eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy mogę wnieść własny napój?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 402

  • 1. Data: 2009-11-10 22:14:09
    Temat: Czy mogę wnieść własny napój?
    Od: Łukasz Kalbarczyk <l...@t...net>

    Czy do kina mogę wnieść własny napój/jedzienie itp.?
    Jak reagować na zaczepki bileterów typu "nie może
    pan z tym wejść, bo to nie zostało kupione u nas" albo
    "może pan ewentualnie to zjeść tutaj przy nas"?
    Co z własnością, posiadaniem i wolnością?

    --
    ŁK (2009-11-10 23:12:43)


  • 2. Data: 2009-11-10 22:35:54
    Temat: Re: Czy mogę wnieść własny napój?
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>


    "Łukasz Kalbarczyk" <l...@t...net>
    > Czy do kina mogę wnieść własny napój/jedzienie itp.?

    Jest swoboda zawierania umów. Częścią umowy są zasady świadczenia usług.
    Jeśli usługa kinowa wymaga pozostawienia żywności to albo tę usługę kupujesz
    albo nie (idziesz do kina, gdzie można)

    > Jak reagować na zaczepki bileterów typu "nie może
    > pan z tym wejść, bo to nie zostało kupione u nas" albo
    > "może pan ewentualnie to zjeść tutaj przy nas"?

    Zakładając, że kontroler jest przedstawicielem usługodawcy i taka zasada
    obowiązuje to albo Ci drzwi otworzy, zejdzie z drogi, albo nie (wtedy nie
    masz żadnego prawa wejść siłą).
    Jeśli uważasz, że niewpuszczając narusza Twoje prawa albo kino nie wywiązuje
    się z umowy, skieruj pozew do sądu cywilnego.
    Jakiekolwiek próby stosowania przemocy, przepychania zarówną z jego strony
    jak i Twojej, stanowić mogą przestępstwo conajmniej naruszenia nietykalności
    cielesnej (ścigane z oskarżenia prywatnego). Bileter też nie ma prawa
    rekwirować Ci Twoich rzeczy, jedzenia, aparatu fotograficznego itp.

    > Co z własnością, posiadaniem i wolnością?

    Nic. Do filharmonii też w płaszczu nie wejdziesz, nie mówiąc o chipsach.



  • 3. Data: 2009-11-10 22:44:27
    Temat: Re: Czy mogę wnieść własny napój?
    Od: Łukasz Kalbarczyk <l...@t...net>

    Dnia Tue, 10 Nov 2009 23:35:54 +0100, Piotr [trzykoty] napisał(a):

    > "Łukasz Kalbarczyk" <l...@t...net>
    >> Co z własnością, posiadaniem i wolnością?
    > Nic. Do filharmonii też w płaszczu nie wejdziesz, nie mówiąc o chipsach.

    No ale problem jest na przykład taki, że nie mam ochoty na popcorn i
    nachosy, tylko na wodę i bułkę (załóżmy, że nie kruszę) - i ją sobie niosę.
    Pomijam tutaj, oczywiście, kwestie kultury i savoir vivre'u.

    --
    ŁK (2009-11-10 23:42:25)


  • 4. Data: 2009-11-10 22:51:55
    Temat: Re: Czy mogę wnieść własny napój?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Piotr [trzykoty] pisze:
    > "Łukasz Kalbarczyk" <l...@t...net>
    >> Czy do kina mogę wnieść własny napój/jedzienie itp.?
    >
    > Jest swoboda zawierania umów. Częścią umowy są zasady świadczenia usług.
    > Jeśli usługa kinowa wymaga pozostawienia żywności to albo tę usługę kupujesz
    > albo nie (idziesz do kina, gdzie można)

    Jedna z podstawowych klauzul niedozwolonych.


  • 5. Data: 2009-11-10 22:54:01
    Temat: Re: Czy mogę wnieść własny napój?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Łukasz Kalbarczyk pisze:
    > Czy do kina mogę wnieść własny napój/jedzienie itp.?

    Tak.

    > Jak reagować na zaczepki bileterów typu "nie może
    > pan z tym wejść, bo to nie zostało kupione u nas" albo

    "Mam specjalne wymagania dietetyczne - zalecenie lekarza", jeśli masz
    dobry humor.

    "Spieprzaj, dziadu" jeśli gorszy i masz jakieś wsparcie ;->

    > "może pan ewentualnie to zjeść tutaj przy nas"?
    > Co z własnością, posiadaniem i wolnością?

