-
491. Data: 2022-05-29 08:10:14
Temat: Re: Ukraina: wydawanie broni "cywilom"
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 29.05.2022 o 03:08, Marcin Debowski pisze:
>> No moim zdaniem ilustruje to, że zbrodnia w buczy została popiełniona
>> przez kacapów i nie została nakręcona w studio.
>
> A nie, tak to przepraszam. Wydawało mi się, że dołączyłeś do obozu
> sceptyków.
Faktycznie nie napisałem co w linku jest. Moja wina.
--
Shrek
Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
492. Data: 2022-05-29 08:22:27
Temat: Re: Blokowanie domeny DNS rt.com przez operatora Play - podstawa prawa
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 29.05.2022 o 04:09, Marcin Debowski pisze:
>> No proste - jak mam chaupę letniskową ale przyjeźdzam tam na miesiąc w
>> wakacje to IMHO nie powinienem mieć prawa głosu w wyborach lokalnych. W
>
> Mowa o prawie głosu w sprawie chałupy, nie gminy gdzie ta chałupa jest.
No to się zgadzamy - na temat chałupy masz oczywiste prawo, na temat
gminy niech decydują mieszkańcy.
> Teoretycznie mienie państwowe, drogi, parki, trochę budynków to taka
> współwłąsność obywateli.
NIe do końca - na ogół jest właśnie _samorządowe_ a nie państwowe.
Notabene dość dobrym przykładem na wpierdalanie się "obcych" do spraw
samorządowych jest państwowy "poligon" na placu piłsudskiego, który
służy do szopek smoleńskich, przy oczywistej niechęci miejscowych. Drugą
to nazwanie trasy łazienkowskiej imieniema naczelnego lotnika (jakby to
władze warszawy zrobiły, to by była afera jak z zimnym lechem -
kaczyńskiego>rondo jazdy polskiej>pomnik lotnika>wawelska;)). Swoją
drogą ciekawe jak skończy się sprawa tych schodów jak już pisy pójdą w
pisdu. Cokół już jest;)
>> Skoro mieszka tam twoja rodzina, to niech ona głosuje. A co "dobra na
>> którym ci zależy", to potem nie ty musisz ponosić konsekwencje tego "dobra".
>
> Jak nie jak może to dotyczyć Twoich bliskich, nieruchmości, mienia
> publicznego wypracowanego przez Twoich przodków i przez Ciebie?
No trudno. Jak ktoś zmienia miejsce zamieszkania, to głosuje w nowym. W
wyborach samorządowych to chyba oczywiste.
>>>> A jakie masz zobowiązania, jak się na stałe wyprowadziłeś?
>>>
>>> Prawne czy inne?
>>
>> Prawne. Inne to ty możesz mieć inny nie, albo te inne olać i państwu nic
>> do tego.
>
> Trochę się tego znajdzie, od ewentualnych kwestii podatkowych na
> ogólnych obowiązkach wynikających np. z obronności.
Poważnie - płacisz jakieś podatki wynikające z obywatelstwa? Na
ćwiczenia rezerwy cię wzywają?
--
Shrek
Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
493. Data: 2022-05-29 08:25:03
Temat: Re: Blokowanie domeny DNS rt.com przez operatora Play - podstawa prawa
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 29.05.2022 o 03:53, Marcin Debowski pisze:
>> Mimo wszystko to bandycki mechanizm - zbankrutujemy ci firmę a ty się
>> odwołuj. Trzymając się analogi do aresztu - my cię zamkniemy na czas
>
> No tak to przecież funkcjonuje od lat vide praktyki np. urzędów skarbowych.
No i tkiego mechanizmu nie popieram. Z tym że tym razem nikt nawet nie
próbuje udawać. Jeszcze raz - sklep z nartami i rowerami został
zamknięty na wniosek agencji bezpieczeństwa wewnętrznego. Przecież żaden
sąd by nie klepnął, że sklep z nartami jest organizacją zagrożająca
bezpieczeństwu wewnetrznemu państwa. To jest otwarte lecenie w chuja.
