eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBankructwo osoby fizycznej - dość długie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 37

  • 21. Data: 2004-04-22 12:21:19
    Temat: Re: Bankructwo osoby fizycznej - dość długie
    Od: "Liwiusz" <l...@p...onet.pl>

    > Ale jak umożliwić tej kobiecie spłate tego wszystkiego?
    > Jeśli poprzez danie jej pracy i umozliwienie spłaty to ja jestem jak
    > najbardziej za.
    > Ta kobieta cały czas szuka pracy

    Nie oszukujmy się, kwota 4500zł wbrew pozorom nie jest tak duża. Nie chodzi
    o to, że każdy taką kwotą dysponuje, ale przy odrobinie dobrej woli w ciągu
    kilku lat mógłby ją spłacić. I rzezcywiście odpowiednim pytaniem na tej grupie
    (a może na pl.praca.dyskusje) byłoby "Ale jak umożliwić tej kobiecie spłatę
    tego wszystkiego?".

    Ale jeśli Ty na początku wątku pytasz się jak można nie płacić ("Czy po
    ogłoszeniu bankructwa mozna sie starać o umorzenie tych zobowiązań?") to nie
    dziw się, że się "normalni ludzie" denerwują.

    Skoro kobieta, jak piszesz, nie ma niczego, to jest to (niestety) problem
    wierzyciela, który prawdopodobnie nie odzyska swoich należności.


    Pozdrawiam!

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 22. Data: 2004-04-22 12:28:20
    Temat: Re: Bankructwo osoby fizycznej - dość długie
    Od: m...@t...pl.nojunk (Witek Mozga)


    >Ale nie uważam że przez tą całą sytuacje należy kobiete skazywać dodatkowo
    >na rozprawy sądowe odnośnie majątku, komorników itp.

    Jesli takie jest prawo, to co poradzic? Mozna co najwyzej madrze
    glosowac w wyborach, niech ktos to prawo zmieni. Ja tez np. jestem
    przeciwko obowiazkowemu ZUSowi, czy skladce na lekarzy i co z tego.
    Corocznie panstwo zabiera nam z tego tytulu kupe kasy i malo kogo to
    obchodzi, ale jedna spektakularna sytuacje łatwiej jest pokazac. Niech
    ta kobieta najpierw sobie obliczy ile przez cale jej zycie panstwo
    zabralo jej kasy w formie roznych podatkow. Pewnie wystarczyloby jej
    na kilka takich procesow. Gdybysmy madrze wybierali w wyborach, to nie
    musielibysmy dzisiaj sie zastanwiac nad bankructwem obywateli, a ta
    biedna kobieta pewnie by nie doswiadczyla tego co ja spotkalo.


    --
    Witek
    http://www.trimen.pl/witek/


  • 23. Data: 2004-04-22 12:36:04
    Temat: Re: Bankructwo osoby fizycznej - dość długie
    Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[BEZ TEGO]interia.pl>


    Użytkownik "Dark" <d...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:c68c4v$c3o$1@shodan.interia.pl...

    > Więc przysyłanie komornika i tak nie ma sensu

    Ale kiedyś zacznie coś mieć - chyba ze do końca zycia ma zamiar być w tym
    stanie. A zobowiązanie finansowe nie przedawni się po pierwszej
    nieskutecznej wizycie komornika. A odsetki będą sobie rosly i rosly...

    HaNkA



  • 24. Data: 2004-04-22 12:46:15
    Temat: Re: Bankructwo osoby fizycznej - dość dłu gie
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik Massai napisał:
    > Wiesz... jeśli dla ciebie ocena cash-flow, szans powodzenia
    > przedsięwzięcia, metod zabezpieczenia przed niewypłacalnością to takie
    > tajemne umiejętności, to może zrezygnuj z prowadzenia bizesu? albo
    > przynajmniej nie udzielaj porad?

    Po pierwsze - mówimy o zwykłym obywatelu, a nie ekonomiście.

