Witam.

Podpisalem umowe miedzy firmami na swiadczenie uslug. Nie ma nic na temat
terminu wypowiedzenia - czy obowiazuje mnie jakis termin ustawowo?
Jak najlepioej rozwiazac ja praktycznie?? Wyslac pisamo za potwierdzeniem
odbioru?? Czy firma musi mi pisemnie potwierdzic wypowiedzenie??

Pozdrowka.

do góry

Użytkownik "Mirek" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d4vgtm$qh9$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Podpisalem umowe miedzy firmami na swiadczenie uslug. Nie ma nic na
temat
> terminu wypowiedzenia - czy obowiazuje mnie jakis termin ustawowo?
> Jak najlepioej rozwiazac ja praktycznie?? Wyslac pisamo za
potwierdzeniem
> odbioru?? Czy firma musi mi pisemnie potwierdzic wypowiedzenie??

Skoro umowa tego nie normuje, to obowiązują terminy zawarte w kodeksie
cywilnym. O ile nie jest to jakaś szczególna umowa, to zgodnie z art.
750 kc stosuje się przepisy dotyczące zlecenia. Skoro tak, to w zasadzie
możesz to uczynić w każdym czasie. Bliższe szczegóły znajdziesz w art.
746 kc.

do góry

Czy strona musi mi podpisać wypowiedzenie, czy wystarczy że mam
potwierdzenie odbioru?

do góry

Użytkownik "Mirek" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d4vtqr$sdk$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Czy strona musi mi podpisać wypowiedzenie, czy wystarczy że mam
> potwierdzenie odbioru?

To zależy do czego?

Jeżeli spółka została zawarta na czas nie oznaczony, każdy wspólnik może
z niej wystąpić wypowiadając swój udział na trzy miesiące naprzód na
koniec roku obrachunkowego. Jest to jednostronne Twoje oświadczenie.
Występujesz i już. Choć z drugiej strony bez współpracy drugiego
wspólnika rozwiązanie spółki może być uciążliwe. Jest kilka kluczowych
kwestii, w których może on Ci utrudnić życie. Choć co do zasady samemu
wypowiedzeniu sprzeciwić się nie może.

Generalnie, to Twoja sytuacja jest specyficzna o tyle, ze jednocześnie z
Twoim wystąpieniem ze spółki, spółka zostaje rozwiązana - bo jak
rozumiem było tylko dwóch wspólników.

do góry

>
> To zależy do czego?
>
> Jeżeli spółka została zawarta na czas nie oznaczony, każdy wspólnik może
> z niej wystąpić wypowiadając swój udział na trzy miesiące naprzód na
> koniec roku obrachunkowego. Jest to jednostronne Twoje oświadczenie.
> Występujesz i już. Choć z drugiej strony bez współpracy drugiego
> wspólnika rozwiązanie spółki może być uciążliwe. Jest kilka kluczowych
> kwestii, w których może on Ci utrudnić życie. Choć co do zasady samemu
> wypowiedzeniu sprzeciwić się nie może.
>
> Generalnie, to Twoja sytuacja jest specyficzna o tyle, ze jednocześnie z
> Twoim wystąpieniem ze spółki, spółka zostaje rozwiązana - bo jak
> rozumiem było tylko dwóch wspólników.
>

Nie chodzi tu o spółkę, tylko o wykonanie usługi. Niestety firma próbuje to
zrealizować pół roku i nic z tego nie ma.
Chciałbym wypowiedzieć umowę o świadczenie usługi.

do góry

Użytkownik "Mirek" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d50oui$9jg$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Nie chodzi tu o spółkę, tylko o wykonanie usługi. Niestety firma
próbuje to
> zrealizować pół roku i nic z tego nie ma.
> Chciałbym wypowiedzieć umowę o świadczenie usługi.

Przepraszam, wątki mi się pomyliły :-)

Ad' rem, to mam teraz wątpliwość, czy nie mylisz pojęć:

Jeśli wynikiem tej usługi ma być konkretna rzecz, to w takim razie jest
to umowa o dzieło. Tytuł umowy akurat niema znaczenia. Jeżeli
przyjmujący zamówienie opóźnia się z rozpoczęciem lub wykończeniem
dzieła tak dalece, że nie jest prawdopodobne, żeby zdołał je ukończyć w
czasie umówionym, zamawiający może bez wyznaczenia terminu dodatkowego
od umowy odstąpić jeszcze przed upływem terminu do wykonania dzieła.
(vide art. 635 kc)

Jeśli jednak to ma być jakaś usługa, która powstaniem dzieła nie
skutkuje (załóżmy znalezienie klientów), - jak pisałem - do umów o
świadczenie usług, które nie są uregulowane innymi przepisami, stosuje
się odpowiednio przepisy o zleceniu. (art. 750 kc). A zatem generalnie
możesz wypowiedzieć w każdym momencie, ale rodzi to jakieś tam
zobowiązania.

By coś więcej napisać, to musiał byś jednak napisać, czego owa umowa
dotyczy, choćby w ogólnych zarysach, bowiem trudno mi sobie to jakoś
wyobrazić. A tak wirtualnie, to można wiele rzeczy wymyślić.

do góry

>
> By coś więcej napisać, to musiał byś jednak napisać, czego owa umowa
> dotyczy, choćby w ogólnych zarysach, bowiem trudno mi sobie to jakoś
> wyobrazić. A tak wirtualnie, to można wiele rzeczy wymyślić.
>
Chodzi tu konkretnie o pozycjonowanie strony. Firma próbuje pół roku, ale
efektów nie ma.
Rozwiązać umowy nie chcą, bo twierdzą, że trzeba poczekać.
Zapłacić mam, gyd będą konkretne efekty (pierwsze miejsca) a tu nic, więc
chyba zobowiązań nie będzie??

do góry

Użytkownik "Mirek" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d51v13$17d$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Chodzi tu konkretnie o pozycjonowanie strony. Firma próbuje pół roku,
ale
> efektów nie ma.
> Rozwiązać umowy nie chcą, bo twierdzą, że trzeba poczekać.
> Zapłacić mam, gyd będą konkretne efekty (pierwsze miejsca) a tu nic,
więc
> chyba zobowiązań nie będzie??

Dość ryzykowne było by zrywać taka umowę. Mogą podnieść roszczenia
finansowe, że niby zainwestowali i czekają. Jeśli już koniecznie chcesz,
to najpierw wyznacz im termin do wykonania zlecenia z zastrzeżeniem, że
po jego bezskutecznym upływie zlecisz usługę komu innemu.

do góry

Ostatnie moje pytanie brzmi:
czy wystarczy, że wyślę wypowiedzenie umowy listem "za potwierdzeniem
odbioru", czy oni muszą podpisać takie wypowiedzenie??

>
> Dość ryzykowne było by zrywać taka umowę. Mogą podnieść roszczenia
> finansowe, że niby zainwestowali i czekają. Jeśli już koniecznie chcesz,
> to najpierw wyznacz im termin do wykonania zlecenia z zastrzeżeniem, że
> po jego bezskutecznym upływie zlecisz usługę komu innemu.
>

do góry

Użytkownik "Mirek" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d59lop$ano$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Ostatnie moje pytanie brzmi:
> czy wystarczy, że wyślę wypowiedzenie umowy listem "za potwierdzeniem
> odbioru", czy oni muszą podpisać takie wypowiedzenie??

Oczywiscie, ze wystarczy. Jest to prawidlowe dostarczenie oswiadczenia
woli - a takim jest wypowiedzenie umowy.

--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt

do góry