    Ich żądania są bezprawne, ale generalnie po co się kopać z koniem -
    wystarczy wodę/kanapkę wnieść w np. plecaku. "Czego oczy nie widzą, tego
    sercu nie żal" ;)


  • 6. Data: 2009-11-10 22:56:13
    Temat: Re: Czy mogę wnieść własny napój?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>


    Użytkownik "Łukasz Kalbarczyk" <l...@t...net> napisał w wiadomości
    news:16csoal7sssbk.dlg@lukasz.5.waw.pl...
    > Czy do kina mogę wnieść własny napój/jedzienie itp.?
    > Jak reagować na zaczepki bileterów typu "nie może
    > pan z tym wejść, bo to nie zostało kupione u nas" albo
    > "może pan ewentualnie to zjeść tutaj przy nas"?
    > Co z własnością, posiadaniem i wolnością?

    Było tu już wiele razy wałkowane w różnych konfiguracjach. Bileter
    zatrzymując osobę wchodzącą naraża się na zarzut zmuszania do określonego
    zachowania - bezprawnego.


  • 7. Data: 2009-11-10 22:57:02
    Temat: Re: Czy mogę wnieść własny napój?
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>

    "Łukasz Kalbarczyk" <l...@t...net> wrote
    > No ale problem jest na przykład taki, że nie mam ochoty na popcorn i
    > nachosy, tylko na wodę i bułkę (załóżmy, że nie kruszę) - i ją sobie
    > niosę.

    Nikt Cię nie zmusza do popcornu... A bułki nie oferują.
    Zawierasz umowę o usługę na pewnych zasadach.
    Umowa to zobowiązanie wszystkich stron. Ty się zobowiązujesz zapłacić i
    przestrzegać reguł, oni dostarczyć Ci usługę o pozimie wyspecyfikowanym lub
    nie i ustalonym zgodnie z ogólnie przyjętym społecznoekonomicznym jej
    charakterem.
    Oni oferują usługę: wchodzi i kupisz ich jedzenie.
    A Ty oczekujesz innej, że wejdziesz ze swoim jedzeniem, ale takiej usługi
    oni akurat nie oferują i nie mają żadnego obowiązku oferować.
    Ustalenie zasady, że nie należy wnosić jedzenia nie narusza żadnych praw,
    więc może być częścią zasad świadczenia tejże ich usługi.




  • 8. Data: 2009-11-10 22:58:40
    Temat: Re: Czy mogę wnieść własny napój?
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>

    "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote
    > Jedna z podstawowych klauzul niedozwolonych.

    Tzn. jaka konkretnie? To nie jest sprzedaż wiązana, bo nie ma obowiązku
    zakupienia ich jedzenia, po prostu zasada świadczenia projekcji filmowej.



  • 9. Data: 2009-11-10 23:01:55
    Temat: Re: Czy mogę wnieść własny napój?
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>

    "Andrzej Lawa"
    >> Czy do kina mogę wnieść własny napój/jedzienie itp.?
    >
    > Tak.

    Jak? Skoro, załóżmy, usługodawca nie chce Ci wpuścić? Jakim prawem go
    zmusisz i jak technicznie to wykonasz?

    > "Mam specjalne wymagania dietetyczne - zalecenie lekarza", jeśli masz
    > dobry humor.

    A ja jestem uzależniony od nikotyny. i mam na to zaświadczenie lekarza. Też
    mam prawo jarać w taksówce jak kierowca protestuje...?



  • 10. Data: 2009-11-10 23:05:27
    Temat: Re: Czy mogę wnieść własny napój?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Piotr [trzykoty] pisze:
    > "Andrzej Lawa"
    >>> Czy do kina mogę wnieść własny napój/jedzienie itp.?
    >> Tak.
    >
    > Jak? Skoro, załóżmy, usługodawca nie chce Ci wpuścić? Jakim prawem go
    > zmusisz i jak technicznie to wykonasz?

    Wzywając patrol. Mam bilet i ten oszust nie chce mnie wpuścić domagając
    się zawarcia dodatkowej umowy nie związanej z umową zasadniczą.

    >> "Mam specjalne wymagania dietetyczne - zalecenie lekarza", jeśli masz
    >> dobry humor.
    >
    > A ja jestem uzależniony od nikotyny. i mam na to zaświadczenie lekarza. Też
    > mam prawo jarać w taksówce jak kierowca protestuje...?

    Uzależnienie to nie wymaganie dietetyczne. To po pierwsze. POza tym w
    kwestii palenia istnieją przepisy ogólne.

strony : [ 1 ] . 2 ... 10 ... 20 ... 41


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1