaje sie pod "nieuzadnione wzbogacenie sie" (lub
podobnie, prawnikiem nie jestem ;)
--
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~l-.~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~
GG-1175498 ____| ]____,
Rafal 'Raf256' Maj X-( * )
Rafal(at)Raf256(dot)com ,"----------"
-
3. Data: 2003-11-18 07:12:27
Temat: Re: Czy musze odpowiadac za głupote innych??
Od: "poilkj" <p...@g...pl>
"Jak Kowalski" <o...@m...com> wrote in message
news:bpcffj$o0q$1@opal.futuro.pl...
> Mam taki mały problem, jestem uzytkownikiem allegro, i przez przypadek
> (dziwny nieodpowiedzialny człowiek) osoba która wylicytowala cos w mojej
> aukcji niewiadomo jakim cudem wysłała mi przesyłke która miała isc do
kogos
> innego (on był u mnie tylko kupujacym, ja nic u niego nie kupowałem),
teraz
> straszy mnie wzniesieniem sprawy na policje jak mu przesyłki nie odesle ?
> wydaje mi sie ze nie ma do tego podstaw prawnych, wkoncu to nie moja wina
> ze sie pomyslił, jego problem no nie? co o tym myslicie ??
>
chyba nie uważasz, że ci się należy?
zapytaj się go jak chce to dostać powtórnie.
Kurierem na koszt odbiorcy chyba najprościej.
Tylko nie wpadnij na pomysł wysłania zwykłą paczką, bo nie będziesz miał
potwierdzenia, że wysłałeś
-
4. Data: 2003-11-18 07:24:10
Temat: Re: Czy musze odpowiadac za głupote innych??
Od: KrzysiekPP <j...@n...ceti.pl>
> wydaje mi sie ze nie ma do tego podstaw prawnych, wkoncu to nie moja wina
> ze sie pomyslił, jego problem no nie? co o tym myslicie ??
Wydaje ci sie. Masz mu to zwrocic. A tak juz z ludzkiego punktu
widzenia, sproboj postawic sie w jego sytuacji ...
Jak juz pisali poprzednicy, wyslij mu to kurierem na jego koszt. Nie
musisz przeciez ponosic kosztow cudzych pomylek ... bo to chyba miales
na mysli piszac ten post ?
--
Krzysiek, Krakow, http://www.ceti.pl/~jimi
-
5. Data: 2003-11-18 16:26:13
Temat: Re: Czy musze odpowiadac za głupote innych??
Od: "MarekMąkowski\"Lex\"" <m...@r...lex.pl>
Swoim pytaniem prezentujesz mentalność Kalego i chyba nie słyszałeś o
bezpodstawnym wzbogaceniu i to jest ta prosta podstawa prawna.
Pozdrawiam Marek
Użytkownik "Jak Kowalski" <o...@m...com> napisał w wiadomości
news:bpcffj$o0q$1@opal.futuro.pl...
> Mam taki mały problem, jestem uzytkownikiem allegro, i przez przypadek
> (dziwny nieodpowiedzialny człowiek) osoba która wylicytowala cos w mojej
> aukcji niewiadomo jakim cudem wysłała mi przesyłke która miała isc do
kogos
> innego (on był u mnie tylko kupujacym, ja nic u niego nie kupowałem),
teraz
> straszy mnie wzniesieniem sprawy na policje jak mu przesyłki nie odesle ?
> wydaje mi sie ze nie ma do tego podstaw prawnych, wkoncu to nie moja wina
> ze sie pomyslił, jego problem no nie? co o tym myslicie ??
>
>
-
6. Data: 2003-11-18 17:15:23
Temat: Re: Czy musze odpowiadac za głupote innych??
Od: "Jak Kowalski" <o...@m...com>
no cóz czy ja sie oto prosiłem ?? chyba nie sam wysłał (podobno przypadkiem,
jeszcze twierdzi ze to było całkie co innego niz dostałem),
a co "bezpodstawnym wzbogaceniu", czyli jak ja komus wysle przesyłke a
bedzie tam cokolwiek, to moge od niego zapłaty, albo czegos co wogule sie
tam nie znajdowało ? stwierdził ze jak nie mam urzadzenia a ma
potwierdzenie odbioru przesyłki i zada odemnie pieniedzy za to lub zwrot
(czegos całkiem innego niz tam było i wogule nie ma na to dowodów)
-
7. Data: 2003-11-18 20:07:59
Temat: Re: Czy musze odpowiadac za głupote innych??
Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>
In article <bpdh2k$rbq$1@nemesis.news.tpi.pl>, MarekMąkowski"Lex" wrote:
> Swoim pytaniem prezentujesz mentalność Kalego i chyba nie słyszałeś o
> bezpodstawnym wzbogaceniu i to jest ta prosta podstawa prawna.
A ja pamiętam podobne pytania tylko dotyczyły one niezamówionych
towarów wysyłanych przez różne sklepy wysyłkowe wraz z przelewem i
żądaniem zapłaty. I wtedy pojawiły się głosy, że można taką firmę
poinformować, że dzień magazynowania niezamówionej rzeczy wynosi tyle
i tyle i zacząć naliczać. To jak to jest?
Renata
-
8. Data: 2003-11-19 00:52:17
Temat: Re: Czy musze odpowiadac za głupote innych??
Od: Marcin Debowski <a...@n...net>
In article <bpdk17$jeq$1@opal.futuro.pl>, Jak Kowalski wrote:
> no cóz czy ja sie oto prosiłem ?? chyba nie sam wysłał (podobno przypadkiem,
Pewnie się i nie prosiłeś, ale takie jest prawo. Ma to zresztą w dużym
zakresie swoje zdroworozsądkowe uzasadnienie. Czy potrafiłbyś z ręką na
sercu powiedzieć, że przez swoją nieuwagę nie zaparkowałeś kiedyś
samochodu na czyimś prywatnym terenie? Chciałbyś aby w takiej sytuacji
właściciel terenu mógł zabrać ci samochód?
> jeszcze twierdzi ze to było całkie co innego niz dostałem),
Twierdzić sobie może.
> a co "bezpodstawnym wzbogaceniu", czyli jak ja komus wysle przesyłke a
> bedzie tam cokolwiek, to moge od niego zapłaty, albo czegos co wogule sie
> tam nie znajdowało ? stwierdził ze jak nie mam urzadzenia a ma
> potwierdzenie odbioru przesyłki i zada odemnie pieniedzy za to lub zwrot
> (czegos całkiem innego niz tam było i wogule nie ma na to dowodów)
Żądać może ale będzie musiał udowodnić, że rzeczywiście takie coś
otrzymałeś.
--
Marcin
-
9. Data: 2003-11-19 07:14:01
Temat: Re: Czy musze odpowiadac za głupote innych??
Od: "Jolanta Pers" <j...@N...gazeta.pl>
Jak Kowalski <o...@m...com> napisał(a):
> i wogule nie ma na to dowodów)
^^^^^^^
W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.
W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.
W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.
W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.
W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.
(Państwo wybaczą, dzień walki z post-Usenetowym analfabrtyzmem wtórnym.)
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
10. Data: 2003-11-19 07:14:10
Temat: Re: Czy musze odpowiadac za głupote innych??
Od: "Jolanta Pers" <j...@N...gazeta.pl>
Jak Kowalski <o...@m...com> napisał(a):
> i wogule nie ma na to dowodów)
^^^^^^^
W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.
W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.
W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.
W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.
W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.W ogóle.
(Państwo wybaczą, dzień walki z post-Usenetowym analfabetyzmem wtórnym.)
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/