--
Shrek
Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
494. Data: 2022-05-29 08:48:52
Temat: Re: Blokowanie domeny DNS rt.com przez operatora Play - podstawa prawa
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 29.05.2022 o 03:50, Marcin Debowski pisze:
>> Po prostu się z twoją tezą nie zgadzam. Moim zdaniem zależy to nie tyle
>> od samego "partyzanta" a od tego po której stronie stoi. Przypadki kiedy
>> "nasz" partyzant zostałby uznany przez "nas" za terroryste są naprawdę
>> marginalne.
>
> Nie przeszkadza mi, że się nie zgadzasz, ale jakbyśmy chcieli ograniczyć
> się do samych tez, to powinnismy już na samym początku podpisać jakiś
> protokół rozbieżności i niekontynuować :)
No ale ci napisałem - praktycznie nie zgadza się, żeby któraś strona
uznała swojego partyzanta za terrorystę - więc granica
terrorysta/bojownik przebiega po tym, która strona go ocenia. Co było do
okazania.
>> Izrale męczy palestyńczyków, turcja kurdów i co? Powinniśmy blokować ich
>> państwowe media jako organizacje wspierające terroryzm, czy skoro to są
>> "nasze skurwysyny" to będziemy twierdzić, że palestyńczycy i kurdowie to
>> terroryści, bo urodzili się w złym miejscu?
>
> Tu jeszcze dochodzi ten aspekt, czy dane media są narzędziem
> propagandowym samym w sobie, jak np. taki tvpis, czy też to bardziej
> incydentalne przekłamania.
Jakie incydentalne przekłamania? Przecież oni systemowo uważają każdego
kurda czy palestyńczyka, który ma "kontakt" z ich armią cy "policją" za
terrorystę. Przecież te państwa mają dokładnie taki sam stosunek do
kurdów czy palestynczyków jak rosja do ukrainy.
>>> Na tej zasadzie
>>> to pewnie 2/3 pisiego rządu powinna być PN w wielu krajach.
>>
>> Ja bym zaczął od naszego kraju:P
>
> Tu wystarczyłoby, że zabrakłoby jednej osoby.
Niestety nie. Inni poniżej niego wcale nie są lepsi. Będzie pożar w
burdelu ale niesty ktoś raczej się wyłoni na spadkobiercę. I będzie to
pewnie największy skurwiel z tych co zostali.
--
Shrek
Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
495. Data: 2022-05-29 11:27:53
Temat: Re: Ukraina: wydawanie broni "cywilom" [Was: Blokowanie domeny DNS rt.com przez operatora Play - podstawa prawa]
Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>
W dniu 28.05.2022 o 13:30, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 28.05.2022 o 11:35, Kviat pisze:
>
>>>>> Tam trwa wojna i obydwie wojujące strony do siebie strzelają.
>>>> Pierdolisz. Na filmie było widać kto do kogo strzela. To po
>>>> pierwsze. Po drugie, co to w ogóle za kretyński argument (a
>>>> raczej "argument")? Że niby skoro trwa wojna, to nie wiadomo kto
>>>> jest agresorem i obydwie wojujące strony są siebie warci, bo do
>>>> siebie strzelają?
>>> Ale co na szczeblu taktycznym ma do rzeczy to, kto jest agresorem?
>> https://www.medonet.pl/zdrowie,psychopata---definicj
a--cechy--leczenie,artykul,1728991.html
>>
>> "ogromna łatwość i umiejętność usprawiedliwiania własnych zachowań,
>> szczególnie tych moralnie podejrzanych; psychopata jest mistrzem
>> podawania racjonalnych wyjaśnień, dlaczego zachował się wyjątkowo
>> wrednie (oczywiście wrednie zdaniem innych, gdyż on nigdy tak nie
>> postrzega swojego zachowania)."
>
> To rozumowanie ma jednak kilka słabych stron. Po pierwsze, to że staram
> się coś rozumieć, albo wyjaśnić w żaden sposób nie uzasadnia wniosku, że
> pochwalam ten występek albo usprawiedliwiam. Po prostu stwierdzam, ze
> tam jest wojna i ludzie strzelają do siebie - to trochę inna sytuacja,
> niż latający z bronią po Warszawie bandzior.
Nie pochwalam i nie usprawiedliwiam, ale...
