W dniu 13.10.2013 01:34, z pisze:

>> Państwo powinno być ściśle świeckie. Ja np. nie życzę sobie, żeby za
>> moje pieniądze w szkołach uczono dzieci zabobonów jako faktów.
>
> Święte słowa. Też jestem za tym żeby rodzice mieli wpływ na treści
> wpajane ich dzieciom.

To nie jest dobry pomysł - np. w USA grupy idiotów usiłują spowodować
wpajanie dzieciom kreacjonistycznych bredni (o stworzeniu Ziemi parę
tysięcy lat temu, koegzystencji ludzi i dinozaurów itepe.

>> Swoją drogą jeszcze mało tym pasibrzuchom i domagają się moich podatków!
>
> Znowu masz rację. Religia która steruje rynkami kapitałowymi (a te całą
> resztą) i jeszcze bezczelnie (i skutecznie) robi z siebie ofiarę
> prześladowań a każdy przejaw krytyki zrównuje z antysemityzmem jest
> szczytem nowoczesnego bandytyzmu.

Jeśli pijesz do religii judaistycznej, to ta skupia się na obchodzeniu
własnych rytualnych zakazów.

>> Wg mnie niemieckie rozwiązanie jest bardzo dobre - tam szybko się
>> okazuje, kto jest Katolikiem, a kto tylko chciał mieć jakiś rytuał na
>> nudne niedzielne popołudnie.
>>
>
> Też jestem za. Trzeba tylko jakoś uregulować kilka spraw. Kasa na
> konserwację zabytków,

To jest uregulowane. Swoje własne obiekty zabytkowe KRK może sobie
konserwować na takich samych zasadach jak każdy inny prywatny właściciel
zabytków.

> szkolnictwo...

A co jest ze szkolnictwem? Jedyny problem to pasożytowanie KRK na
szkolnictwie w postaci "lekcji religii".

> i dogadać się z innymi "mniejszymi"
> religiami bo to one są najbardziej przeciw temu rozwiązaniu. :-)

Ich problem.


--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

do góry

Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:l3955r$rmr$1@news.task.gda.pl...
>
>>>> http://finanse.wp.pl/kat,1033759,title,Jak-Rostowski
-ubogim-kielbase-odbiera,wid,16058196,wiadomosc.html
?ticaid=111751
>>> Po takim artykule powinni mu przeliczyć poprzednie lata. Skoro
>>> rozporządzenie określało, co ma być, a czego nie w rozliczeniu, to
>>> powinien to uwzględniać w rozliczeniach. I fakt, iż od lat tego nikt
>>> nie umiał przeliczyć, a teraz przyszeł ktoś, kto umie niczego tu nie
>>> zmienia. \
>> Wynacz robert ale pierniczysz...
>
> Wybaczam
>>
>> Takie literalne interpretowanie prawa jst klasycznym sposobem na
>> upierdolenie kogos nisko przy samej ziemi...
>>
>> zdaj sobei sprawę że w RP przy naszym skrajnie popierdolonym prawie
>> podatkowym KAZDEGO moża udupć potrzebna jest tylko odrobina dobre znaczy
>> zlej woli urzedasów. Zapamiętaj to KAŻDEGO...
>>
>> Zacznijmy od tego że wątpie czy jest jeden prawnik w polsce który zna
>> aktualne prawo podatkowe i inne prawa związane z przesiębiorczością.
>> Tego nie może nikt znać bo to coś jest tak zagmatwane że nawet ci co
>> je piszą nie wiedzą co siedzi w kodeksach i co jest aktualne.
>
> No i prokurator warunkowo umorzy postępowanie ewentualnie albo sąd
> uniewinni. Zauważ, że w artykule napisano, że oni zawsze tak
> świadomie źle liczyli, tylko dotąd się nikt nie czepiał. Bo przecież
> nie da się zrobić grochówki bez boczku przykładowo. A to jest właśnie
> wybitnie kryminogenne podejście, bo inny przedsiębiorca chcący
> konkurować z tym barem albo musiał też kombinować, albo zaliczał
> padakę. I kolejni przedsiębiorcy uczyli się tego, że nie da się
> legalnie.

