W dniu 04.04.2012 18:43, Bydlę pisze:
> On 2012-04-04 16:36:15 +0000, Johnson <j...@n...pl> said:
>
>> Przecież w cytowanym sms napisali tylko że ma szansę ;)
>
> "20.000 przygotowane do odbioru! Po raz kolejny prosimy o wysłanie
> pustego sms na XXX, bo system wskazał szczęśliwy numer XXX"
>
>

To jest jeszcze pikuś. Dostawałem wielokrotnie sms-y takiej treści:

WYGRAŁEŚ 30.000PLN W NASZYM KONKURSIE SMS-OWYM? WYŚLIJ "TAK" na xxxx.

Pozdrawiam
Grzegorz

do góry

On 2012-04-03 21:11, Liwiusz wrote:
>
> http://www.prawont.pl/2012/04/kosztowny-koniec-smsow
-sugerujacych.html
>
> "Jarosław R. domagał się wypłaty nagród w loteriach sms-owych na
> podstawie przesłanych przez organizatora - InternetQ Poland Sp. z o.o. z
> siedzibą w Warszawie - wiadomości tekstowych. Sąd I instancji zasądził
> na rzecz w/w konsumenta kwotę 60 000 zł + zwrot kosztów procesowych."
>


Przegra w 2 instancji, bo nie pozwolą mu te firemki. Chyba, że w 2 też
siedzie ktoś, kogo to wkurzyło... ;-)

--
Pozdr., TG
_________________________________________
"Ty sam jesteś pomnikiem głupi szczylu."

do góry

On 2012-04-05 14:14:46 +0000, Grzegorz Kurczyk
<g...@c...slupsk.pl> said:

> To jest jeszcze pikuś. Dostawałem wielokrotnie sms-y takiej treści:
>
> WYGRAŁEŚ 30.000PLN W NASZYM KONKURSIE SMS-OWYM?

To jest pytanie. :-)



--
Bydlę

do góry

W dniu 05.04.2012 18:54, Bydlę pisze:
> On 2012-04-05 14:14:46 +0000, Grzegorz Kurczyk
> <g...@c...slupsk.pl> said:
>
>> To jest jeszcze pikuś. Dostawałem wielokrotnie sms-y takiej treści:
>>
>> WYGRAŁEŚ 30.000PLN W NASZYM KONKURSIE SMS-OWYM?
>
> To jest pytanie. :-)

Gratulujemy spostrzegawczości :-) 2000gr jest już przygotowane do
wysyłki. Dyrektor Departamentu Głównych Wygranych juz je upycha po
kieszeniach ;-)

I to jest właśnie tzw. "chłyt matertingowy". Co lepsze jak wyślesz im
tego esemesa z napisem TAK i później będziesz się pultał, to Cię jeszcze
przeciągną po sądach za poświadczenie nieprawdy i próbę wyłudzenia
gównej wygranej :-)

Pozdrawiam
Grzegorz

do góry

On 2012-04-05 21:00:16 +0000, Grzegorz Kurczyk
<g...@c...slupsk.pl> said:

> W dniu 05.04.2012 18:54, Bydlę pisze:
>> On 2012-04-05 14:14:46 +0000, Grzegorz Kurczyk
>> <g...@c...slupsk.pl> said:
>>
>>> To jest jeszcze pikuś. Dostawałem wielokrotnie sms-y takiej treści:
>>>
>>> WYGRAŁEŚ 30.000PLN W NASZYM KONKURSIE SMS-OWYM?
>>
>> To jest pytanie. :-)
>
> Gratulujemy spostrzegawczości :-)

:-)
Można to łatwo sprawdzić, zawsze głoszę, że życie winno nagradzać
umiejących czytać i myśleć. I tu mamy pytanie, czy wygrałem (jako
odbiorca wiadomości). Ponieważ nie grałem, więc doskonale wiem, że nie
wygrałem - wiadomość do kosza.
I tak wspaniały pomysł organiztora idzie się... paść.



Ale nie, nie ma tak wspaniałych scenariuszy - znajdują się tysiące
matołów, którzy sądzą, że fakt iż mają telefon stawia ich ponad
przeciętną, co prowadzi ich do konkluzji, że są sprytni i będą bogaci,
gdyż otrzymali POTWIERDZENIE wygranej.
(kto takim ludziom dał z języka polskiego ocenę wyższą niż:
dwója/jedynka/niedostateczny/kompromitujący/ef/mucho
morek/czy_jak_tam_pacany_z_ministerstwa_oświaty_usta
liły_nową_nazwę_oceny?)


2000gr

> jest już przygotowane do wysyłki.

Święte słowa.
To dokładnie tak samo jak u mnie - klawiatura i myszka są
już przygotowane do wysyłki (wprawdzie jeszcze muszę obfotografowac i
wystawić na Allegro, ale już są przygotowane - na półce leżą).


> Dyrektor Departamentu Głównych Wygranych juz je upycha po kieszeniach ;-)


Nie - ich nie upycha. Upycha dobrowolne darowizny matołów chcących się
wzbogacić w nieuczciwy sposób.