"ogromna łatwość i umiejętność usprawiedliwiania własnych zachowań,
szczególnie tych moralnie podejrzanych; psychopata jest mistrzem
podawania racjonalnych wyjaśnień, dlaczego zachował się wyjątkowo
wrednie (oczywiście wrednie zdaniem innych, gdyż on nigdy tak nie
postrzega swojego zachowania)."
> Po drugie zwracam ci uwagę na fakt, że ja nie siedzę na Ukrainie i nie
> strzelam do nikogo. Po prostu denerwują mnie klepiący w klawiatury
> idioci, którzy próbują pouczać innych nie mając zielonego pojęcia o
> realiach, w jakich tamci muszą podejmować decyzje.
A mnie denerwują psychopaci, którzy zawsze znajdują dla siebie (albo dla
kogoś) usprawiedliwienie żeby sobie postrzelać.
Z tego co piszesz wynika, że w takiej sytuacji nawet by ci brewka nie
pykła przed zastrzeleniem rowerzysty, bo przecież masz poczucie, że
ratujesz życie kolegi, więc jesteś usprawiedliwiony.
> Po trzecie żołnierz walczy o swoje i swoich kolegów życie.
Nie.
On tam nie walczy o swoje i swoich kolegów życie.
O swoje i swoich kolegów życie walczą Ukraińcy.
To on przyjechał bez powodu do nich na czołgu, a nie odwrotnie.
> Mało kto na
> misji odczuwa to, że reprezentuje majestat Polski i bohatersko
> broni NATO. Życie kolegi z BRDM-a, które możesz uratować właściwie
> obserwując wyznaczony ci sektor jest o wiele bardziej racjonalnym
> argumentem, niż pokój światowy, dobro Polski i inne dyrdymały powielane
> na odprawach.
Pierdolisz. Bo masz wyprany mózg. Nie bez powodu opowiada się bajki
rekrutom o "braterstwie broni", "braciach z okopów" itp. dyrdymały.
Właśnie po to, żeby wyłączyli myślenie, gdy jakiś nowy hitlerek wyśle
ich na "misję". Więc oni nie są agresorami, oni są na "misji", są na
polu bitwy, na wojnie. I nie mordują cywili, ratują życie kolegi, bo
przecież każdy cywil może mieć granat w kieszeni. Przestają myśleć co
tam w ogóle robią, jaki zjeb ich tam wysłał i po co. Więc są
usprawiedliwieni. To nie oni są winni, tylko ten zły hitlerek.
Sprytne.
Tyle, że to oni tam pojechali z karabinem w rękach i oni strzelają, a
nie ten hitlerek.
To co piszesz, to absurd i objaw śmietnika w głowie.
Niemcy w 39-tym też do nas przyszli ratować życie swoich kolegów?
Też "starasz się zrozumieć" ówczesne mordowanie cywili przez niemieckich
żołnierzy, bo "ratowali życie swoich kolegów"?
Serio?
Normalnie aż zacząłem temu żołnierzowi na tej misji współczuć, że teraz
będzie żył ze świadomością zabicia rowerzysty, bo przecież ratował życie
kolegi i głupcy nie wiadomo o co się czepiają.
> Po czwarte, wojna ma to do siebie, że po prostu żołnierze strzelają do
> siebie.
Jak dla mnie, to świrów chcących postrzelać do siebie powinno się
zamknąć w rezerwacie, otoczyć wysokim murem bez bramy i przez ten mur
przerzucać im amunicję za darmo.
Nie jest tak, że na wojnie żołnierze po prostu strzelają do siebie.
Jedni na rozkaz hitlerka strzelają, a ci do których strzelają walczą o
życie.
Po piąte, on nie strzelał do żołnierza, tylko do rowerzysty.
A po szóste, nawet jakby ten rowerzysta był żołnierzem, to nadal ten
strzelający jest zwykłym bandytą, bo to on przyjechał, z kolegami, na
czołgu na rozkaz hitlerka do tego żołnierza, a nie ten żołnierz do niego.
> I oczywiście możesz zamiast granatnika wziąć rower i czaić się z
> nim na wrogi transporter, albo czołg, ale po prostu nie jest to zbyt
> mądre. Żołnierz nie po to jest, by bohatersko ginąć, ale po to, by
> zabijać wroga. Wróg może sobie nawet na bohaterstwo pozwolić.
Za to to, co ty napisałeś jest mądre.
