-
31. Data: 2008-06-14 20:05:06
Temat: Re: Czy jesli ktos xeruje... naruszając prawa autorskie
Od: PlaMa <m...@w...pl>
Marcin Debowski pisze:
> Też chyba nie do końca. A jak nie możesz z jakiegoś powodu kupić
> konkretnego oprogramowania czy utworu a-v to daje Ci to moralne prawo do
> zrobienia kopii? Ja rozumiem kulturalne przesłanki i inne podobne dylematy
> ale to MZ mydlenie sobie samemu oczu dla poprawy samopoczucia.
Moim skromnym zdaniem kopiowanie na xero rozdziałów książek (b o całe to
chyba tak często się nie kopiuje) nie jest naganne ale punkty ksero
które mają gotowe "matryce" (czyli skserowane wcześniej książki gotowe
do dalszego kserowania) to coś nagannego
-
32. Data: 2008-06-15 21:31:24
Temat: Re: Czy jesli ktos xeruje... naruszając prawa autorskie
Od: Radoslaw Korzeniewski <r...@g...com>
Dnia Thu, 12 Jun 2008 09:49:27 +0200, news napisał(a):
> Problem jest powazny, malo kto wie ze zaiks ciagnie od sprzedawcow
> kopiarek duza kase za wprowadzenie urzadzen kopiujacych na rynek wiec
> niejako pobiera tantiemy od skopiowanych ksiazek !
>
> Po drugie co z dzielami ktorych prawa autorskie wygasly i naleza do tzw
> dobra narodowego ?
Nie ZAIKS, proszę nie wprowadzać w błąd. Jeśli już to Kopipol:
http://pl.wikipedia.org/wiki/KOPIPOL
pozdr
Radek
-
33. Data: 2008-06-15 21:33:46
Temat: Re: Czy jesli ktos xeruje... naruszając prawa autorskie
Od: Radoslaw Korzeniewski <r...@g...com>
Dnia Thu, 12 Jun 2008 03:58:50 -0700, SzalonyKapelusznik napisał(a):
> On 12 Cze, 12:48, qwerty <q...@p...fm> wrote:
>> Piotr [trzykoty] pisze:
>>
>> > 2b) Klient przynosi ksiązki należace do biblioteki. Można tu mówić o
>> > dozwolonym użytku osobistym?
>>
>> Sam nie raz miałem sytuacje w bibliotece na wydziale, że bibliotekarka
>> nie chciała wypożyczyć książki, ale dodała, że mogę ją sobie skserować
>> (całą!). Kto wtedy odpowiada za taką kopię (punkt ksero, student, czy
>> bibliotekarka)?
>
> Ponoc takie punkty ksero odprowadzaja jakas tam kwote do zaiksu. Tak
> przynajmniej z cen ksero tlumaczy sie Biblioteka Slaska.
Nie Zaiksu, nie zaiksu... już raczej KOPIPOLu.
http://pl.wikipedia.org/wiki/KOPIPOL
pozdr
Radek
-
34. Data: 2008-06-15 22:10:42
Temat: Re: Czy jesli ktos xeruje... naruszając prawa autorskie
Od: "news" <m...@m...pl>
No i sprawa sie wyjasnila nie dosc ze zyja na rachunek podatnikow, pisza
watpliwej jakosci prace naukowe to jeszcze sciagaja haracz i twierdza ze sa
okradani !
Banda zlodziei !
-
35. Data: 2008-06-16 06:48:31
Temat: Re: Czy jesli ktos xeruje... naruszając prawa autorskie
Od: Paweł <b...@m...com>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:g2r9cr$qr3$1@inews.gazeta.pl...
> Jak mnie nie stać na mercedesa to mogę go ukraść?
> Tlumaczenie wymyśliłeś wyjątkowo naiwne.
Nie ukraść. Skopiować sobie część po części.
--
Paweł
wszytkie posty z hotmail.com yahoo.com, lycos.com, gmail.com i
googlemail.com kasuję bez czytania
-
36. Data: 2008-06-16 11:32:57
Temat: Re: Czy jesli ktos xeruje... naruszając prawa autorskie
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Any User" <u...@a...pl> napisał w wiadomości
news:g30e38$2b0c$1@opal.icpnet.pl...
> Ten wskaźnik ekonomiczny dotyczy również sytuacji, gdy produkt został już
> zastąpiony nowszym/innym.
to znaczy ze nie dotyczy tej sytuacji