>
> I to jest właśnie tzw. "chłyt matertingowy".


Jak chwyt? Jaki marketing? Wystarczy IQ powyżej 90, by się uporać ze
zdaniem pytającym...


> Co lepsze jak wyślesz im tego esemesa z napisem TAK

Ze swojego nie wyślę, ze służbowego też nie, a hipotetycznego telefonu
nie mam. :-)



> i później będziesz się pultał, to Cię jeszcze przeciągną po sądach za
> poświadczenie nieprawdy i próbę wyłudzenia gównej wygranej :-)

Wiesz, że to jest bardzo dobry pomysł?
;-)))


--
Bydlę

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

>>
>> Na podstawie art. 6 kc To powód ma udowodnić roszczenie.
>> Dwuznaczność przesądza o tym że sąd winien wziąć stronę pozwanego. I bez
>> znaczenia jest że pozwany jest przedsiębiorcą.
>
> Jak piszą, że mój numer został wylosowany i mają przygotowane 20.000 zł,
> to ja tu zadnej dwuznaczności nie widzę. Inna sprawa, ze trzeba mieć
> nierówno pod sufitem, by w coś takiego uwierzyć.

Co w tym takiego, że nie można uwierzyć mając równo pod sufitem ?

do góry

Użytkownik "m" <m...@g...com>

>>>
>>> Na podstawie art. 6 kc To powód ma udowodnić roszczenie.
>>> Dwuznaczność przesądza o tym że sąd winien wziąć stronę pozwanego. I
>>> bez znaczenia jest że pozwany jest przedsiębiorcą.
>>
>> Jak piszą, że mój numer został wylosowany i mają przygotowane 20.000 zł,
>> to ja tu zadnej dwuznaczności nie widzę.
>
> Jakby na tym poprzestali ... ale potem jest napisane "masz szansę", co
> czyni smsa nieco dwuznacznym.

Na co ? "Masz szansę" nic samodzielnie nie znaczy ani nie odnosi się do
poprzednich by je zmieniało.

do góry

Użytkownik "Bydlę" <p...@g...com>

>> To jest jeszcze pikuś. Dostawałem wielokrotnie sms-y takiej treści:
>>
>> WYGRAŁEŚ 30.000PLN W NASZYM KONKURSIE SMS-OWYM?
>
> To jest pytanie. :-)

Brakuje tylko pytania

do góry

On Thu, 5 Apr 2012, Grzegorz Kurczyk wrote:

> W dniu 05.04.2012 18:54, Bydlę pisze:
>> On 2012-04-05 14:14:46 +0000, Grzegorz Kurczyk
>> <g...@c...slupsk.pl> said:
>>
>>> To jest jeszcze pikuś. Dostawałem wielokrotnie sms-y takiej treści:
>>>
>>> WYGRAŁEŚ 30.000PLN W NASZYM KONKURSIE SMS-OWYM?
>>
>> To jest pytanie. :-)
>
> Gratulujemy spostrzegawczości :-) 2000gr jest już przygotowane do wysyłki.
> Dyrektor Departamentu Głównych Wygranych juz je upycha po kieszeniach ;-)

:)
Ale ta wersja narusza art.56 KC - raczej trudno komus wmówić że
zwyczajowe jest podawanie w kwotach *trzech* cyfr po przecinku,
mimo że formalnie 0,50zł i 0,500 zł to rzecz jasna ta sama kwota.
Co innego, jakby kto podawał w dinarach albo jenach (które
dziela się "na 1000").

pzdr, Gotfryd

do góry

W dniu 06.04.2012 00:24, John Kołalsky pisze:
>
> Użytkownik "Bydlę" <p...@g...com>
>
>>> To jest jeszcze pikuś. Dostawałem wielokrotnie sms-y takiej treści:
>>>
>>> WYGRAŁEŚ 30.000PLN W NASZYM KONKURSIE SMS-OWYM?
>>
>> To jest pytanie. :-)
>
> Brakuje tylko pytania

Jak to brakuje. Przecież na końcu zdania jest znak zapytania.
Biedakom skasowała się baza danych z listą nagród i teraz muszą wysyłać
esemesy do wszystkich żeby ją odtworzyć :-) :-) :-) A tu taki jeden z
drugim przekazuje im nieprawdziwe informacje ;-)

Cała sztuczka socjotechniczna polega na tym, że człowiek czyta to co
chce przeczytać, a nie to co jest napisane. Nie bez powodu treść sms-a
była napisana wielkimi literami, bo wtedy na małym wyświetlaczu telefonu
pytajnik gdzieś ginie między nimi.

Cieszę się, że ktoś wreszcie przytarł im nosa. Jest to żerowanie na
naiwności ludzkiej (która sama w sobie nie jest cechą złą), a głownie na
osobach starszych nie przyzwyczajonych do współczesnych technik
"marketingowych".

Pozdrawiam
Grzegorz

do góry