Niesamowite bohaterstwo. Powinni medal mu dać, a tu w zamian głupi i źli
ludzie szkalują go w internetach za to, że uratował życie kolegi z
czołgu. Ci głupi ludzie w ogóle nic nie rozumieją, przecież jest wojna,
a "wojna ma to do siebie, że po prostu żołnierze strzelają do siebie".
I jakie głębokie. Aż do samego dna.
> Po piąte, nikt nie jest jasnowidzem i nie może przewidzieć, że kryjący
> się za słupem zamiast granatnika ma rower i reklamówkę z zakupami.
To jest tak głupie, że mogłoby być śmieszne.
Bo skoro nie można przewidzieć, to nie ma wyjścia, trzeba strzelać do
wszystkiego. Żeby uratować życie kolegi z czołgu. Bo przecież oni tam
pojechali ratować życie swoich kolegów w czołgach.
Nikt nie jest jasnowidzem, ale jakoś da się przewidzieć, że może mieć
granatnik, a nie rower z reklamówką z zakupami.
> Dlatego też dostrzegam te inne aspekty na filmiku.
"ogromna łatwość i umiejętność usprawiedliwiania własnych zachowań,
szczególnie tych moralnie podejrzanych; psychopata jest mistrzem
podawania racjonalnych wyjaśnień, dlaczego zachował się wyjątkowo
wrednie (oczywiście wrednie zdaniem innych, gdyż on nigdy tak nie
postrzega swojego zachowania)."
>>> Czyli twoim zdaniem żołnierze rosyjscy powinni się sami jako
>>> agresorzy wystrzelać?
>> Tak. A twoim zdaniem nie?
>
> no widzisz, do jakich kretyńskich wniosków prowadzą Twoje wywody.
A co kretyńskiego jest w tym, że jakby się bandyta odpowiednio wcześnie
sam zastrzelił (zanim go złapią i powieszą, albo rozstrzelają), to
dzięki temu wielu innych ludzi by żyło, wiele kobiet nie zostałoby
zgwałconych i wielu ludzi nie zostałoby przez niego torturowanych?
Podobno jesteś policjantem i nie wiesz dlaczego ściga się bandytę i
wsadza do więzienia i im szybciej go złapią, tym lepiej?
>> Powinni to zrobić jak najszybciej, zanim zabiją i zgwałcą jeszcze
>> więcej ludzi. Historia zna takie przypadki, że niestety, zanim
>> zdążyli popełnić samobójstwo (albo ich np.powiesili) wymordowali masę
>> ludzi. Więc tak, powinni się sami wystrzelać. Im szybciej tym
>> lepiej.
>
> Możesz spróbować ich przekonać. Mnie nie przekonałeś.
Wcale mnie to nie dziwi.
I wcale bym się nie zdziwił, że z takim właśnie nieprzekonaniem
wykonujesz swoją pracę. Za którą ci płacę moimi podatkami.
??? ????? fiutinowska onuco.
I nie wracaj.
Piotr
-
496. Data: 2022-05-29 11:29:49
Temat: Re: Blokowanie domeny DNS rt.com przez operatora Play - podstawa prawa
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 29.05.2022 o 03:53, Marcin Debowski pisze:
>>> A taki brak scieżki nie jest wystarczającą przesłanką wyczerpania
>>> krajowej drogi odwoławczej? Strasburg jest zdaje się szybszy niż krajowe
>>> sądownictwo.
>> Mimo wszystko to bandycki mechanizm - zbankrutujemy ci firmę a ty się
>> odwołuj. Trzymając się analogi do aresztu - my cię zamkniemy na czas
> No tak to przecież funkcjonuje od lat vide praktyki np. urzędów skarbowych.
>
Ale jednak można się jakoś od tego odwołać.
--
Robert Tomasik
-
497. Data: 2022-05-29 11:51:21
Temat: Re: Ukraina: wydawanie broni "cywilom" [Was: Blokowanie domeny DNS rt.com przez operatora Play - podstawa prawa]
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 29.05.2022 o 11:27, Kviat pisze:
>> Po drugie zwracam ci uwagę na fakt, że ja nie siedzę na Ukrainie i nie
>> strzelam do nikogo. Po prostu denerwują mnie klepiący w klawiatury
>> idioci, którzy próbują pouczać innych nie mając zielonego pojęcia o
>> realiach, w jakich tamci muszą podejmować decyzje.
