eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBilet miesięczny bez wpisanego numerka - ważny?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 97

  • 1. Data: 2004-02-03 08:41:50
    Temat: Bilet miesięczny bez wpisanego numerka - ważny?
    Od: "Andrzej Woźniak" <w...@g...pl>

    Witam wszystkich
    Poszukałem trochę w google'u ale nie mogę znaleźć odpowiedzi na ten
    określony problem. Otóż:

    W MZK Jelenia Góra bilet miesięczny składa się z dwóch części: stałej
    legitymacji oraz właściwego biletu do kupienia co miesiąc. Na bilecie jest
    umieszczona ramka do której należy wpisać nr legitymacji. Na odwrocie jest
    napisane, że bilet bez wpisanego numeru jest nieważny.

    Niestety, zapomniałem wpisać tego nieszczęsnego numerka i dzisiaj w drodze
    do pracy złapał mnie kanarek.
    I teraz pytanie.

    Czy taki bilet rzeczywiście jest nieważny? W końcu zapłaciłem za przejazdy
    autobusami MZK.

    Odmówiłem przyjęcia mandatu (nie podpisałem jego przyjęcia), ale konduktor
    spisał moje dane z legitymacji. Legitymacje z danymi osobowymi musiałem
    okazać, gdyż regulamin przewozów wymaga okazywania jej podczas kontroli
    biletowej.

    I teraz się zastanawiam. Czy nie lepiej było przyjąć ten mandat? Co w tej
    sytuacji może zrobić firma konduktorska (w praktyce, bo teoretycznie to
    pewnie może mnie pozwać do sądu cywilnego)?

    pozdr
    AW



  • 2. Data: 2004-02-03 09:45:45
    Temat: Re: Bilet miesięczny bez wpisanego numerka - ważny?
    Od: Filip K <k...@w...pl>

    Użytkownik Andrzej Woźniak napisał:

    [cut] Na odwrocie jest
    > napisane, że bilet bez wpisanego numeru jest nieważny.
    Witam

    No to juz znalazles odpowiedz na zadane pytanie.


    > Niestety, zapomniałem wpisać tego nieszczęsnego numerka i dzisiaj w drodze
    > do pracy złapał mnie kanarek.

    > Czy taki bilet rzeczywiście jest nieważny? W końcu zapłaciłem za przejazdy
    > autobusami MZK.
    Tak, rzeczywiscie jest niewazny.

    > I teraz się zastanawiam. Czy nie lepiej było przyjąć ten mandat?
    Wykazales sie zerowym sprytem zarowno podczas kontroli, jak i na grupie.
    Napisze co mogles:
    - mogles powiedziec, ze zapomniales wpisac i zaraz wpiszesz, poczym
    wyciagnac dlugipisik i wpisac ten numerek i od tego czasu bylby wazny, a
    co za tym idzie, kontrolujacy nie moglby Ci wlepic manadaciku.
    - jesli to by nie "przeszlo", "dogadac sie z nim".
    - i co zawsze ja robilem ? wpisywalem cienkim olwkiem ten numerek, na
    rozne ewentualnosci.


    --
    Pozdrawiam
    Filip - gg: 11062
    @ - Przy odpowiadaniu na maila usun 1937


  • 3. Data: 2004-02-03 11:46:41
    Temat: Re: Bilet miesięczny bez wpisanego numerka - ważny?
    Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>

    > Czy taki bilet rzeczywiście jest nieważny? W końcu zapłaciłem za przejazdy
    > autobusami MZK.

    Jeżeli jest to bilet imienny i przewoznik wymaga by znajdowało sie na nim
    imie/nazwisko/adres/nr legitymacji/whatever to musi sie to tam znajdowac a
    jesli sie nie znajduje to bilet jest niewazny i nalezy sie kara.
    Chodzi zasadniczo o to, ze bilet imienny dlatego jest tanszy od biletu na
    okaziciela, ze moze z niego korzystac wylacznie jedna osoba. Jak nie
    wpiszesz sobie na nim tego co masz wpisac to korzystac moze de facto kazdy.
    Teraz Ty, po poludniu zona, a jutro rano syn w drodze do szkoly.

    > I teraz się zastanawiam. Czy nie lepiej było przyjąć ten mandat?

    Zdecydowanie lepiej, gdyż:
    1) znacznie ułatwiłoby Ci to dokonanie wpłaty w terminie do tygodnia
    (taniej)
    2) umożliwiłoby Ci to ew. złozenie odwołania (z którego i tak moim zdaniem
    nic by nie wyszlo)

    > sytuacji może zrobić firma konduktorska (w praktyce, bo teoretycznie to
    > pewnie może mnie pozwać do sądu cywilnego)?

