-
31. Data: 2004-04-22 16:31:43
Temat: Re: Bankructwo osoby fizycznej - dość długie
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Witek Mozga wrote:
> Ciekawe, zawsze myslalem, ze skoro ktos bierze kredyt, to bedzie go
> stac na jego splate albo ma zabezpieczenie w majatku.
Gwarancji zatrudnienia nie ma. Ktoś dobrze sytuowany, jak ma pecha, może
(prawie) z dnia na dzień stanąć na granicy nędzy.
-
32. Data: 2004-04-22 16:38:27
Temat: Re: Bankructwo osoby fizycznej - dość długie
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Przemyslaw Rokicki wrote:
> Jak ktos chce to prace znajdzie.
Taaaaaaak. A ci, co nie mają pracy od lat i przymierają głodem robią to
dla rozrywki?
-
33. Data: 2004-04-22 22:19:35
Temat: Re: Bankructwo osoby fizycznej - dość długie
Od: sebol <i...@a...pl>
Dark wrote:
> Witam grupowiczów.
> Jak to jest z tym bankructwem osoby fizycznej.?
> Czy to prawo już weszło? Czy osoba fizyczna może ogłosić bankructwo.?
nieprowadzaca dzialalnosci nie moze. Natomiast prowadzac dzialalosc -
czemu nie?
> Pytam odnośnie takiej sytuacji:
>
> 47 letnia kobieta jest bezrobotna. Mąż osadzony w areszcie z nieprawomocnym
> wyrokiem 25 lat więzienia.
> Na kobiecie ciąży zaległy podatek do US i ugoda sądowa która nakazuje
> zapłacic jej 4500zł komuś tam.
> Kobieta mieszka kątem u syna. Nic nie posiada.
> Czy po ogłoszeniu bankructwa mozna sie starać o umorzenie tych zobowiązań?
> jak sie do tego odnosi polskie prawo.
jak nic nie ma to po pewnym czasie komornik wyda postanowienie o
bezskuteczniej egzekucji. Po 10 latach klauzula sie przedawnia z wyrokiem.
>
> Druga sprawa to czy jesli jakimś cudem uda jej sie zdobyć prace za jakiś
> czas to co wtedy?
komornik wejdzie na czesc wyplaty.
--
lobo_(małpa)autograf.pl
-
34. Data: 2004-04-23 09:46:19
Temat: Re: Bankructwo osoby fizycznej - dość długie
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 22 Apr 2004, Dark wrote:
[...]
>+ małżeństwo prowadzi spokojne zycie do czasu kiedy żona pracodawcy męża
>+ oskarża go o morderstwo.
>+ Mąż idzie do puszki. Żona sprzedaje mieszkanie i wynajmuje adwokata. Wdowa
>+ zbiera kase z odszkodowania i wynajmuje bardzo dobrego adwokata. Sprawa
>+ toczy sie 4 lata. Cała kasa przepada na biegłych sądowych, adwokatke itp.
[...]
>+ ( tak na marginesie to ten mąż
>+ jest niewinny ale to juz inna historia)
Kiedy jak czytam ten list - to to jest TA historia.
Przecież stronie niewinnej powinien przysługiwać zwrot kosztów
sądowych. Długi nie są "znikąd" ale z zadłuzenia "na proces" !
Znaczy: IMHO w opisywanym przypadku naprawy nie wymaga ustalenie
kto ma nie płacić długów, a raczej ustalenie kto ma je płacić...
czyli doprowadzenie do orzeczenia w czasie krótszym niż 4 lata.
Przecież po 4 latach znacznie trudniej czegokolwiek dowieść
(w tym niewinności) :(
>+ Ale według mnie w takich sytuacjach i temu podobnych istytucja bankructwa
>+ była by odpowiednia.
IMHO w takiej sytuacji jak wyżej...to wcale nie wiem czy byłaby.
Żebyśmy się rozumieli: *w takim stanie prawnym* jak jest chcesz
go naprawiać przez bankructwo zamiast przez prawidłowe (w tym
szybsze) rozstrzygnięcie "właściwego" procesu.
Postawię pytanie dodatkowe: a jakby owa kobieta nie miała w ręku
zaliczki za mieszkanie - to co ? A jakby miała dodatkowe 50 000 zł
"z czegoś tam" - to co ?
Przecież chcesz sprowadzić do stanu w którym dawanie zaliczki na
coś-tam (np. mieszkanie) stanie się niebezpieczniejsze niż jest
dziś (a już bezpieczne nie jest), bo a nuż zaliczkobiorca ogłosi
updałość...
pozdrowienia, Gotfryd
-
35. Data: 2004-04-23 09:47:40
Temat: Re: Bankructwo osoby fizycznej - dość długie
Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>
In article <c688rs$8g7$1@shodan.interia.pl>, Dark wrote:
> pierwsza klientka która chciała kupić mieszkanie ale sie wycofała po kilka
> krotnym wydłużaniu jej terminu zapłaty wytoczyła jej sprawe o zwrot
> zaliczki. Wynajeła adwokata i trzeba było iść na ugode ( 4500 ). Syn ma
Kto komu wydłużał termin? Jak klientka się wycofała, to ona powinna
zapłacić _zadatek_ w podwójnej wysokości.
Renata
PS Tnij cytaty, odpowiadaj pod cytatem.
-
36. Data: 2004-04-23 11:52:01
Temat: Re: Bankructwo osoby fizycznej - dość długie
Od: bosz <b...@u...agh.edu.pl>
Gotfryd Smolik news wrote:
[...]
> Żebyśmy się rozumieli: *w takim stanie prawnym* jak jest chcesz
> go naprawiać przez bankructwo zamiast przez prawidłowe (w tym
> szybsze) rozstrzygnięcie "właściwego" procesu.
> Postawię pytanie dodatkowe: a jakby owa kobieta nie miała w ręku
> zaliczki za mieszkanie - to co ? A jakby miała dodatkowe 50 000 zł
> "z czegoś tam" - to co ?
No to ja tez zadam pytanie "z drugiej strony...
PO CO w ogole "prawo upadlosciowe" ?
Przeciez chyba nie dla obrony oszustow ?
A jesli upadlosc przedsiebiorcy chroni jakos wierzycieli,
to dlaczego nie moglaby chronic wierzycieli upadlosc konsumenta ?
Boguslaw
-
37. Data: 2004-04-24 14:05:00
Temat: Re: Bankructwo osoby fizycznej - dość długie
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 23 Apr 2004, bosz wrote:
[...]
>+ No to ja tez zadam pytanie "z drugiej strony...
>+
>+ PO CO w ogole "prawo upadlosciowe" ?
>+ Przeciez chyba nie dla obrony oszustow ?
Dla obrony interesów (tu przepisać we właściwej KOLEJNOŚCI
listę w jakiej zaspokaja się długi, ostatnią pozycję najczęściej
można po prostu pominąć :>) !
>+ A jesli upadlosc przedsiebiorcy chroni jakos wierzycieli,
>+ to dlaczego nie moglaby chronic wierzycieli upadlosc konsumenta ?
Omawiamy zdaje się konkretny przypadek. I dla *tego przypadku*
pytałem co należałoby *najpierw* naprawić...
A jeśli odwołujesz się jak wyżej - to czy prezez spółki ma prawo
wydać na adwokata 50 kzł jeśli ma ujemny majątek firmy ?
I czy nie oddala się bankructwa z tego powodu że upadły NIE
MA PIENIĘDZY żeby za postępowanie upadłościowe ZAPŁACIĆ ?
pozdrowienia, Gotfryd