-
51. Data: 2006-02-16 12:51:30
Temat: Re: Czy moge sie ostrzeliwac?
Od: Jacek Krzyzanowski <j...@p...pl>
WW <w...@v...pl> napisali:
> Korzystam z prawa do ochrony koniecznej i zaczynam
> sie ostrzeliwac.
Chyba bys nie zdazyl.
>
> Jesli kogos ranie lub zabije to przekroczylem
> prawo do obrony koniecznej czy nie ?
Na pewno przekroczylbys granice zdrowego rozsadku:)
--
....................................................
...........
. KRZYZAK jacek.krzyzanowski maupa pkpik.pl .
. Skierniewice .
............................................... ICQ 141058219 .
-
52. Data: 2006-02-16 13:09:20
Temat: Re: Czy moge sie ostrzeliwac?
Od: WW <w...@v...pl>
Przemek R. napisał(a):
> WW napisał(a):
>
>> Przemek R. napisał(a):
>>
>>> bronisz sie tak jak potrafisz
>>
>>
>> Nie.
>> Majac bron musisz stopniowac obrone.
>
>
>
> w momencie gdy taki atak przechodzi z fazy przygotowania do realizacji
> ma prawo sie bronic a nawet zabic.
Nie, bo wtedy sad bedzie dociekal dlaczego go
tylko nie zraniles np. w noge
>
> to co Pan Zioro oferuje to absurd. Ciekawe czy te bzudry bedziesz
> chwialil jak ktos zabije twoje dziecko gdy te jablko z drzewa sasiada
> bedzie chcialo zerwac.
Mam nadzieje, ze moje dziecko jest dobrze
wychowane i wie, ze po cudze nie wolno siegac.
Jesli dzisiaj pozwolisz swojemu dziecku ukrasc
jablko to co ukradnie jak dorosnie?
> Pomijam juz fakt ze Pan minister niesamowicie uprosci popelnieni
> morderstwa doskonalego.
??
Podobno takiego nie ma.
Pozdrawam
WW
-
53. Data: 2006-02-16 13:10:21
Temat: Re: Czy moge sie ostrzeliwac?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Przemek R. wrote:
[ciach]
> Pomijam juz fakt ze Pan minister niesamowicie uprosci popelnieni
> morderstwa doskonalego.
Myślisz o metodzie Jima z South Park? "Biegnie na nas - strzelaj!" ;->
(a potem będzie kontrola populacji ;) )
-
54. Data: 2006-02-16 13:11:06
Temat: Re: Czy moge sie ostrzeliwac?
Od: Marcin Żyła <m...@m...com>
Jacek Krzyzanowski wrote:
> WW <w...@v...pl> napisali:
>
>>Korzystam z prawa do ochrony koniecznej i zaczynam
>>sie ostrzeliwac.
>
>
> Chyba bys nie zdazyl.
>
>
>>Jesli kogos ranie lub zabije to przekroczylem
>>prawo do obrony koniecznej czy nie ?
>
>
> Na pewno przekroczylbys granice zdrowego rozsadku:)
Masz broń i widzisz biegnących do ciebie i krzyczących kilku-nastu
silnych z szerokim karkiem.
Co robisz:
a. zastanawiasz się na przekroczeniem granic obrony koniecznej
b. spierdalasz max 30 metrów, później giniesz pod butami
c. odpalsz tablice z napisem jestem z TK. Prosze się walic
d. strzelasz w kierunku napastników
MZ
Przyznaje, ze ja (nawet gdybym miał nielegalną broń), to bez
zastanowienia w przypadku uzasadnionego podejrzenia ze chcą mi zrobić
krzywde bym celował w napastników.
Jak będę musiał odsiedzieć swoje to odsiedze, ale lepiej odsiedzieć niż
być sztywnym kretynem trzymajacym się prawa.
M
-
55. Data: 2006-02-16 15:13:18
Temat: Re: Czy moge sie ostrzeliwac?
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
>>
>> w momencie gdy taki atak przechodzi z fazy przygotowania do realizacji
>> ma prawo sie bronic a nawet zabic.
>
> Nie, bo wtedy sad bedzie dociekal dlaczego go tylko nie zraniles np. w noge
moiwmy o konretnym przypadku, biegnie 3 dresow z kijami i krzyczy
zapierd. Cie. TUtaj jest MOIM ZDANIEM przekroczenie granic obrony bylo
wynikiem strachu usprawiedliwionego okolicznosciami PATRZAC na to
obiektywnie.
> Mam nadzieje, ze moje dziecko jest dobrze wychowane i wie, ze po cudze
> nie wolno siegac.
zebys sie nie zdziwil, to nie kwestia wychowania, tak jak Ty mowi
znaczna czesc rodzicow osob przebywajacych w wiezieniach
> Jesli dzisiaj pozwolisz swojemu dziecku ukrasc jablko to co ukradnie jak
> dorosnie?
gruszke? To ma byc uzasadnieniem pozwolenia zabijania ludzi z byle
powodu? Minister sprawidliwosci spoleczniej Zbigniew Ziobro dazy do tego
azeby zalegalizowac powszechnie potepiany czyn jakim jest sprowadzenie
zycia ludzkiego do glupieko przedmiotu kosztujacego zaledwie kilka zlotych.