a może prawo jest debilne i wymaga od ludzi kombinowania...

w RP są tylko dwie drogi, albo przyjąc że od dnia 1 listopada 2013
przestrzegamy w 100% każdego nawet najdurniej sformułowanego prawa i tego
samego dnia państwo popada w paraliż, a sądy zostają zablokowane przez setki
spraw.

druga droga to zostawiamy tak jak jest i przyjmujemy że prawo nalezy
interpretować zgodnie z logiką i inyteresem obywateli.

do góry

witek wrote:
> Marek Dyjor wrote:
>> co najzabawieniejsze jesteśmy pod swoją własną okupacją...
>
> o to to.
>
> Dajcie Polakom rządzić, a sami się wykończą.
> Otto von Bismarck

amen

do góry

Krzysztof 45" <"mekar[wytnijto] wrote:
> W dniu 2013-10-11 17:27, witek pisze:
>> Marek Dyjor wrote:
>>> co najzabawieniejsze jesteśmy pod swoją własną okupacją...
>>
>> o to to.
>>
>> Dajcie Polakom rządzić, a sami się wykończą. Otto von Bismarck
>
> Profesor Witold Kieżun
>
> ,,W tej chwili struktura gospodarki polskiej jest strukturą gospodarki
> kraju skolonizowanego, tak samo jak struktura Burundi, Rwandy,
> Nigerii i krajów afrykańskich. 95% kapitału bankowego, 90% kapitału
> handlowego i praktycznie rzecz biorąc minimalny procent własnych
> przedsiębiorstw produkcyjnych(...) My nie jesteśmy u siebie, jesteśmy w
> kieszeni kapitału zagranicznego(...)
> Tragedia polega na tym, że idea Solidarności została zawłaszczona
> przez ludzi z innego systemu. To nie byli ludzie wychodzący z
> filozofii chrześcijańskiej i solidarnej, katolickiej nauki
> społecznej(...) Smutno mi, że umieram nie w tej Polsce, o którą walczyłem...
> To jest
> bardzo bolesne. Wymieramy, straciliśmy markę na świecie, jesteśmy
> całkowicie uzależnieni...Jesteśmy pod okupacją ekonomiczną..."

pierdoły, sroły... nic innego nie da sie napisać...

ale facet powinien sie radować bo żyje w wolnym demokratycznym kraju i może
dowolne brednie wygadywać.

do góry

Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:l3dmls$1jg$1@news.task.gda.pl...
> Robert Tomasik wrote:
>> Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> news:l3955r$rmr$1@news.task.gda.pl...
>>
>>>>> http://finanse.wp.pl/kat,1033759,title,Jak-Rostowski
-ubogim-kielbase-odbiera,wid,16058196,wiadomosc.html
?ticaid=111751
>>>> Po takim artykule powinni mu przeliczyć poprzednie lata. Skoro
>>>> rozporządzenie określało, co ma być, a czego nie w rozliczeniu, to
>>>> powinien to uwzględniać w rozliczeniach. I fakt, iż od lat tego nikt
>>>> nie umiał przeliczyć, a teraz przyszeł ktoś, kto umie niczego tu nie
>>>> zmienia. \
>>> Wynacz robert ale pierniczysz...
>>
>> Wybaczam
>>>
>>> Takie literalne interpretowanie prawa jst klasycznym sposobem na
>>> upierdolenie kogos nisko przy samej ziemi...
>>>
>>> zdaj sobei sprawę że w RP przy naszym skrajnie popierdolonym prawie
>>> podatkowym KAZDEGO moża udupć potrzebna jest tylko odrobina dobre
>>> znaczy zlej woli urzedasów. Zapamiętaj to KAŻDEGO...
>>>
>>> Zacznijmy od tego że wątpie czy jest jeden prawnik w polsce który zna
>>> aktualne prawo podatkowe i inne prawa związane z przesiębiorczością.
>>> Tego nie może nikt znać bo to coś jest tak zagmatwane że nawet ci co
>>> je piszą nie wiedzą co siedzi w kodeksach i co jest aktualne.
>>
>> No i prokurator warunkowo umorzy postępowanie ewentualnie albo sąd
>> uniewinni. Zauważ, że w artykule napisano, że oni zawsze tak
>> świadomie źle liczyli, tylko dotąd się nikt nie czepiał. Bo przecież
>> nie da się zrobić grochówki bez boczku przykładowo. A to jest właśnie
>> wybitnie kryminogenne podejście, bo inny przedsiębiorca chcący
>> konkurować z tym barem albo musiał też kombinować, albo zaliczał
>> padakę. I kolejni przedsiębiorcy uczyli się tego, że nie da się
>> legalnie.
>
> a może prawo jest debilne i wymaga od ludzi kombinowania...
>
> w RP są tylko dwie drogi, albo przyjąc że od dnia 1 listopada 2013
> przestrzegamy w 100% każdego nawet najdurniej sformułowanego prawa i tego
> samego dnia państwo popada w paraliż, a sądy zostają zablokowane przez
> setki spraw.
>
> druga droga to zostawiamy tak jak jest i przyjmujemy że prawo nalezy
> interpretować zgodnie z logiką i inyteresem obywateli.

