eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Ciekawe co Wy na to - JUSTUS
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 38

  • 1. Data: 2004-09-08 03:46:38
    Temat: Ciekawe co Wy na to - JUSTUS
    Od: "Ojciec Dyrektor [HardwireD]" <w...@f...spamerz.il>

    Sytuacja miala sie nastepujaco.
    Bar na jednym z osiedli w krakowie. godzina 1:00 w nocy. w barze sie 3
    klientow *przy barze*. nie znaja sie. nagle jeden pijany wyciaga noz i
    zaczyna grozic wlascicielce. poinformowana zostaje "brygada" ZOMO... ups
    pomylka, chodzi o JUSTUS (ale to chyba te same kur*y). Z piskiem opon pod
    bar podjezdzaja 4 kur*owozy z napisem justus. wywlekaja 2 gosci: 1 ten co
    zaatakowal nozem babe, 2 niewinny *bo tam byl*. skuwaja kajdankami bydwu.
    napier*alaja ich skutych po plecach palami, kopia po mordach. i teraz skupmy
    sie na tym *niewinnym*. dostal po ryju z buta, wybity zab. ogolnie
    zmasakrowany, krew otarcia zniszczone ubranie. mozna powiedziec ze
    TORTUROWANY. na moich oczach. przyjezdzaja paly. a tamci co? wcale im to nie
    przeszkadza! nadal ich bija i wyzywaja od kurew itd (ale juz mniejsza o
    slowa). chlopak pobity ze normalnie slabo mi sie robilo jak to widzialem.
    i co wy na to znawcy prawa? policja *nie zareagowala* !

    i teraz uprasza sie szanowne TWA o nie wypisywanie bredni ze skoro dostal
    znaczy ze zasluzyl. chlopak niewinny. celowo nie skupiam sie na tym *winnym*
    bo fakt, nalezalo mu sie, chociaz moze nie do konca. pytanie moje brzmi:
    kiedy w tym kraju przestana istniec formacje ZOMO i ORMO pod nazwa justus i
    inne gowna?
    pytanie drugie: co ma zrobic chlopak z wybitym zebem, pobity, zwyzywany itd?
    pytanie kolejne: kto i kogo przyjmuje do agencji tow... znaczy ochrony (to
    to samo-ten sam typ pracownika)?

    nienawidze tego kraju.



  • 2. Data: 2004-09-08 05:50:54
    Temat: Re: Ciekawe co Wy na to - JUSTUS
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "Ojciec Dyrektor [HardwireD]" <w...@f...spamerz.il> napisał w
    wiadomości news:chlvbv$cib$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > nienawidze tego kraju.

    Nikt cię tu nie trzyma.

    Leszek



  • 3. Data: 2004-09-08 07:46:24
    Temat: Re: Ciekawe co Wy na to - JUSTUS
    Od: Kaktus <K...@o...pl>