> A mnie denerwują psychopaci, którzy zawsze znajdują dla siebie (albo dla
> kogoś) usprawiedliwienie żeby sobie postrzelać.
> Z tego co piszesz wynika, że w takiej sytuacji nawet by ci brewka nie
> pykła przed zastrzeleniem rowerzysty, bo przecież masz poczucie, że
> ratujesz życie kolegi, więc jesteś usprawiedliwiony.
>
Gdybym wiedział, że to rowerzysta - ale podejrzewam, że strzelający nie
wiedział.
>> Po trzecie żołnierz walczy o swoje i swoich kolegów życie.
>
> Nie.
> On tam nie walczy o swoje i swoich kolegów życie.
> O swoje i swoich kolegów życie walczą Ukraińcy.
> To on przyjechał bez powodu do nich na czołgu, a nie odwrotnie.
A powinien pod czołgiem!? (odwrotnie). Spróbuj zrozumieć, że oni wszyscy
są tam żołnierzami, a w politykę bawią się politycy.
>> Mało kto na
>> misji odczuwa to, że reprezentuje majestat Polski i bohatersko
>> broni NATO. Życie kolegi z BRDM-a, które możesz uratować właściwie
>> obserwując wyznaczony ci sektor jest o wiele bardziej racjonalnym
>> argumentem, niż pokój światowy, dobro Polski i inne dyrdymały
>> powielane na odprawach.
> Pierdolisz. Bo masz wyprany mózg. Nie bez powodu opowiada się bajki
> rekrutom o "braterstwie broni", "braciach z okopów" itp. dyrdymały.
> Właśnie po to, żeby wyłączyli myślenie, gdy jakiś nowy hitlerek wyśle
> ich na "misję". Więc oni nie są agresorami, oni są na "misji", są na
> polu bitwy, na wojnie. I nie mordują cywili, ratują życie kolegi, bo
> przecież każdy cywil może mieć granat w kieszeni. Przestają myśleć co
> tam w ogóle robią, jaki zjeb ich tam wysłał i po co. Więc są
> usprawiedliwieni. To nie oni są winni, tylko ten zły hitlerek.
> Sprytne.
> Tyle, że to oni tam pojechali z karabinem w rękach i oni strzelają, a
> nie ten hitlerek.
Oooo! Już lepiej. zaczynasz to rozumieć.
>
> To co piszesz, to absurd i objaw śmietnika w głowie.
> Niemcy w 39-tym też do nas przyszli ratować życie swoich kolegów?
> Też "starasz się zrozumieć" ówczesne mordowanie cywili przez niemieckich
> żołnierzy, bo "ratowali życie swoich kolegów"?
> Serio?
Pytanie, czy piszesz o 'Niemcach", jako narodzie', czy kilku niemieckich
żołnierzach na loklanym teatrze działań.
>
> Normalnie aż zacząłem temu żołnierzowi na tej misji współczuć, że teraz
> będzie żył ze świadomością zabicia rowerzysty, bo przecież ratował życie
> kolegi i głupcy nie wiadomo o co się czepiają.
i powinieneś właśnie.
>
>> Po czwarte, wojna ma to do siebie, że po prostu żołnierze strzelają do
>> siebie.
>
> Jak dla mnie, to świrów chcących postrzelać do siebie powinno się
> zamknąć w rezerwacie, otoczyć wysokim murem bez bramy i przez ten mur
> przerzucać im amunicję za darmo.
Nie jesteś pierwszym, który to wymyślił. Ale nadal toczy się wojny w
otwartym terenie i między domami, w których przecież żyją cywile. Nikt
nie wymyślił niczego mądrzejszego. Na przełomie XIX / XX wieku
dostrzezono problem, że jest coraz mniej wolnych przestrzeni, na których
toczyć można wojny i próbowano to ogarnąć poprzez konwencje prawa wojny.
aler średnio to się udaje. Nadal ludzie po prostu do siebie strzelają.
>
> Nie jest tak, że na wojnie żołnierze po prostu strzelają do siebie.
> Jedni na rozkaz hitlerka strzelają, a ci do których strzelają walczą o
> życie.
