Witam,
Sprowadziłem używaną motorówkę ze stanów przy pomocy handlarza i dzisiaj
dowiedziałem się od niego, że musze łódce nadać CE przy pomocy
inspektora i kilku tysięcy euro. Prawda to jest, czy handlarz usiłuje
mnie naciągnąć?
Bardzo wdzięczny byłbym za pomoc...

Pozdrowienia - Maciek

do góry

U mnie mozesz zamowic taniej jaki Kolor chcesz ?

do góry

Jesli importer wprowadza motorówkę do dalszego obrotu, to powinien zdobyć CE.
Przy imporcie bezposrednio dla siebie "na uzytek własny" to nie.
Tak generalnie skrótowo piszę.
JaC


-----

> Sprowadziłem używaną motorówkę ze stanów przy pomocy handlarza i dzisiaj
dowiedziałem się od niego, że musze łódce
nadać CE przy pomocy inspektora i kilku tysięcy euro.

do góry

CE sie nie zdobywa China Export sie poprostu przykleja i kosztuje to tyle co
naklejka w przypadku motorowki !

do góry

Maciek pisze:
> Witam,
> Sprowadziłem używaną motorówkę ze stanów przy pomocy handlarza i dzisiaj
> dowiedziałem się od niego, że musze łódce nadać CE przy pomocy
> inspektora i kilku tysięcy euro.

Kto był kupującym na umowie w Stanach TY czy "handlarz" Jeśli Ty, to
ile nie sprzedajesz dalej, nie musisz nic robić. jeśli handlarz, to on
ma taki obowiązek, on to wprowadza na teren UE, on musi zapewnić
zgodność z CE. Nawet wtedy nie będzie to kilka tysięcy EUR, a jeśli by
miało być, to olej gościa, sprowadź sobie sam dla siebie następną.

--
Roman Rumpel Skype: rumpel.roman www.rumpel.pl
"Bo jakbyś czytał od przodu to byłby to najzwyklejszy pamiętnik a tak
blog. To teraz taka moda. Piszesz od urodzenia do dzisiaj to życiorys,
piszesz od dzisiaj do urodzenia to CV." (C) W. Kasprzak

do góry

Użytkownik "Roman Rumpel" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:g0ha60$r01$1@inews.gazeta.pl...

> Kto był kupującym na umowie w Stanach TY czy "handlarz" Jeśli Ty, to
> ile nie sprzedajesz dalej, nie musisz nic robić. jeśli handlarz, to on
> ma taki obowiązek, on to wprowadza na teren UE, on musi zapewnić
> zgodność z CE. Nawet wtedy nie będzie to kilka tysięcy EUR, a jeśli by
> miało być, to olej gościa, sprowadź sobie sam dla siebie następną.

Na umowie w stanach byłem ja. Kwestia się już wyjaśniła - te wspomniane
kilka tysięcy okazało się niespełna tysiącem, a przynajmniej nie będę
miał kłopotów ze sprzedażą...

Dziękuję wszystkim za pomoc.

Pozdrowienia - Maciek

do góry

Frajer !!!!!!!!

do góry