    Ojciec Dyrektor [HardwireD] wrote:
    > Sytuacja miala sie nastepujaco.
    > Bar na jednym z osiedli w krakowie. godzina 1:00 w nocy. w barze sie 3
    > klientow *przy barze*. nie znaja sie. nagle jeden pijany wyciaga noz i
    > zaczyna grozic wlascicielce. poinformowana zostaje "brygada" ZOMO... ups
    > pomylka, chodzi o JUSTUS (ale to chyba te same kur*y). Z piskiem opon pod
    > bar podjezdzaja 4 kur*owozy z napisem justus. wywlekaja 2 gosci: 1 ten co
    > zaatakowal nozem babe, 2 niewinny *bo tam byl*. skuwaja kajdankami bydwu.
    > napier*alaja ich skutych po plecach palami, kopia po mordach. i teraz skupmy
    > sie na tym *niewinnym*. dostal po ryju z buta, wybity zab. ogolnie
    > zmasakrowany, krew otarcia zniszczone ubranie. mozna powiedziec ze
    > TORTUROWANY. na moich oczach. przyjezdzaja paly. a tamci co? wcale im to nie
    > przeszkadza! nadal ich bija i wyzywaja od kurew itd (ale juz mniejsza o
    > slowa). chlopak pobity ze normalnie slabo mi sie robilo jak to widzialem.
    > i co wy na to znawcy prawa? policja *nie zareagowala* !
    >
    > i teraz uprasza sie szanowne TWA o nie wypisywanie bredni ze skoro dostal
    > znaczy ze zasluzyl. chlopak niewinny. celowo nie skupiam sie na tym *winnym*
    > bo fakt, nalezalo mu sie, chociaz moze nie do konca. pytanie moje brzmi:
    > kiedy w tym kraju przestana istniec formacje ZOMO i ORMO pod nazwa justus i
    > inne gowna?
    > pytanie drugie: co ma zrobic chlopak z wybitym zebem, pobity, zwyzywany itd?
    > pytanie kolejne: kto i kogo przyjmuje do agencji tow... znaczy ochrony (to
    > to samo-ten sam typ pracownika)?
    >
    > nienawidze tego kraju.
    >
    >
    Art 158 kk tam masz odpowiedz


  • 4. Data: 2004-09-08 08:00:25
    Temat: Re: Ciekawe co Wy na to - JUSTUS
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>


    > > nienawidze tego kraju.
    >
    > Nikt cię tu nie trzyma.

    skad ja wiedzialem ze sie w tym watku odezwiesz? Oczywiscie ze bedziesz
    bronic policji.

    P.



  • 5. Data: 2004-09-08 08:15:47
    Temat: Re: Ciekawe co Wy na to - JUSTUS
    Od: "SQLwysyn" <s...@v...pI>


    Użytkownik "Leszek" <l...@p...fm> napisał w wiadomości
    news:chm6jm$a3$1@opal.icpnet.pl...
    >

    > > nienawidze tego kraju.
    >
    > Nikt cię tu nie trzyma.
    >

    Ciebie też 'blyskotliwy' homofobie.

    --
    SQLwysyn
    "If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
    of you" - Larry Flynt


  • 6. Data: 2004-09-08 10:54:15
    Temat: Re: Ciekawe co Wy na to - JUSTUS
    Od: "Ojciec Dyrektor [HardwireD]" <w...@f...spamerz.il>

    > Nikt cię tu nie trzyma.
    >
    a wlasnie ze trzyma, ale gowno ci do tego. odpowiadaj na temat.



  • 7. Data: 2004-09-08 12:22:02
    Temat: Re: Ciekawe co Wy na to - JUSTUS
    Od: "Ojciec Dyrektor [HardwireD]" <w...@f...spamerz.il>

    > Art 158 kk tam masz odpowiedz

    ten art znam ale co konkretnie w tej sytylacji radzil skoro psy
    niezareagowaly na to a na moje pytanie dlaczego nie reaguja odpowiedziala 1
    pala ze nie widzi zeby dzialo sie cos niedobrego podczas gdy jeden czarnuch
    bil chlopaka



  • 8. Data: 2004-09-08 14:39:00
    Temat: Re: Ciekawe co Wy na to - JUSTUS
    Od: kam <X#k...@w...pl.#X>

    Ojciec Dyrektor [HardwireD] wrote:
    > ten art znam ale co konkretnie w tej sytylacji radzil skoro psy
    > niezareagowaly na to a na moje pytanie dlaczego nie reaguja odpowiedziala 1
    > pala ze nie widzi zeby dzialo sie cos niedobrego podczas gdy jeden czarnuch
    > bil chlopaka

    złozyć zawiadomienie o przestępstwie

    KG


  • 9. Data: 2004-09-08 17:16:44
    Temat: Re: Ciekawe co Wy na to - JUSTUS
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Ojciec Dyrektor [HardwireD]" <w...@f...spamerz.il> napisał w
    wiadomości news:chlvbv$cib$1@atlantis.news.tpi.pl...

