-
11. Data: 2011-12-26 11:16:30
Temat: Re: Czy moga mnie
Od: "Lokator" <m...@g...pl>
Dysiek <b...@b...pl> napisał(a):
> > "W przypadku zalegania z płatnościami czynszu i opłatami eksploatacyjnymi
> > związanymi z utrzymaniem lokalu wynajmujący zastrzega sobie możliwość
> > opróżnienia lokalu z ruchomości i rzeczy najemcy na jego koszt".
> >
>
> Zaden ze mnie prawnik, ale tego to zdaje sie na bank nie moze zrobic.
Czyli ja dobrze wnioskuję, że te zapisy umowy, które stoją w sprzeczności z
przepisami - jakby je tu określić - "nadrzędnymi", są z mocy prawa nieważne, a
więc nieobowiązujące?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
12. Data: 2011-12-26 11:40:38
Temat: Re: Czy moga mnie
Od: GRAG <e...@e...pl>
W dniu 2011-12-26 12:16, Lokator pisze:
> Dysiek<b...@b...pl> napisał(a):
>
>>> "W przypadku zalegania z płatnościami czynszu i opłatami eksploatacyjnymi
>>> związanymi z utrzymaniem lokalu wynajmujący zastrzega sobie możliwość
>>> opróżnienia lokalu z ruchomości i rzeczy najemcy na jego koszt".
>>>
>>
>> Zaden ze mnie prawnik, ale tego to zdaje sie na bank nie moze zrobic.
>
> Czyli ja dobrze wnioskuję, że te zapisy umowy, które stoją w sprzeczności z
> przepisami - jakby je tu określić - "nadrzędnymi", są z mocy prawa nieważne, a
> więc nieobowiązujące?
>
prawo prawem a może zrobić co chce i ty będziesz sie musiał z nim sądzić
znajomy wynajmuje mieszkanie, miał lokatora zalegającego, nie pierniczył
się, pod jego nieobecność wszedł zmienił zamki, wywalił wszystkie graty
a co cenniejsze wsadził do piwnicy
niestety polskie prawo chroni złodziei i przestępców a dlaczego?
odpowiedz jest prosta...
-
13. Data: 2011-12-26 11:53:24
Temat: Re: Czy moga mnie "wyrzucic jak psa na ulice"?
Od: to <t...@i...pl>
begin Lokator
> Skoro jego KOMPLETNIE nie interesuje moja - bardzo trudna - sytuacja,
> czemu ja mam aż tak bardzo wczuwać się w jego sytuację, o wiele prostszą
> przecież?
Bo to Ty mu wisisz kasę, a nie on Tobie. On nie jest nijak winny Twojej
sytuacji.
> Życzę ci serdecznie, abyś sam znalazł się kiedyś w takiej sytuacji - i
> żebyś wtedy sobie przypomniał, co tu napisałeś.
Zmówiłeś już "modlitwę Polaka"?
> Owszem, zorganizowałem pożyczkę, było to niełatwe - ale otrzymam ją
> dopiero w połowie stycznia; dlatego uregulować zaległości (i wyprowadzić
> się) będę w stanie dopiero z końcem stycznia. Niestety: właściciel nie
> chce słyszeć o zaczekaniu.
Z tego co piszesz, to czeka już prawie dwa miesiące. Nic dziwnego, że nie
chce czekać dłużej, bo pewnie już nieraz słyszał od niepłacącego, że
"teraz nie ma, ale za miesiąc wszystko ureguluje" i na gadaniu się
kończyło.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
14. Data: 2011-12-26 11:56:01
Temat: Re: Czy moga mnie
Od: to <t...@i...pl>
begin GRAG
> niestety polskie prawo chroni złodziei i przestępców a dlaczego?
> odpowiedz jest prosta...
Nie rozumiem konkluzji. Przecież nie uchroniło jakoś lokatora, który
kradł mu kasę nie płacąc za wynajem.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
15. Data: 2011-12-26 12:33:49
Temat: Re: Czy moga mnie "wyrzucic jak psa na ulice"?
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2011-12-26, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:
> W dniu 25.12.2011 21:15, Lokator pisze:
>
>> przynajmniej kaucji). Zaproponowałem właścicielowi, że jeśli nawet nie bardzo
>> chce mnie dalej jako lokatora, to niech mi da czas do końca stycznia na
>> wyprowadzkę, żebym w ogóle był w stanie to załatwić. Ale on upiera się przy
>> swoim w tylu "won i to natychmiast" (no, takich dosłownie słów nie użył, ale
>> do tego się to sprowadza).
>
> Najpierw musi umowę wypowiedzieć. Okres wypowiedzenia to zasadniczo 3
> miesiące.
Zasadniczo tak. Ale nie dotyczy to chyba przypadku niepłacenia?
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
16. Data: 2011-12-26 14:01:19
Temat: Re: Czy moga mnie "wyrzucic jak psa na ulice"?
Od: RedLite <y...@b...ua>
W dniu 2011-12-25 21:15, Lokator pisze:
> Wynajmując mieszkanie popadłem ostatnio w kłopoty finansowe, i zalegam z
> czynszem i opłatami już na półtora miesiąca (z końcem bm. będą dwa). Udało mi
> się wreszcie znaleźć pomoc finansową, ale otrzymam ją w połowie stycznia - a
> właściciel, widocznie mocno zdenerwowany, chce mnie "wywalać z mieszkania" już
> po Świętach.
Jeśli związaliście się stosunkiem prawnym, a więc zawarliście umowę,
wypowiedzenie i nakaz opróżnienia lokalu może nastąpić tylko (w kwestii
niepłacenia) jeśli zaległość jest co najmniej trzymiesięczna. A
wcześniej właściciel musi Ci dostarczyć pismo, że jak nie zapłacisz
zaległości to Cię wyrzuci z mieszkania i poczekać miesiąc aż ew. zapłacisz.