Przywołałem przepis. Co w nim Ci się nie podoba? Przepis, jak przepis.
Dopłacamy do jarzyn, a nie dopłącamy do słoniny. Miewamy debilne przepisy,
ale ten akurat wydaje mi się sensowny.

do góry

Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:l3dmr5$21f$1@news.task.gda.pl...
> Krzysztof 45" <"mekar[wytnijto] wrote:
>> W dniu 2013-10-11 17:27, witek pisze:
>>> Marek Dyjor wrote:
>>>> co najzabawieniejsze jesteśmy pod swoją własną okupacją...
>>>
>>> o to to.
>>>
>>> Dajcie Polakom rządzić, a sami się wykończą. Otto von Bismarck
>>
>> Profesor Witold Kieżun
>>
>> ,,W tej chwili struktura gospodarki polskiej jest strukturą gospodarki
>> kraju skolonizowanego, tak samo jak struktura Burundi, Rwandy,
>> Nigerii i krajów afrykańskich. 95% kapitału bankowego, 90% kapitału
>> handlowego i praktycznie rzecz biorąc minimalny procent własnych
>> przedsiębiorstw produkcyjnych(...) My nie jesteśmy u siebie, jesteśmy w
>> kieszeni kapitału zagranicznego(...)
>> Tragedia polega na tym, że idea Solidarności została zawłaszczona
>> przez ludzi z innego systemu. To nie byli ludzie wychodzący z
>> filozofii chrześcijańskiej i solidarnej, katolickiej nauki
>> społecznej(...) Smutno mi, że umieram nie w tej Polsce, o którą walczyłem...
>> To jest
>> bardzo bolesne. Wymieramy, straciliśmy markę na świecie, jesteśmy
>> całkowicie uzależnieni...Jesteśmy pod okupacją ekonomiczną..."
>
> pierdoły, sroły... nic innego nie da sie napisać...
> ale facet powinien sie radować bo żyje w wolnym demokratycznym kraju i
> może dowolne brednie wygadywać.

Moim zdaniem problemem było to, że SOLIDARNOŚĆ była obliczna na destrukcje
gospodarki i jak już doszła do władzy, to dalej prowadziła podobną
politykę.

do góry

W dniu 2013-10-13 17:24, Robert Tomasik pisze:

> Moim zdaniem problemem było to, że SOLIDARNOŚĆ była obliczna na
> destrukcje gospodarki i jak już doszła do władzy, to dalej prowadziła
> podobną politykę.

Taki duży, a taki naiwny :)
"S" z wczesnych '80 była tylko zorganizowaną formą masowego protestu
społecznego. Skuteczną. Nawet uwzględniając wojnę jaruzelsko-polską.
"S" z Magdalenki i później była tylko układem grabieżczym. "Damy
motłochowi wolność, ale podzielimy się tym, co da się ukraść. Potem się
zobaczy co dalej". No i właśnie teraz mamy to "potem".
Ani "S" z czasów Gwiazdy, ani S z czasów prezydenta Wałęsy nie
prowadziła żadnej polityki po '90. To inni pociągali za sznurki. Teraz
te sznurki trzyma znów kto inny i słabo mówi po polsku.