    I w praktyce również :-)

    pdr
    Olo



  • 4. Data: 2004-02-03 11:50:23
    Temat: Re: Bilet miesięczny bez wpisanego numerka - ważny?
    Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>

    > - mogles powiedziec, ze zapomniales wpisac i zaraz wpiszesz, poczym
    > wyciagnac dlugipisik i wpisac ten numerek i od tego czasu bylby wazny, a
    > co za tym idzie, kontrolujacy nie moglby Ci wlepic manadaciku.

    I tu się Kolega myli - jak najbardziej by wypisał z adnotacją ze wypełniono
    w trakcie kontroli. I teraz niech mi Kolega łaskawie powie w jaki sposób
    nasz pasazer udowodniłby kiedy faktycznie go wypełniał?

    > - jesli to by nie "przeszlo", "dogadac sie z nim".

    Sugeruje Kolega jakąś korupcję?

    > - i co zawsze ja robilem ? wpisywalem cienkim olwkiem ten numerek, na
    > rozne ewentualnosci.

    Jesli kontroler jest spostrzegawczy to zauwazy ze to ołówek a nie długopis i
    wówczas tak samo wystawi opłatę dodatkową - bilet nie jest wypełniony w
    sposób trwały.

    pdr
    Olo



  • 5. Data: 2004-02-03 13:12:04
    Temat: Re: Bilet miesięczny bez wpisanego numerka - ważny?
    Od: AnTi <a...@p...fm.no.spam>


    > I tu się Kolega myli - jak najbardziej by wypisał z adnotacją ze wypełniono
    > w trakcie kontroli. I teraz niech mi Kolega łaskawie powie w jaki sposób
    > nasz pasazer udowodniłby kiedy faktycznie go wypełniał?

    a w jaki sposob "kanar" by udowodnil ze bilet zostal wypisany przy
    nim... tak przeciez moze powiedziec kazdy "kanar" nawet jak masz
    poprawnie wypelniony bilet.

    PS: podobna sytuacja; jade w tramwaju na uczlenie na gape; widze ze
    wchodzi kanar wiec wstaje z miejsca i ide skasowac bilet jednorazowy, a
    on mnie zatrzymuje i prosi o bilet. Odpoweidzialem ze wsiadlem dopiero i
    ide go skasowac. Odpowiedzial mi na to ze widzial ze siedzialem juz w
    tramwaju, wiec zaczalem sie z nim klocic ze i tak mi nie udowodni ze
    bylem juz wczensiej w tramwaju i pozwolil mi go skasowac.

    A gdyby nie pozwolil ?? To jakby mi mial to udowodnic ????


  • 6. Data: 2004-02-03 15:35:40
    Temat: Re: Bilet miesięczny bez wpisanego numerka - ważny?
    Od: "Andrzej Woźniak" <w...@g...pl>

    Użytkownik Olo Kwasniak <o...@p...wp.pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:bvo1mp$igg$...@n...news.tpi.pl...
    > > Czy taki bilet rzeczywiście jest nieważny? W końcu zapłaciłem za
    przejazdy
    > > autobusami MZK.
    >
    > Jeżeli jest to bilet imienny i przewoznik wymaga by znajdowało sie na nim
    > imie/nazwisko/adres/nr legitymacji/whatever to musi sie to tam znajdowac a
    > jesli sie nie znajduje to bilet jest niewazny i nalezy sie kara.
    > Chodzi zasadniczo o to, ze bilet imienny dlatego jest tanszy od biletu na
    > okaziciela, ze moze z niego korzystac wylacznie jedna osoba. Jak nie
    > wpiszesz sobie na nim tego co masz wpisac to korzystac moze de facto
    kazdy.
    > Teraz Ty, po poludniu zona, a jutro rano syn w drodze do szkoly.

    No popatrz. A ja naiwny myślałem że istnieje zasada domniemania niewinności.
    Czyżby w tym przypadku istniał wyjątek, i to ja mam udowadniać swoją
    niewinność? Tak, a jeśli zapomnę to jestem winien?