>> Pomijam juz fakt ze Pan minister niesamowicie uprosci popelnieni
>> morderstwa doskonalego.
>
> ??
> Podobno takiego nie ma.
tutaj doskonalosc polega na uspieniu czujnosci prokuratury. KAZDA obrona
moim zdaniem powinna zostac sczzegolowo przeanalizowana aby niedopuscic
do sytuacji w ktorej czlowiek ktory zinscenizowal obrone konieczna by
BEZKARNIE zamordowac drugiego czlowieka pozostał nieukarany.
Powinno sie do tego celu powolac <nieoficjalnie> 'urzad', ktory by
dysponował 'sprzetem szpiegowskim' umożliwiajacym dokladne
przeswietlenie 'broniacego sie'. Aby wykluczyc naduzycia.
P.
-
56. Data: 2006-02-16 15:49:52
Temat: Re: Czy moge sie ostrzeliwac?
Od: Jacek Krzyzanowski <j...@p...pl>
Marcin Żyła <m...@m...com> napisali:
>
> Jak będę musiał odsiedzieć swoje to odsiedze, ale lepiej odsiedzieć niż
> być sztywnym kretynem trzymajacym się prawa.
Juz pisalem, ze nie chodzi o prawo, tylko o rozsadek.
Istnieje spora szansa, ze nie biegna, zeby mnie zabic (bo po co?).
Jesli wyciagne spluwe i zaczne strzelac, to moje szanse przezycia
drastycznie spadaja.
--
....................................................
...........
. KRZYZAK jacek.krzyzanowski maupa pkpik.pl .
. Skierniewice .
............................................... ICQ 141058219 .
-
57. Data: 2006-02-16 16:29:24
Temat: Re: Czy moge sie ostrzeliwac?
Od: Marcin Żyła <m...@m...com>
Jacek Krzyzanowski wrote:
> Marcin Żyła <m...@m...com> napisali:
>
>>Jak będę musiał odsiedzieć swoje to odsiedze, ale lepiej odsiedzieć niż
>>być sztywnym kretynem trzymajacym się prawa.
>
>
> Juz pisalem, ze nie chodzi o prawo, tylko o rozsadek.
> Istnieje spora szansa, ze nie biegna, zeby mnie zabic (bo po co?).
> Jesli wyciagne spluwe i zaczne strzelac, to moje szanse przezycia
> drastycznie spadaja.
>
Jeżeli nie biegną po to by zabić, drastycznie rosną ;-)
Strzelał ktoś do ciebie? Bo moje doświadczeia są takie jakie są, wiem
jak reaguje.
Jeżeli chcą zabić... szanse są wyrównane (zalezy od przytomności umysłu
ofiary i iliści napastników).
MZ
-
58. Data: 2006-02-16 17:24:48
Temat: Re: Czy moge sie ostrzeliwac?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Michał Wilk [###m...@o...pl.###] napisał:
> Chodzi o kary dyscyplinarne?
Nie tylko. Czasem lepiej przyjąć mandat i machnąć ręką na
sparwiedliwość, niż mieć równolegle prowadzoną sprawę o wykroczenie i
postępowanie dyscyplinarne.
-
59. Data: 2006-02-16 18:25:25
Temat: Re: Czy moge sie ostrzeliwac?
Od: Jacek Krzyzanowski <j...@p...pl>
Marcin Żyła <m...@m...com> napisali:
>
> Jeżeli nie biegną po to by zabić, drastycznie rosną ;-)
> Strzelał ktoś do ciebie? Bo moje doświadczeia są takie jakie są, wiem
> jak reaguje.
W omawianym przypadku grupy interwencyjne, czy innej grupy wyszkolonych
ludzi, chodzi prawdopodobnie o obezwladnienie. Jak wyciagniesz pistolet,
to nie zdazysz go nawet odbezpieczyc i oberwiesz kulke. I taki bedzie final.
--
....................................................
...........
. KRZYZAK jacek.krzyzanowski maupa pkpik.pl .
. Skierniewice .
............................................... ICQ 141058219 .
-
60. Data: 2006-02-16 18:47:20
Temat: Re: Czy moge sie ostrzeliwac?
Od: Jacek Krzyzanowski <j...@p...pl>
scream <n...@p...pl> napisali:
>
> Raczej by sie zesrali ze strachu i wycofali. Tak to działa, że silni są
> tylko w grupie, a pojedyńczo albo jak któremuś coś się stanie, to już nie
> bardzo.
Jesli mowisz o jakichs leszczach z gimnazjum, to moze tak. Jak trafisz na
chuliganow z prawdziwego zdarzenia, to po tobie.
Czasem ego warto schowac do kieszeni.
--
....................................................
...........
. KRZYZAK jacek.krzyzanowski maupa pkpik.pl .
. Skierniewice .
............................................... ICQ 141058219 .