--

Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel.

do góry

Robert Tomasik wrote:
>> druga droga to zostawiamy tak jak jest i przyjmujemy że prawo nalezy
>> interpretować zgodnie z logiką i inyteresem obywateli.
>
> Przywołałem przepis. Co w nim Ci się nie podoba? Przepis, jak przepis.
> Dopłacamy do jarzyn, a nie dopłącamy do słoniny. Miewamy debilne
> przepisy, ale ten akurat wydaje mi się sensowny.

Po pierwsze jaki sens był tych dopłat? czy wspieranie nie spożywania
produktów mięsnych czy wspieranie taniego żywienia, tzw barów mlecznych. Jak
świat światem w barach mlecznych pierogi były ze skwarkami.

Po prostu jakis debil, jak zwykle spierdolił przepisy bo nie miał pewnie
pojęcia co to jest bar mleczny ani co tam sie serwuje.

i zamiast wspierać normalne bary mleczne to wspiera sie bary wegetariańskie
:)

do góry

Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:l3eq29$qbt$1@news.task.gda.pl...
> Robert Tomasik wrote:
>>> druga droga to zostawiamy tak jak jest i przyjmujemy że prawo nalezy
>>> interpretować zgodnie z logiką i inyteresem obywateli.
>>
>> Przywołałem przepis. Co w nim Ci się nie podoba? Przepis, jak przepis.
>> Dopłacamy do jarzyn, a nie dopłącamy do słoniny. Miewamy debilne
>> przepisy, ale ten akurat wydaje mi się sensowny.
>
> Po pierwsze jaki sens był tych dopłat? czy wspieranie nie spożywania
> produktów mięsnych czy wspieranie taniego żywienia, tzw barów mlecznych.
> Jak świat światem w barach mlecznych pierogi były ze skwarkami.

Przeczytaj podlinkowane przeze mnie rozporządzenie i przestaj powtarzać
brednie z artykułu. Możesz sobie dosypać tych skwarek ile wlezie. Tylko do
skraek nie dopłacamy.
>
> Po prostu jakis debil, jak zwykle spierdolił przepisy bo nie miał pewnie
> pojęcia co to jest bar mleczny ani co tam sie serwuje.
>
Nie. To Ty nie masz pojęcia, co jest w przepisie.

> i zamiast wspierać normalne bary mleczne to wspiera sie bary
> wegetariańskie

Nie. Bary po prostu usiłują oszukiwać.

do góry

W dniu niedziela, 13 października 2013 20:50:52 UTC+2 użytkownik Marek Dyjor napisał:
> i zamiast wspierać normalne bary mleczne to wspiera sie bary wegetariańskie
Marku, jako instalator korzystasz z tego że sa dopłaty do solarów. I wyobrąz Sobie że
Ty uczciwie wyceniasz usługe z uwzględnieniem dopłat a sasiednia firma wystawia
faktury na co tam jej pasuje aby wziąć większa dotację.
Będąc ucziwy nie masz szans z nimi konkurować.
Taka sama sytuacja była tu- uczcwy odliczy mąke i inne rzeczy z listy nieuczciwy
odliczy okrasę itp.
Który więc będzie mógł zaproponowac niższe ceny/zyskac więcej klientów?
W artykule piszą że można odliczyc pieprz surowy gosciu odliczał inny pieprz bo
surowy w Polsce niedostepny. Więc jak chciał pieprz surowy odliczac to niech do Indii
jedzie i kupi a jak kupił pieprz suszony to niech nie odlicza skoro nie wolno(to
idiotyzm ale to inna sprawa)
To samo z musztarda i keczupem.
Artykuł jak sie wczytac to typowa pisanina dziennikarska ale osobniki takie jak
Krzysztof 45(swoja droga co ich w tym okupowanym kraju trzyma? Pszporty im zabrali?)
sie na to łapią.
Pamiętam dużo bardziej ostra dyskusje jak media napisały że US naliczył podatek
piekarzowi który stary chleb biednym oddawał. Oczywiście głosy oburzenia jak to
"okupowany jest nasz kraj" itp. Jak było naprawdę okazało sie po latch i można sobie
poczytac tylko ze media juz tego nie nagłasniaja.

do góry