eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCo zrobić z takimi ludżmi ?? Mi juz opadły ręce
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 2

  • 1. Data: 2004-05-10 21:16:17
    Temat: Co zrobić z takimi ludżmi ?? Mi juz opadły ręce
    Od: "UlkazPoznania" <s...@w...pl>

    Jestem właścicielem nieruchomości, w której znajduje się lokal zamieszkały
    obecnie przez kobietkę, jej ojca i dzieci. Zajmują oni ten bez tytułu
    prawnego. W dniu 11 kwietnia 2001 wypowiedziana została im umowa najmu ( z
    tytułu niepłacenia czynszu i innych opłat).

    Wykazując dobrą wolę (naiwny!) postanowiłem znaleźć im inny lokal opłacając
    związane z tym koszty (lokal za odstępne). Przedstawiałem różne mieszkania
    do wyboru. Odrzucałili proponowane lokale tłumacząc się zbyt mała ilością
    pomieszczeń (mieszkanie 2 pokojowe było za małe mimo że obecnie mieszkają w
    kawalerce o powierzchni 35 m2 ) lub wadliwym położeniem mieszkania - za
    wysokie piętro lub strome schody. Dopiero pod koniec roku 2003 zdecydowała
    się kobieta się na lokal o powierzchni około 70 m2.Została podpisana umowa
    najmu między kobietką a właścicielem ww. nieruchomości. Pokryłem wszystkie
    koszty z tym związane czyli łącznie 11 500 zł. oraz zobowiązałem się również
    pokryć koszty przeprowadzki. W zamian za prawo do tego lokalu, owa kobieta
    wraz z jej rodziną zamieszkującą mój lokal, pisemnie zgodziła się
    wymeldować z tego lokalu oraz opuścić go do dnia 15 lutego 2004 roku. Z
    meldunku się wywiązała i obecnie w lokalu tym nie jest nikt zameldowany.
    Jednak do dnia dzisiejszego nie opuściła lokalu będącego moją własnością.
    Owa kobieta obiecała kolejny termin przeprowadzki na 24 luty 2004 roku jako
    ostateczny, w którym opuści lokal. W wyznaczonym terminie zamówiłem firmę,
    która miała wykonać przeprowadzkę. Jednak ona odmówiła opuszczenia lokalu
    narażając mnie w ten sposób na kolejne koszty.

    Ma ona do nowego lokalu podpisana umowę najmu i była w nim tymczasowo
    zameldowana jednak nie wprowadziła się tam, tłumacząc się kłopotami z
    administratorem domu, w którym znajduje się ten lokal.



    Biuro Nieruchomości, które pomagało znaleźć nam lokal dla tej kobiety pomaga
    mi odzyskać pieniądze od administratora lokalu z ulicy Głogowskiej i
    przedstawiło jej kolejne lokale. Jednak proponowany lokal się jej nie
    podobał bo znajdował się na 4 piętrze. Ponieważ pisemnie zobowiązała się
    przeprowadzić wraz ze swoim chorym ojcem i biorąc to pod uwagę szukane były
    lokale na niższych piętrach i z bieżąca ciepłą wodą. Jednak ona nie
    przychodziła na umówione spotkania w celu oglądania kolejnych propozycji
    mimo że dzień wcześniej potwierdza swoja obecność

    Proszę o pomoc co mogę teraz zrobić ? Czy sprawa w Sądzie czy w Prokuraturze
    ??

    Nie szukam już mieszkań bo wyraźnie mnie oszukali i szkoda mojego czasu. Czy
    moge wyrzucic ich z tego mieszkania?

    Z góry dziękuje za pomoc.



    PS. Wiem ze kto ma miękkie serce ten musi mieć twardą ......... :(





  • 2. Data: 2004-05-11 09:38:56
    Temat: Re: Co zrobić z takimi ludżmi ?? Mi juz opadły ręce
    Od: "UlkazPoznania" <s...@w...pl>

    Mam pytanie czy to podchodzi pod oszustwo z KK ??
    Doczytałam, że oszustwo jest w przypadku gdy oni osiagną korzyśc materialną
    ? Czyli pod to nie podpada?!
    Jeszcze raz prosze o pomoc
    Ulka

    Użytkownik "UlkazPoznania" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:c7orh9$sb$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Jestem właścicielem nieruchomości, w której znajduje się lokal zamieszkały
    > obecnie przez kobietkę, jej ojca i dzieci. Zajmują oni ten bez tytułu
    > prawnego. W dniu 11 kwietnia 2001 wypowiedziana została im umowa najmu ( z
    > tytułu niepłacenia czynszu i innych opłat).
    >
    > Wykazując dobrą wolę (naiwny!) postanowiłem znaleźć im inny lokal
    opłacając
    > związane z tym koszty (lokal za odstępne). Przedstawiałem różne mieszkania
    > do wyboru. Odrzucałili proponowane lokale tłumacząc się zbyt mała
    ilością
    > pomieszczeń (mieszkanie 2 pokojowe było za małe mimo że obecnie mieszkają
    w
    > kawalerce o powierzchni 35 m2 ) lub wadliwym położeniem mieszkania - za
    > wysokie piętro lub strome schody. Dopiero pod koniec roku 2003 zdecydowała
    > się kobieta się na lokal o powierzchni około 70 m2.Została podpisana umowa
    > najmu między kobietką a właścicielem ww. nieruchomości. Pokryłem wszystkie
    > koszty z tym związane czyli łącznie 11 500 zł. oraz zobowiązałem się
    również
    > pokryć koszty przeprowadzki. W zamian za prawo do tego lokalu, owa
    kobieta
    > wraz z jej rodziną zamieszkującą mój lokal, pisemnie zgodziła się
    > wymeldować z tego lokalu oraz opuścić go do dnia 15 lutego 2004 roku. Z
    > meldunku się wywiązała i obecnie w lokalu tym nie jest nikt zameldowany.
    > Jednak do dnia dzisiejszego nie opuściła lokalu będącego moją własnością.
    > Owa kobieta obiecała kolejny termin przeprowadzki na 24 luty 2004 roku
    jako
    > ostateczny, w którym opuści lokal. W wyznaczonym terminie zamówiłem firmę,
    > która miała wykonać przeprowadzkę. Jednak ona odmówiła opuszczenia lokalu
    > narażając mnie w ten sposób na kolejne koszty.
    >
    > Ma ona do nowego lokalu podpisana umowę najmu i była w nim tymczasowo
    > zameldowana jednak nie wprowadziła się tam, tłumacząc się kłopotami z
    > administratorem domu, w którym znajduje się ten lokal.
    >
    >
    >
    > Biuro Nieruchomości, które pomagało znaleźć nam lokal dla tej kobiety
    pomaga
    > mi odzyskać pieniądze od administratora lokalu z ulicy Głogowskiej i
    > przedstawiło jej kolejne lokale. Jednak proponowany lokal się jej nie
    > podobał bo znajdował się na 4 piętrze. Ponieważ pisemnie zobowiązała się
    > przeprowadzić wraz ze swoim chorym ojcem i biorąc to pod uwagę szukane
    były
    > lokale na niższych piętrach i z bieżąca ciepłą wodą. Jednak ona nie
    > przychodziła na umówione spotkania w celu oglądania kolejnych propozycji
    > mimo że dzień wcześniej potwierdza swoja obecność
    >
    > Proszę o pomoc co mogę teraz zrobić ? Czy sprawa w Sądzie czy w
    Prokuraturze
    > ??
    >
    > Nie szukam już mieszkań bo wyraźnie mnie oszukali i szkoda mojego czasu.
    Czy
    > moge wyrzucic ich z tego mieszkania?
    >
    > Z góry dziękuje za pomoc.
    >
    >
    >
    > PS. Wiem ze kto ma miękkie serce ten musi mieć twardą ......... :(
    >
    >
    >
    >


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1