    >
    > > I teraz się zastanawiam. Czy nie lepiej było przyjąć ten mandat?
    >
    > Zdecydowanie lepiej, gdyż:
    > 1) znacznie ułatwiłoby Ci to dokonanie wpłaty w terminie do tygodnia
    > (taniej)
    > 2) umożliwiłoby Ci to ew. złozenie odwołania (z którego i tak moim zdaniem
    > nic by nie wyszlo)
    >
    > > sytuacji może zrobić firma konduktorska (w praktyce, bo teoretycznie to
    > > pewnie może mnie pozwać do sądu cywilnego)?
    >
    > I w praktyce również :-)

    Naprawdę? Pytam o rzeczywiste możliwości wyegzekwowania tych pieniędzy.
    pozdr
    AW



  • 7. Data: 2004-02-03 16:08:26
    Temat: wKF: Bilet miesięczny bez wpisanego numerka - ważny?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 3 Feb 2004, Olo Kwasniak wrote:
    [...]
    >+ jesli sie nie znajduje to bilet jest niewazny i nalezy sie kara.

    Myślałby kto. Szczególnie kiedy widział już Ola prostującego
    za kar nie wlepia, co najwyżej opłaty specjalne ;) !

    pozdrowienia :) Gotfryd


  • 8. Data: 2004-02-03 16:22:44
    Temat: Re: Bilet miesięczny bez wpisanego numerka - ważny?
    Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>

    > a w jaki sposob "kanar" by udowodnil ze bilet zostal wypisany przy
    > nim... tak przeciez moze powiedziec kazdy "kanar" nawet jak masz
    > poprawnie wypelniony bilet.

    Owszem moze, ale po co miałby to robic?Wbrew temu co część tutaj sądzi my na
    prawdę zajmujemy się łapaniem gapowiczów - nie urządzamy polowania na
    czarownice i nie szukamy sobie "ofiar" na siłę.

    > PS: podobna sytuacja; jade w tramwaju na uczlenie na gape; widze ze
    > wchodzi kanar wiec wstaje z miejsca i ide skasowac bilet jednorazowy, a
    > on mnie zatrzymuje i prosi o bilet. Odpoweidzialem ze wsiadlem dopiero i
    > ide go skasowac. Odpowiedzial mi na to ze widzial ze siedzialem juz w
    > tramwaju, wiec zaczalem sie z nim klocic ze i tak mi nie udowodni ze
    > bylem juz wczensiej w tramwaju i pozwolil mi go skasowac.
    >
    > A gdyby nie pozwolil ?? To jakby mi mial to udowodnic ????

    Ja regularnie miewam takie sytuacje. Wchodzę do tramwaju a pasażer który tam
    juz siedzi cholera wie ile przystanków na moj widok kasuje bilet.
    Normalnie takiej osobie wystawiam wezwanie i dołączam do niego stosowny
    raport - nie ma najmniejszych szans na anulowanie takiego mandatu. Pamiętaj
    ze bilet ma byc skasowany BEZPOSREDNIO po wejsciu do pojazdu, a nie w
    dowolnym momencie podrózy.

    pdr
    Olo



  • 9. Data: 2004-02-03 16:28:39
    Temat: Re: Bilet miesięczny bez wpisanego numerka - ważny?
    Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>

    > No popatrz. A ja naiwny myślałem że istnieje zasada domniemania
    niewinności.

    Faktycznie naiwny. Będąc kontrolerem uwierzyłbys w taką bajeczkę?
    Tymbardziej jak się sprawdza gościa pod koniec miesiąca a on jeszcze biletu
    "nie zdążył" wypełnic...

    > Naprawdę? Pytam o rzeczywiste możliwości wyegzekwowania tych pieniędzy.

    Jeśli dobrowolnie nie wpłacisz firma ma prawo wnieść pozew. Sąd zaocznie
    wyda nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym. Jeśli w terminie 14 dni nie
    wniesiesz sprzeciwu ani nie uiscisz kwoty nakaz się uprawomocni. Wówczas w
    przeciągu 10 lat możesz się spodziewać zarówno wizyty komornika jak i
    działalności prywatnych firm windykacyjnych. Nie musze chyba dodawac, ze to
    juz nie bedzie te same paredziesiąt złotych które mozesz wpłacic do
    tygodnia - dojdą koszta sądowe, koszta komornika jak równiez cały czas
    naliczane będą odsetki. Moze jednak lepiej zapłacic od razu i miec z głowy?

    pdr
    Olo



  • 10. Data: 2004-02-03 17:17:14
    Temat: Re: Bilet miesięczny bez wpisanego numerka - ważny?
    Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>

    > Myślałby kto. Szczególnie kiedy widział już Ola prostującego
    > za kar nie wlepia, co najwyżej opłaty specjalne ;) !

    1) nie specjalne lecz dodatkowe
    2) oplata dodatkowa tez jest swego rodzaju kara

    pdr
    Olo


strony : [ 1 ] . 2 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1