    Po drugie - jeżeli potrafisz przewidzieć, że nie stracisz pracy,
    że Ci ktoś w rodzinie ciężko i kosztownie nie zachoruje, że nie zdarzy
    się wypadek, że ubezpieczalnia NIE będzie kombinować z wypłatą itd.itp.
    etc. ?
    To może i potrafisz przewidzieć numery w totolotka ?

    Po trzecie - wszelkie metody finansowe, w tym przepływu pieniędzy,
    opierają się na PRZESZŁOŚCI i WRÓŻENIU z fusów co do przyszłości i są
    tyle warte co zeszłoroczny śnieg. Doskonale to widzę z perspektywy
    kilkunastoletniego prowadzenia interesów.

    > Wystarczająco dużo, żeby wiedzieć takie rzeczy.
    [..]

    Jak widać wiesz jeszcze niewystarczająco dużo skoro dziwuje Cię, że
    ludzie tracą zdolność spłaty kredytów i popadają w długi choć są
    porządni - nawet a przede wszystkim właśnie tacy najczęściej wpadają w
    spirale zadłużenia - i na dodatek nazywasz ich jeszcze głupcami.

    > Zresztą, możesz sobie darować odpisywanie na moje posty.
    > Wiem kim jesteś, i co sobą reprezentujesz.

    No i proszę jak znowu sobie roisz bo nie pomnę byśmy się znali,
    więc tak naprawdę to gówno wiesz kim jestem, a już tym bardziej
    co soba reprezentuję.

    Ale nie przejmuj się - to już taki przywilej gówniarzerskiego wieku, że
    wydaje się, że się wszystko wie.

    zdrówka
    Arek


    --
    http://www.elita.pl/arek


  • 25. Data: 2004-04-22 12:55:45
    Temat: Re: Bankructwo osoby fizycznej - dość długie
    Od: "Przemyslaw Rokicki" <biuro(wycinamy)@love(myslnik)office(wycinamy).com>

    : Widac nie byłeś nigdy w życiowej pułapce.
    : Mam propozycje.
    : Jak będziesz miał 47 lat to rzuć prace, odczekaj troche i spróbuj znaleźć
    : nastepną.
    : powodzenia!!
    : A niby jak ma oddawać po 100zł skoro nie pracuje i nie ma zasiłku itp??
    : Mam nadzieje że nie znajdziesz sie nigdy w takiej sytuacji, chociaż swoją
    : wypowiedzią dowiodłeś kim jesteś.
    :

    zaloze sie ze szukanie przez te osobe pracy polega na spojrzeniu co
    kilkanascie dni do gazety.

    Jak ktos chce to prace znajdzie.

    P.


  • 26. Data: 2004-04-22 13:08:07
    Temat: Re: Bankructwo osoby fizycznej - dość długie
    Od: "bd" <b...@o...pl>

    > Mysle, ze w calej tej dyskusji umknello pare waznych spraw.
    >
    > Po pierwsze byc moze bankom oplacaloby sie gdyby mozna czesc naleznosci
    > uznac za "niesciagalne" wlasnie w wyniku ogloszenia "bankructwa osoby
    > fizycznej"
    >
    > Jest tez i druga strona tego medalu. Czesto jest tak, ze gdy ktos popadnie w
    > dlugi, to zarabiaja na tym praktycznie jedynie komornicy.
    > Wierzyciel nie ma nic, Dluznik scigany jest "jak dzikie zwierze",
    > a ewentualnie zarobi komorink.
    >
    > Prosze zauwazyc, ze w wypadku ewentualnej upadlosci osoby fizycznej
    > nie jest to "likwidacja". Osoba zostaje i jest poddawana "postepowaniu
    > naprawczemu". Byc moze MOZNA tak to zaplanowac, by jednak osoby
    > ktore wpadly w dlugi mogly jakos "wyjsc" z tego z jaknajmniejsza szkoda dla
    > wierzycieli.