Przypominam także, że w okresie zimowym eksmisji 'na bruk' w Polsce nie
wykonuje się (tj. od listopada, do końca marca bodajże) :)
--
*RedLite*
-
17. Data: 2011-12-26 14:02:00
Temat: Re: Czy moga mnie "wyrzucic jak psa na ulice"?
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik " Lokator" <m...@g...SKASUJ-TO.pl>
>
> Owszem, obraziłem się - nie interesuje mnie zdanie takich fajfusów,
> których
> nawet nie interesują okoliczności, a potrafią jedynie liczyć swoje
> "kochane
> pieniądze".
Bez jego pieniędzy nie miałbyś gdzie mieszkać. Jest oczywiście prawem
lokatora mieć jakieś zabezpieczenie.
-
18. Data: 2011-12-26 16:05:07
Temat: Re: Czy moga mnie "wyrzucic jak psa na ulice"?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Lokator wrote:
> ToMasz <twitek4@.gazeta.pl> napisał(a):
>
>>> Może ktoś bardziej biegły mógłby podpowiedzieć, jaki jest - z
>>> punktu widzenia prawnego - obraz sytuacji, i jak się bronić?
>>
>> postaw się w roli człowieka który ma dom w sensie hotel i wynajmuje
>> go ludziom - bo tak zarabia.
>
> Skoro jego KOMPLETNIE nie interesuje moja - bardzo trudna - sytuacja,
> czemu ja mam aż tak bardzo wczuwać się w jego sytuację, o wiele
> prostszą przecież?
>
>> Moim zdaniem - nie obraź się- powinieneś wylecieć niezależnie od
>> okoliczności.
>
> Owszem, obraziłem się - nie interesuje mnie zdanie takich fajfusów,
> których nawet nie interesują okoliczności, a potrafią jedynie liczyć
> swoje "kochane pieniądze".
>
> Poza tym, nie pytałem o twoje zdanie; to, o co pytałem, widać na samym
> początku w cytacie z mojego postu. Swoje prywatne zdanie zachowaj dla
> siebie.
>
> Życzę ci serdecznie, abyś sam znalazł się kiedyś w takiej sytuacji -
> i żebyś wtedy sobie przypomniał, co tu napisałeś.
>
>> Jeśli nie masz kasy na czynsz, ale będziesz ją miał, to po prostu
>> pożycz pieniądze, zapłać za czynsz i mieszkaj spokojnie.
>
> Owszem, zorganizowałem pożyczkę, było to niełatwe - ale otrzymam ją
> dopiero w połowie stycznia; dlatego uregulować zaległości (i
> wyprowadzić się) będę w stanie dopiero z końcem stycznia. Niestety:
> właściciel nie chce słyszeć o zaczekaniu.
Widocznie tyle razu juz go zwodziłeś że stracił cierpliwość. Postaw sie w
jego sytuacji.
Ponadto pozostaje pytanie czy masz środki na pokrycie tylko bieżącej
zaległości czy także na pokrycie bieżących kosztów najmu w dłuższym okresie.
-
19. Data: 2011-12-26 16:06:54
Temat: Re: Czy moga mnie "wyrzucic jak psa na ulice"?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 26.12.2011 10:07, ToMasz pisze:
>
>> postaw się w roli człowieka który ma dom w sensie hotel i wynajmuje
>> go ludziom - bo tak zarabia. Moim zdaniem - nie obraź się- powinieneś
>> wylecieć niezależnie od okoliczności.
>
> Dzięki zaległościom zarobi jeszcze lepiej - odsetki ustawowe są dużo
> powyżej inflacji.
>
>> Jeśli nie masz kasy na czynsz, ale będziesz ją miał, to po prostu
>> pożycz pieniądze, zapłać za czynsz i mieszkaj spokojnie.
>
> Jesteś bezmyślny... Jakby mógł normalnie pożyczyć, to by pożyczył.
>
>> Teraz ja mam pytanie związane z tym tematem. o ile są przepisy
>> uniemożliwiające skuteczną eksmisje i odzyskanie właścicielowi
>> swojego lokalu, czy może on wytoczyć sprawę cywilną lokatorowi, o to
>> że lokator nie płacąc czynszów powoduje takie a nie inne straty z
>> tego tytułu?
>
> Jakie straty masz na myśli?
stratą jest choćby koszt czasu jaki wierzyciel traci na użeranie sie z
dłużnikiem...
-
20. Data: 2011-12-26 16:36:42
Temat: Re: Czy moga mnie
Od: " Lokator" <m...@g...pl>
RedLite <y...@b...ua> napisał(a):
> Jeśli związaliście się stosunkiem prawnym, a więc zawarliście umowę,
> wypowiedzenie i nakaz opróżnienia lokalu może nastąpić tylko (w kwestii
> niepłacenia) jeśli zaległość jest co najmniej trzymiesięczna. A
> wcześniej właściciel musi Ci dostarczyć pismo, że jak nie zapłacisz
> zaległości to Cię wyrzuci z mieszkania i poczekać miesiąc aż ew. zapłacisz.
Czy to znaczy, że dobrze interpretuję sprawę, iż nawet, jeśli zapisy umowy
były "ostrzejsze" - to w sytuacji, gdy są one sprzeczne z postanowieniami
przepisów "o ochronie lokatora", są one po prostu nieważne?
> Przypominam także, że w okresie zimowym eksmisji 'na bruk' w Polsce nie
> wykonuje się (tj. od listopada, do końca marca bodajże) :)
Czyli w zasadzie nie można mnie zmuszać do "przekazania lokalu" w tym okresie?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/