Ci, co dostali rozkaz od Hitlera, to niby o co walczą?
> Po piąte, on nie strzelał do żołnierza, tylko do rowerzysty.
O ile wiedział.
> A po szóste, nawet jakby ten rowerzysta był żołnierzem, to nadal ten
> strzelający jest zwykłym bandytą, bo to on przyjechał, z kolegami, na
> czołgu na rozkaz hitlerka do tego żołnierza, a nie ten żołnierz do niego.
A nie zastanowiłeś się kiedyś, skąd żołnierze mają wiedzieć, kogo
dziennikarze i politycy uznają za zbrodniarza po wojnie?
>
>> I oczywiście możesz zamiast granatnika wziąć rower i czaić się z nim
>> na wrogi transporter, albo czołg, ale po prostu nie jest to zbyt
>> mądre. Żołnierz nie po to jest, by bohatersko ginąć, ale po to, by
>> zabijać wroga. Wróg może sobie nawet na bohaterstwo pozwolić.
> Za to to, co ty napisałeś jest mądre.
> Niesamowite bohaterstwo. Powinni medal mu dać, a tu w zamian głupi i źli
> ludzie szkalują go w internetach za to, że uratował życie kolegi z
> czołgu. Ci głupi ludzie w ogóle nic nie rozumieją, przecież jest wojna,
> a "wojna ma to do siebie, że po prostu żołnierze strzelają do siebie".
Bo dziennikarzom i politykom na tym zależy, by ludzie wierzyli, że świat
jest "czarno-biały" i ludzie są albo dobrzy, albo źli. Większość jest
'szarych'.
>
> I jakie głębokie. Aż do samego dna.
>
>> Po piąte, nikt nie jest jasnowidzem i nie może przewidzieć, że kryjący
>> się za słupem zamiast granatnika ma rower i reklamówkę z zakupami.
>
> To jest tak głupie, że mogłoby być śmieszne.
>
> Bo skoro nie można przewidzieć, to nie ma wyjścia, trzeba strzelać do
> wszystkiego. Żeby uratować życie kolegi z czołgu. Bo przecież oni tam
> pojechali ratować życie swoich kolegów w czołgach.
> Nikt nie jest jasnowidzem, ale jakoś da się przewidzieć, że może mieć
> granatnik, a nie rower z reklamówką z zakupami.
Tym właśnie różni się szkolenie policjantów i żołnierzy. Żołnierz
strzela po prostu w kierunku przeciwnika. Często przez przesłonę nie
wnikając, co za nią jest. Za ten sam czyn policjant dostały wyrok.
>
>> Dlatego też dostrzegam te inne aspekty na filmiku.
>
> "ogromna łatwość i umiejętność usprawiedliwiania własnych zachowań,
> szczególnie tych moralnie podejrzanych; psychopata jest mistrzem
> podawania racjonalnych wyjaśnień, dlaczego zachował się wyjątkowo
> wrednie (oczywiście wrednie zdaniem innych, gdyż on nigdy tak nie
> postrzega swojego zachowania)."
Przeczytałeś jeden mądry artykuł i się za nim zafiksowałeś. Tyle, że
nigdy nie wiadomo, co w życiu jest dobre, a co złe tak do końca. Ty
proponujesz oceniać moralność czy zachowania innych ludzi w oparciu o
własną wiedzę i zupełnie nie dopuszczasz do siebie myśli, że "oni" mogą
mieć inną - być może nawet błędną - wiedzę, albo kierować się innymi nam
nie znanymi przesłankami.
>
>>>> Czyli twoim zdaniem żołnierze rosyjscy powinni się sami jako
>>>> agresorzy wystrzelać?
>>> Tak. A twoim zdaniem nie?
>> no widzisz, do jakich kretyńskich wniosków prowadzą Twoje wywody.
> A co kretyńskiego jest w tym, że jakby się bandyta odpowiednio wcześnie
> sam zastrzelił (zanim go złapią i powieszą, albo rozstrzelają), to
> dzięki temu wielu innych ludzi by żyło, wiele kobiet nie zostałoby
> zgwałconych i wielu ludzi nie zostałoby przez niego torturowanych?
to, że to nie jedyny żołnierz. Nawet kilku samobójców nie zmieniłoby
jakoś drastycznie okrucieństwa tej wojny.
