Witam,
Czy jest jakieś prawo zabraniające usunięcia klienta ze sklepu? Kojarzy mi
się, że osoba, która prowadzi handel nie ma prawa odmówić sprzedaży towaru,
ale czy jest to związane także z tym, że nie może wyrzucić ze sklepu osób,
które jej sie nie podobają. Czy to prawda i - jeżeli tak - czy zna ktoś
jakieś podstawy prawne?
Zaintrygowała mnie historia pani ze Szwecji, która dostała sądownie 2100
euro kary za to, że nie chciała sprzedać psa lesbijce i się zastanawiam,
czy w PL też by tak można było zasądzić?

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

do góry

nieuzasadsniona odmowa sprzedazy jest wykroczeniem


pozdrawiam
Ł

do góry

Dnia 03.04.2006, o godzinie 13.34.15, na pl.soc.prawo, Lookasik napisał(a):

> nieuzasadsniona odmowa sprzedazy jest wykroczeniem

Dzięki, ale jakie są podstawy prawne. Na podstawie czego mogę tak
stwierdzić. Wiem, że wystawienie towaru do sprzedaży to tzw. oferta
sprzedaży. Ale czy to znaczy, że - gdybym był sprzedawcą - muszę ją
sprzedać temu, kto chce zapłacić, nawet jak uważam, że ta osoba nie powinna
tego kupić (abstrahuję już od pijaków czy nieletnich chcących kupić wódkę
czy nieletnich chcących kupić towar od 18 lat)?

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

do góry

Habeck Colibretto wrote:

>>nieuzasadsniona odmowa sprzedazy jest wykroczeniem
>
> Dzięki, ale jakie są podstawy prawne. Na podstawie czego mogę tak

Duh - kodeks wykroczeń oczywiście.

> stwierdzić. Wiem, że wystawienie towaru do sprzedaży to tzw. oferta
> sprzedaży. Ale czy to znaczy, że - gdybym był sprzedawcą - muszę ją
> sprzedać temu, kto chce zapłacić, nawet jak uważam, że ta osoba nie powinna

Wystawiłeś ofertę, klient ma ważne środki płatnicze - masz psi obowiązek
sprzedać.

> tego kupić (abstrahuję już od pijaków czy nieletnich chcących kupić wódkę
> czy nieletnich chcących kupić towar od 18 lat)?

Na to są stosowne przepisy.

do góry

Użytkownik "Habeck Colibretto" <h...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:1m4mvz28eteu5$.dlg@habeck.pl...
> Witam,
> Czy jest jakieś prawo zabraniające usunięcia klienta ze sklepu? Kojarzy mi
> się, że osoba, która prowadzi handel nie ma prawa odmówić sprzedaży
> towaru,
> ale czy jest to związane także z tym, że nie może wyrzucić ze sklepu osób,
> które jej sie nie podobają. Czy to prawda i - jeżeli tak - czy zna ktoś
> jakieś podstawy prawne?

w jaki sposob usunac?? sila??


--
Pozdrawiam
Jacek

do góry

Użytkownik "Habeck Colibretto" <h...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości

> Dzięki, ale jakie są podstawy prawne. Na podstawie czego mogę tak
> stwierdzić. Wiem, że wystawienie towaru do sprzedaży to tzw. oferta
> sprzedaży. Ale czy to znaczy, że - gdybym był sprzedawcą - muszę ją
> sprzedać temu, kto chce zapłacić

tak, bo ten ktos zawiera z toba umowe, i nie masz prawa odmowic mu sprzedazy
bo popelniasz wykroczenie z art. 135 KW


--
Pozdrawiam
Jacek

do góry

Dnia 03.04.2006, o godzinie 14.33.36, na pl.soc.prawo, castrol napisał(a):

>> Witam,
>> Czy jest jakieś prawo zabraniające usunięcia klienta ze sklepu? Kojarzy mi
>> się, że osoba, która prowadzi handel nie ma prawa odmówić sprzedaży
>> towaru,
>> ale czy jest to związane także z tym, że nie może wyrzucić ze sklepu osób,
>> które jej sie nie podobają. Czy to prawda i - jeżeli tak - czy zna ktoś
>> jakieś podstawy prawne?
> w jaki sposob usunac?? sila??

Siłą głosu. ;) Nie no... po prostu odmówić sprzedaży. Napisałem co mnie
natchnęło. W sumie się zastanawiałem, czy osoba, która ma swój sklep może
powiedzieć do kogoś "wynoś się gówniarzu, bo nie chcę Cię tu widzieć" albo
coś w tym stylu.

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

do góry

Dnia 03.04.2006, o godzinie 14.34.40, na pl.soc.prawo, castrol napisał(a):

>> Dzięki, ale jakie są podstawy prawne. Na podstawie czego mogę tak
>> stwierdzić. Wiem, że wystawienie towaru do sprzedaży to tzw. oferta
>> sprzedaży. Ale czy to znaczy, że - gdybym był sprzedawcą - muszę ją
>> sprzedać temu, kto chce zapłacić
> tak, bo ten ktos zawiera z toba umowe, i nie masz prawa odmowic mu sprzedazy
> bo popelniasz wykroczenie z art. 135 KW

No właśnie o to 135 mi chodziło. Choroba... trzeba wiedzieć po jakich
słowach kluczowych szukać, a tych mi brakowało. :)
Dzięki za pomoc w dyskusji z kolegą. :)

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

do góry

Habeck Colibretto wrote:

> Siłą głosu. ;) Nie no... po prostu odmówić sprzedaży. Napisałem co mnie
> natchnęło. W sumie się zastanawiałem, czy osoba, która ma swój sklep może
> powiedzieć do kogoś "wynoś się gówniarzu, bo nie chcę Cię tu widzieć" albo
> coś w tym stylu.

Jasne, że może - to wolny kraj. A ów "gówniarz" może potem przyjść z
policjantem, który może ci za to wystawić mandat albo wezwanie do sądu
grodzkiego.

do góry

Dnia 03.04.2006, o godzinie 15.13.41, na pl.soc.prawo, Andrzej Lawa
napisał(a):

>> Siłą głosu. ;) Nie no... po prostu odmówić sprzedaży. Napisałem co mnie
>> natchnęło. W sumie się zastanawiałem, czy osoba, która ma swój sklep może
>> powiedzieć do kogoś "wynoś się gówniarzu, bo nie chcę Cię tu widzieć" albo
>> coś w tym stylu.
> Jasne, że może - to wolny kraj. A ów "gówniarz" może potem przyjść z
> policjantem, który może ci za to wystawić mandat albo wezwanie do sądu
> grodzkiego.

Dzięki. KW135 wszystko wyjaśnia. :)

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

do góry