> r...@m...com pisze:
> > Czy w takiej sytuacji istnieje możliwość asysty przy własnym sprzęcie
> > (pojechanie z policjantami tam gdzie i komputer) i żadanie natychmiastowej
> > ekspertyzy (asystując przy niej?)
>
> Raczej sami cie zabiorą na przesłuchanie, a żadać możesz co chcesz ale
> bezskutecznie. Na ekspertyzy się czeka tygodniami.
>
> Można prosić o zabezpieczenie tylko i wyłacznie dysków twardych, a żeby
> pozostawili jednostki komputerowe, ale musisz mieć mocny dar przekonywania.

Chodzi właśnie o nośniki danych (dyski twarde) co za problem, by ci policjanci
po rekwiracji i odjeździe,podłączyli to do kompa i dograli pedofilskie treści,
przed oddaniem prokuratorowi?

Jak się można przez takim czymś zabezpieczyć?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik zly napisał:
> To rzeczywiscie chore, ale z drugiej strony, jak kogos to doprowadza do
> depresji i prob samobojstwa to tez troszke cos nie tak...

Gadasz tak bo tego nie przeżyłeś.
Ta kobieta nie odzyska już swojej własności i nie jest najgorsza utrata
sprzętu lecz własnej twórczości, prac, zdjęć itd.



--

pozdrawiam
Arek

http://www.reputacja.net

do góry

> Dnia Thu, 04 Dec 2008 17:45:50 +0100, r...@m...com napisał(a):
>
> > Nóż się w kieszeni otwiera, gdy czytam takie akcje.
> > Jakim prawem policja pozbawia człowieka jego mienia, bez zwracania kosztów?
> > Komputerów za darmo nie rozdają, a dane na dysku bywają jeszcze cenniejsze.
>
>
> To rzeczywiscie chore, ale z drugiej strony, jak kogos to doprowadza do
> depresji i  prob samobojstwa to tez troszke cos nie tak...

Pomyśl że to może nie być koniec, bo nawet jak wszystko miała w porządku to
mogą coś jej dograć a następnie ją o to oskarżyć i nikt im nie udowodni
oszustwa.

Procedura zabezpieczania przez policję nośników danych jest do bani.

Uczciwie byłoby wyłącznie wtedy, gdyby właściciel nie tracił nośnika z oczu do
momentu wyników ekspertyzy, inaczej mogą mu coś dograć.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Użytkownik zly napisał:
> > To rzeczywiscie chore, ale z drugiej strony, jak kogos to doprowadza do
> > depresji i  prob samobojstwa to tez troszke cos nie tak...
>
> Gadasz tak bo tego nie przeżyłeś.
> Ta kobieta nie odzyska już swojej własności i nie jest najgorsza utrata
> sprzętu lecz własnej twórczości, prac, zdjęć itd.
>
Oby jeszcze nie straciła wolności, jak jej co dograją i oskarżą.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

r...@m...com pisze:

> Chodzi właśnie o nośniki danych (dyski twarde) co za problem, by ci policjanci
> po rekwiracji i odjeździe,podłączyli to do kompa i dograli pedofilskie treści,
> przed oddaniem prokuratorowi?
>
> Jak się można przez takim czymś zabezpieczyć?
>

nie można sie zabezpieczyć, nie masz szans.

do góry

On 4 Gru, 23:32, r...@m...com wrote:

> Chodzi właśnie o nośniki danych (dyski twarde) co za problem, by ci policjanci
> po rekwiracji i odjeździe,podłączyli to do kompa i dograli pedofilskie treści,
> przed oddaniem prokuratorowi?
>
> Jak się można przez takim czymś zabezpieczyć?
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl

Bylo ta technika na grupie. Pomiedzy dysk a urzadzenie przegladajace
jego zwartosc podlacza sie inne urzadzenie z odpowiednia homologacj
itd. ktore umozliwia tylko odczyt bez mozliwosci zapisu. Jak adwokat
kumaty to zapyta o nie.
Choc itak zastanawia mnie, na co im reszta komputera? W ramie sie
porno pochowalo?

do góry

Użytkownik AnnS napisał:
[..]

To jest Polska właśnie. Kraj na wskroś policyjny, Ty nie masz żadnych
praw poza złudzeniami, że masz prawa.
Ale te złudzenia chyba Ci już prysły, prawda?

Na Twoim miejscu cieszyłbym się, że nie trafiłaś na dołek na 48
godzinek. To bardzo dziwne. Pewnie jakbyś była facetem to tak by się stało.

Sprzętu nie odzyskasz już. Możesz pisać, ale pewnie Ci odpiszą, że
"nie jest Pani stroną w sprawie" (autentyk).

Pozostaje Ci jedynie sądownictwo UE, dla satysfakcji.


--

pozdrawiam
Arek

http://www.reputacja.net

do góry

r...@m...com napisał(a) :
> Chodzi właśnie o nośniki danych (dyski twarde) co za problem, by ci policjanci
> po rekwiracji i odjeździe,podłączyli to do kompa i dograli pedofilskie treści,
> przed oddaniem prokuratorowi?
>
> Jak się można przez takim czymś zabezpieczyć?

Głosuj na swojego polityka. Który będzie optował za koniecznością
obecności "niezależnego" eksperta przy rewizji/rekwiracji, który
na miejscu przegra zawartość dysku/ów na płyty DVD podając
stronom sumy kontrolne danych.
Gdzieś, kiedyś, w przyszłym, lepszym świecie, podczas przyjemnych
snów.

--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0x39E452FE

do góry

Użytkownik r...@w...pl napisał:
> Oby jeszcze nie straciła wolności, jak jej co dograją i oskarżą.

Święte słowa!


--

pozdrawiam
Arek

http://www.reputacja.net

do góry

> On 4 Gru, 23:32, r...@m...com wrote:
>
> > Chodzi właśnie o nośniki danych (dyski twarde) co za problem, by ci
policjanci
> > po rekwiracji i odjeździe,podłączyli to do kompa i dograli pedofilskie
treści,
> > przed oddaniem prokuratorowi?
> >
> > Jak się można przez takim czymś zabezpieczyć?
> >
> > --
> > Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl
>
> Bylo ta technika na grupie. Pomiedzy dysk a urzadzenie przegladajace
> jego zwartosc podlacza sie inne urzadzenie z odpowiednia homologacj
> itd. ktore umozliwia tylko odczyt bez mozliwosci zapisu. Jak adwokat
> kumaty to zapyta o nie.
> Choc itak zastanawia mnie, na co im reszta komputera? W ramie sie
> porno pochowalo?

Tak wygląda ekspertyza, ale co jesli wczesniej policjanci lub prokurator cos
dograją?


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry