eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCo to za prawo??Co to za prawo??
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!news.nask.pl!news.superme
    dia.pl!not-for-mail
    From: "Stan_Z" <s...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Co to za prawo??
    Date: Fri, 16 Jan 2004 14:43:39 +0100
    Organization: Super Media - http://www.sm.pl
    Lines: 27
    Message-ID: <bu8pqp$clu$1@localhost.localdomain>
    Reply-To: "Stan_Z" <s...@g...pl>
    NNTP-Posting-Host: 212.180.147.130
    X-Trace: localhost.localdomain 1074260634 12990 212.180.147.130 (16 Jan 2004 13:43:54
    GMT)
    X-Complaints-To: n...@s...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 16 Jan 2004 13:43:54 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:187980
    [ ukryj nagłówki ]

    18 czerwca 2002 roku zostałem napadnięty przez pana J.K. SZ który od samego
    początku określił cel swego działania Chciał mi zabrać dokumenty, które
    otrzymałem od pani G.P. Podczas zajścia byłem duszony, a w pewnym momencie z ust
    napastnika padły słowa "ja cię tu skurwysynu uduszę i nie będziesz więcej
    dręczył dzieci swoich". Wniosłem o ściganie przestępcy no i wykonałem obdukcję
    oczywiście.( niestety tylko jednego lekarza odwiedziłem i to był mój błąd) :((
    Prokuratura prowadziła śledztwo z art.157 § 1 i umorzyła je ponieważ inni
    eksperci uznali nie widząc mnie oczywiście na oczy ani moich obrażeń tylko
    opierając się na danych zawartych w aktach sprawy i dokumentach lekarskich, że
    to nie był rozstrój zdrowia powyżej 7 dni.(Pies trącał takich lekarzy co
    zapominają co oznacza pojęcie zdrowia uznane miedzy innymi przez WHO a także
    cytowane w słowniku jez. polskiego PWN) prokuratura wyższego rzędu postanowiła
    by wszczęto postępowanie o groźby karalne art. 190 § 1. No i jak nietrudno się
    domyśleć dziś umorzono je. Stwierdzając jednocześnie że czyn ten nie nosił
    znamion czynu zabronionego. uznano bowiem, że wygłaszanie takich słów nie było
    umyślne. (Ciekawe czy dusił mnie też bezwiednie ???) w trakcie trwania różnych
    postępowań napomknąłem że powinno się raczej gościa ścigać ze 191 § 1 ale i to
    uznano za bzdurę.
    Dlatego zwracam się do znawców prawa karnego by mi wyłuszczyli (tylko proszę nie
    odsyłać do komentarzy KK bo je mam i czytałem ale w obecnej sytuacji nic z nich
    nie rozumiem) co muszą przestępcy zrobić by podpadli pod ten art. KK

    --
    Stan_Z
    Nie szukaj u ślepej damy zrozumienia na twoją krzywdę.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1