    w koncu jakis rozsadny i przemyslany glos.
    w pelni podzielam zdanie Boguslawa w tej materii.
    ustawa ta nie ma byc furtka dla naciagaczy,
    a narzedziem dzieki, ktoremu osoby fizyczne beda
    mogly sie dzwignac. no i beda mialy taka szanse tylko
    raz. a jesli trafia sie oszusci, ktorzy w ten sposob
    unikna odpowiedzialnosci za swoje przekrety to
    jeszcze nie oznacza, ze trzeba odrzucac cala ustawe.
    fakt istnienia kilku procent oszustow nie moze
    tamowac dostepu uczciwym ludziom do takich praw.
    nalezy utworzyc dosc szczelny system, aby uniknac
    naduzyc.

    pozdr.
    marcin

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 27. Data: 2004-04-22 13:22:21
    Temat: Re: Bankructwo osoby fizycznej - dość długie
    Od: "Dark" <d...@i...pl>

    Więc przegrałbys ten zakład

    Użytkownik "Przemyslaw Rokicki"
    <biuro(wycinamy)@love(myslnik)office(wycinamy).com> napisał w wiadomości
    news:c68gag$dd1$1@inews.gazeta.pl...
    > : Widac nie byłeś nigdy w życiowej pułapce.
    > : Mam propozycje.
    > : Jak będziesz miał 47 lat to rzuć prace, odczekaj troche i spróbuj
    znaleźć
    > : nastepną.
    > : powodzenia!!
    > : A niby jak ma oddawać po 100zł skoro nie pracuje i nie ma zasiłku itp??
    > : Mam nadzieje że nie znajdziesz sie nigdy w takiej sytuacji, chociaż
    swoją
    > : wypowiedzią dowiodłeś kim jesteś.
    > :
    >
    > zaloze sie ze szukanie przez te osobe pracy polega na spojrzeniu co
    > kilkanascie dni do gazety.
    >
    > Jak ktos chce to prace znajdzie.
    >
    > P.
    >



  • 28. Data: 2004-04-22 14:11:38
    Temat: Re: Bankructwo osoby fizycznej - dość dłu gie
    Od: "Massai" <t...@w...pl>

    Serdecznie przepraszam wszystkich za odpisanie temu panu.
    Przeze mnie paru osobom zapewne wylazł z KF.
    Ale mam nadzieję, że większość tnie po references.
    W każdym razie, to się więcej nie powtórzy.

    --
    Pozdro
    Massai


  • 29. Data: 2004-04-22 14:24:42
    Temat: Re: Bankructwo osoby fizycznej - dość dłu gie
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik Massai napisał:

    > Serdecznie przepraszam wszystkich za odpisanie temu panu.


    Posyp głowę popiołem i nie myj przez tydzień a zostanie Ci wybaczone.

    > Przeze mnie paru osobom zapewne wylazł z KF.


    Zapewne aż trzem. Na Twoim miejscu już bym się bał, że zjedzą Cię bez
    przypraw.

    > Ale mam nadzieję, że większość tnie po references.
    > W każdym razie, to się więcej nie powtórzy.


    Jak mniemam to publiczna obietnica. Mam więc nadzieję, że choć wiek u
    Ciebie gówniarski to chociaż słowny jesteś i nie zrobisz ze swojej gęby
    cholewy.

    Trzymamy Cię za słowo!

    ubawiony
    Arek



    --
    http://www.elita.pl/arek


  • 30. Data: 2004-04-22 14:48:23
    Temat: Re: Bankructwo osoby fizycznej - dość długie
    Od: "Przemyslaw Rokicki" <biuro(wycinamy)@love(myslnik)office(wycinamy).com>

    : Więc przegrałbys ten zakład
    :

    nie przegralbym.

    Jezeli komus naprawde zalezy by znalezc prace to znajdzie.
    nawet bezdomny moze sobie dorobic np pomagajac w ogrodkach piwnych.
    Dla chcacego nic trudnego.

    A Ty nie mozesz pomoc tej kobiecie?


    P.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1