eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCo można zrobić ze złośliwą sąsiadką ? › Co można zrobić ze złośliwą sąsiadką ?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.internetia.
    pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "F.H.U. CompNet" <c...@c...eu>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Co można zrobić ze złośliwą sąsiadką ?
    Date: Thu, 12 Jul 2007 13:28:19 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 29
    Message-ID: <f753e9$69u$1@nemesis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: mars.hcz.com.pl
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1184239881 6462 212.160.234.129 (12 Jul 2007 11:31:21
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 12 Jul 2007 11:31:21 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3138
    X-RFC2646: Format=Flowed; Original
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:472736
    [ ukryj nagłówki ]

    Mam taką osobę za ścianą - mieszkam w domu dwurodzinnym, gdzie za ścianą
    mieszka mój daleki krewny. Jego kobieta jest z tego gatunku, co "umilają"
    życie zarówno mnie jak i sąsiadom z drugiej strony. Jej działalność rozciąga
    się od bluzgania na ulicy na rodziców moich i sąsiada poprzez pisanie
    donosów w stylu "...przestawił sobie płot...posadził krzaki pod moim
    oknem..." aż po donosy na policję, że rąbię drewno po 22, urządzam libacje
    codziennie (!!!), robię "smierdzącego" grilla itp. Zaznaczam, że wszystkie
    te pomówienia są bezpodstawne, co zresztą potwierdził sąd w ładnych kilku
    sprawach - wszystkie zakończyły się z racją po mojej stronie, mimo że w
    większości wszczynane były przez tą (&^%($^%$#.
    Zaznaczam, że jestem właścicielem swojej połowy domu i działki, natomiast
    w/w nie są i nigdy nie będą włascicielami swojej części - na dzień
    dzisiejszy właścicielem jest nasz wspólny (tzn. mój i jej chłopa) przodek.
    Ponieważ żadne polubowne próby rozwiązania konfliktu nie przyniosły
    rezultatu a sytuacja ciągnie się już kilka lat i mama boi się wyjść do
    sklepu pytam:

    1. W jaki sposób można utrudnić życie takiej osobie - najlepiej środkami
    prawnymi ?
    2. Jak można unieważnić decyzję o zameldowaniu tej osoby, która zapadła bez
    poinformowania mnie i pozostałych spadkoberców / współwłaścicieli tamtej
    połowy domu, a więc wg mojej wiedzy z naruszeniem przepisów ?
    3. Czy znalazłby się ktoś (prawnik ? adwokat ?) który za sensowną cenę
    pomógłby rozwiązać problem ?

    coraz bliższy rozwiązania ostatecznego :( Michał.
    kontakt GG: 1920539


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1