>
> Podobno jesteś policjantem i nie wiesz dlaczego ściga się bandytę i
> wsadza do więzienia i im szybciej go złapią, tym lepiej?
Wiem - tak mi się wydaje. Tylko mam poważne wątpliwości co do oceny tego
czynu jako zbrodni.
>
>>> Powinni to zrobić jak najszybciej, zanim zabiją i zgwałcą jeszcze
>>> więcej ludzi. Historia zna takie przypadki, że niestety, zanim
>>> zdążyli popełnić samobójstwo (albo ich np.powiesili) wymordowali masę
>>> ludzi. Więc tak, powinni się sami wystrzelać. Im szybciej tym
>>> lepiej.
>> Możesz spróbować ich przekonać. Mnie nie przekonałeś.
> Wcale mnie to nie dziwi.
> I wcale bym się nie zdziwił, że z takim właśnie nieprzekonaniem
> wykonujesz swoją pracę. Za którą ci płacę moimi podatkami.
A cały szereg ludzi ceni sobie mój sceptymizm oraz dążenie do poznania
prawdy obiektywnej.
--
Robert Tomasik
-
498. Data: 2022-05-29 11:55:46
Temat: Re: Ukraina: wydawanie broni "cywilom"]
Od: "A. Filip" <a...@p...pl>
Kviat <k...@n...dla.spamu.pl> pisze:
> W dniu 28.05.2022 o 13:30, Robert Tomasik pisze:
>> W dniu 28.05.2022 o 11:35, Kviat pisze:
>>
>>>>>> Tam trwa wojna i obydwie wojujące strony do siebie strzelają.
>>>>> Pierdolisz. Na filmie było widać kto do kogo strzela. To po
>>>>> pierwsze. Po drugie, co to w ogóle za kretyński argument (a
>>>>> raczej "argument")? Że niby skoro trwa wojna, to nie wiadomo kto
>>>>> jest agresorem i obydwie wojujące strony są siebie warci, bo do
>>>>> siebie strzelają?
>>>> Ale co na szczeblu taktycznym ma do rzeczy to, kto jest agresorem?
>>> https://www.medonet.pl/zdrowie,psychopata---definicj
a--cechy--leczenie,artykul,1728991.html
>>> "ogromna łatwość i umiejętność usprawiedliwiania własnych zachowań,
>>> szczególnie tych moralnie podejrzanych; psychopata jest mistrzem
>>> podawania racjonalnych wyjaśnień, dlaczego zachował się wyjątkowo
>>> wrednie (oczywiście wrednie zdaniem innych, gdyż on nigdy tak nie
>>> postrzega swojego zachowania)."
>> To rozumowanie ma jednak kilka słabych stron. Po pierwsze, to że
>> staram
>> się coś rozumieć, albo wyjaśnić w żaden sposób nie uzasadnia wniosku, że
>> pochwalam ten występek albo usprawiedliwiam. Po prostu stwierdzam, ze
>> tam jest wojna i ludzie strzelają do siebie - to trochę inna
>> sytuacja, niż latający z bronią po Warszawie bandzior.
>
> Nie pochwalam i nie usprawiedliwiam, ale...
>
> "ogromna łatwość i umiejętność usprawiedliwiania własnych zachowań,
> szczególnie tych moralnie podejrzanych; psychopata jest mistrzem
> podawania racjonalnych wyjaśnień, dlaczego zachował się wyjątkowo
> wrednie (oczywiście wrednie zdaniem innych, gdyż on nigdy tak nie
> postrzega swojego zachowania)."
> [...]
Czy ta mądrość odnosi się także do rządu federalnego USA
usprawiedliwiającego stosowanie tortur i gwarantującego
bezkarność katom w tym także katom ze Starych Kiejkutów?
[ USA ratyfikowały konwencje o zakazie tortur]
Akurat to *może* było sensowne (i patrząc dziś od biedy
usprawiedliwiona) *na samym początku* jak działali w trybie
"a może pędzie parę 9/11 co kwartał". Tyle że łatwość z jaką USA
usprawiedliwiły strącenie IR655 mnie przekonała że "standardy" USA
za często nadają się do podtarcia sobie obsranej dupy.