    Nawet przybyła na miejsce policja nie miała by prawa się tak zachować.
    Obowiązkiem policji jest obezwładnić daną osobę, a nie ją maltretować - w
    tym wypadku podobny obowiązek miała ochrona. Z tego co piszesz, to brygada
    JUSTUS cokolwiek przekroczyła swoje uprawnienia. Jestem w stanie zrozumieć,
    że w pierwszym momencie obezwładnili wszystkie osoby biorące udział w
    zdarzeniu. Ty pewnie widziałeś je całe. Ale oni wpadli w pewnym momencie.
    Nóż w ręku to już dość poważna sprawa, więc nie mając do końca rozeznania o
    co chodzi też bym obezwładniał wszystkich. No ale obezwładnienie nie polega
    na maltretowaniu. Można założyć kajdanki, zastosować chwyt obezwładniający,
    użyć nawet gazu. Bicie i kopanie obezwładnionego, to już po prostu
    przegięcie, chyba, że stawiał jakiś naprawdę czynny opór w wyprowadzeniu.
    Choć skoro udało się mu nałożyć kajdanki, to pewnie zbyt wiele możliwości
    nie miał. W ten sposób ochrona naraziła się na odpowiedzialność nie tylko z
    tytułu przekroczenia uprawnień (jest przepis w ustawie o ochronie mienia),
    ale również z kodeksu karnego.

    Z tym, że pozostawił bym inicjatywę w tym zakresie samym pokrzywdzonym. To w
    końcu ich prawa naruszono. Niby nie stoi nic na przeszkodzie, by byś to Ty
    złożył jako świadek zawiadomienie o przestępstwie, ale jednak najpierw
    wypadało by się porozumieć z pokrzywdzonym, bo może nie być zainteresowany
    tym. Nie uszczęśliwiaj go na siłę.

    Co do reakcji Policji. Oczywistym jest, że nie powinni dopuścić do takiego
    zachowania ochroniarzy w ich obecności. Ale z drugiej strony z taktycznego
    punktu widzenia rozumiem ich dylemat. najpewniej w pierwszym momencie nie
    wiedzieli o co w sprawie chodzi. Od razu przeciwdziałać więc nie mogli, choć
    jeśli zdarzenie wyglądało, tak jak je opisałeś, to wypadało zatrzymać w
    pierwszej kolejności owych ochroniarzy. Choćby za bicie skutego i
    obezwładnionego.

    Z tym, ze jako osoba nie zainteresowana możesz nie wiedzieć, jakie kroki
    prawne podjęli policjanci po interwencji. Na ich miejscu przede wszystkim
    ustalił bym personalia ochroniarzy i sporządził notatkę. Jedna kopia powinna
    trafić do Wydziału Prewencji KWP, bo on sprawuje nadzór nad ochroniarzami.
    Jeśli nawet sami pokrzywdzeni nie wniosą skargi (bo często się tak zdarza),
    to i tak ktoś powinien właścicielowi firmy zwrócić uwagę na zachowanie
    podległych mu pracowników, które z Twojego opisu wygląda na co najmniej
    niewłaściwe.



  • 10. Data: 2004-09-08 19:38:25
    Temat: Re: Ciekawe co Wy na to - JUSTUS
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Ojciec Dyrektor [HardwireD] wrote:
    >>Art 158 kk tam masz odpowiedz
    >
    >
    > ten art znam ale co konkretnie w tej sytylacji radzil skoro psy
    > niezareagowaly na to a na moje pytanie dlaczego nie reaguja odpowiedziala 1

    Jeślli chodzi o takie zachowanie pseudo-policjantów, to skarki można
    zgłaszać np. doich przełożonego albo prosto do wydziału kontroli i nadzoru.

    IMHO w takiej sytuacji warto też zainteresować media.

    Oczywiście jeśli wszystko przebiegało tak, jak to opisałeś. No i
    najlepiej, jak skargi zacznie składać sam bezpośrednio zainteresowany.

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1