Łatwość i umiejętność usprawiedliwiania własnych zachować jest.
Oburzanie się jak inni śmią się czepiać jest (IMHO).
Znaczy psychopaci? :-)
--
A. Filip
| Dobry chirurg musi mieć oko orła, serce lwa i dłoń kobiety.
| (Przysłowie angielskie)
-
499. Data: 2022-05-29 12:05:15
Temat: Re: Ukraina: wydawanie broni "cywilom"
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 29.05.2022 o 08:07, Shrek pisze:
>> Nawet nie wiadomo, czy to ten sam rowerzysta.
> A swój brak wiedzy opierasz na...?
Raczej sceptycyzm.
> Czyli kacapy strzelały do cywilów dlatego, że byli oni uzbrojeni, tylko
> po prostu strzelają do wszystkiego - a więc siłą rzeczy głównie cywilów.
Boję się, że dokładnie tak to w praktyce wygląda. Oczywiście możemy to
potępiać, tym nie mniej takie są prawa wojny.
>
>> Nie pasuje film do fotki. Na fotce są samochody w poprzek ulicy,
> Przecież samochody to nie zabudowania - mogły pojawić się wcześniej.
Wcześniej raczej nie, albowiem byłyby - moim zdaniem - widoczne na
filmie z drona. One przecież przecinają całą szerokość ulicy, a
przeciwległą (do strony, z której filmuje dron) krawędź ulicy widać.
>
>> są zwłoki dwóch ofiar, przy czym żadna z nich na postrzeloną z działa
>> nei wygląda. na filmie widać strzały z działek.
> Jak już pisałem - na filmiku (z ziemi) z bellincata widać nieco
> zdekompletowaną nogę.
Dasz link? Bo jak dotąd widziałem film z drona, fotki ofiar oraz zdjęcie
z Google tego miejsca przed wojną zapewne zrobione.
>
> Nie bardzo romumiem twoje wątpliwości. Było sobie miasto, przyszła
> kacapska horda zostały trupy cywilów. Odpowiedź na pytanie skąd się tam
> te trupy wzięły wydaje się oczywista - prawda?
>
No właśnie nie. Nie twierdzę, że podrzucono je, ale niekoniecznie muszą
być powiązane z tym zdarzeniem przedstawionym na filmie z drona. Po za
tym należałoby jeszcze do pełnej oceny zobaczyć zdjęcie z miejsca
ustawienia bliższego rowerzyście BWP oraz zapytać żołnierza, czym
kierował się naciskając spust. Drugi BWP po prostu ostrzelał cel wybrany
przez pierwszego.
--
Robert Tomasik
-
500. Data: 2022-05-29 12:13:00
Temat: Re: Ukraina: wydawanie broni "cywilom"
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 29.05.2022 o 03:32, Marcin Debowski pisze:
> Ale zobacz, że sam interpretujesz aby udowodnić konkretną tezę, bo w
> końcu nie jest to niemożliwe, że zwłoki trafione z działka tak właśnie
> by wyglądały, a i jest też całkiem możliwie, że strzelali z działka i
> nie trafili, to zabili serią z karabinu. Te działka nb., nie ma (nie
> może być) tam czegoś odłamkowego?
Są pociski odłamkowe, ale one działają poprzez wybuch ładunku
wybuchowego po trafieniu w przeszkodę. Pocisk mógł trafić albo w
człowieka (to by go zmasakrowało) albo w przeszkodę obok (choćby tego
słupa), ale wówczas pojedynczy odłamek raczej nie powoduje śmierci na
miejscu). Śmierć na miejscu powoduje fala ciśnienia, a tu energia
pojedynczego odłamka nie jest zbyt wysoka.
>
> Co do racjonalizacji samego strzelania z działka to jakoś nie wydaje mi
> się niemożliwe, że zesrywali się i walili gdzie popadnie (np. bez
> rozpoznania celu), lub wręcz po pijaku dla zabawy.
Mnie też nie. Tyle, że trochę inaczej wygląda ocena moralna strzału do
nierozpoznanego celu w pustym mieście, gdzie spodziewamy się strzału w
naszym kierunku w każdym momencie, a inaczej celowe zabójstwo kolarza -
jak to próbują media przedstawić.
--
Robert Tomasik