Bank przez rok wyplacal transze kredytu studenckiego kiedy bylem na urlopie
dziekanskim. Teraz bank sie zorientowal ze zlamali prawo bo obowiazywalo
rozporzadzenie ministra i zasadniczo nie powinni wyplacac. Czy bank ma prawo
domagac sie ode mnie wyplaconej kwoty lub wstrzymac aktualne wyplaty ?
Do kogo sie zwrocic o rade w sprawie moich praw ?

- Telemach -

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Ma prawo bo to nie były twoje pieniądze!
Ty nie jesteś poszkodowany, wiedziałeś że dostajesz nienależne pieniądze i
nawet
tego nie próbowałeś zgłosić, wię nie wiem dlaczego pytasz o swoje prawa tak
jakbyś
był jakimś poszkodowanym.....




z

do góry

Telemach wrote:
> Bank przez rok wyplacal transze kredytu studenckiego kiedy bylem na urlopie
> dziekanskim. Teraz bank sie zorientowal ze zlamali prawo bo obowiazywalo
> rozporzadzenie ministra i zasadniczo nie powinni wyplacac. Czy bank ma prawo
> domagac sie ode mnie wyplaconej kwoty lub wstrzymac aktualne wyplaty ?
> Do kogo sie zwrocic o rade w sprawie moich praw ?

Skoro dostałeś pieniądze de facto nie wnikające z żadnej umowy czy
innego zobowiązania, to podpada to pod przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu.

Za to za te "bezumowne" sumy bank (jeśli oddasz je w terminie) nie
powinien pobierać odsetek.

do góry

Andrzej Lawa pisze:

> Za to za te "bezumowne" sumy bank (jeśli oddasz je w terminie) nie
> powinien pobierać odsetek.

ale jesli pobierał je nie wiedzac ze sa nienalezne a na dodatek je wydal
to bank nie moze(?) zadac ich zwrotu

--
pozdr
b

do góry

>> Za to za te "bezumowne" sumy bank (jeśli oddasz je w terminie) nie
>> powinien pobierać odsetek.
>
> ale jesli pobierał je nie wiedzac ze sa nienalezne a na dodatek je wydal
> to bank nie moze(?) zadac ich zwrotu

nie ma tu zasady "w dobrej wierze"?

do góry

Użytkownik "zbyszek" <z...@o...eu> napisał w wiadomości
news:fii8up$5an$1@news.onet.pl...

> Ty nie jesteś poszkodowany, wiedziałeś że dostajesz nienależne pieniądze i
> nawet
> tego nie próbowałeś zgłosić, wię nie wiem dlaczego pytasz o swoje prawa tak
> jakbyś
> był jakimś poszkodowanym.....

a skad zalozenie ze wiedzial, skoro bank tego nie wiedzial, to on tym bardziej
mogl nie byc swiadom takiego faktu

do góry

Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał
>
> > Ty nie jesteś poszkodowany, wiedziałeś że dostajesz nienależne
> > pieniądze i nawet
> > tego nie próbowałeś zgłosić, wię nie wiem dlaczego pytasz o swoje
> > prawa tak jakbyś był jakimś poszkodowanym.....
>
> a skad zalozenie ze wiedzial, skoro bank tego nie wiedzial, to on
> tym bardziej mogl nie byc swiadom takiego faktu

Bank mógł nie wiedzieć o dziekance, student raczej wiedział.

do góry

On Nov 27, 11:40 pm, "Telemach" <t...@p...onet.pl> wrote:
> Bank przez rok wyplacal transze kredytu studenckiego kiedy bylem na urlopie
> dziekanskim. Teraz bank sie zorientowal ze zlamali prawo bo obowiazywalo
> rozporzadzenie ministra i zasadniczo nie powinni wyplacac. Czy bank ma prawo
> domagac sie ode mnie wyplaconej kwoty lub wstrzymac aktualne wyplaty ?
> Do kogo sie zwrocic o rade w sprawie moich praw ?
>
> - Telemach -
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl

A zglosiles do banku ze masz urlop dziekanski? czy w umowie jest zapis
ze na poczatku kazdego roku akademickiego jestes zobowiazany do
przedstawienia zaswiadczenia ze studiujesz? Czy pieniadze byly
wplacane na twoje konto czy na konto uczelni w twoim imieniu?

do góry

Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:fij5ot$kpo$1@news.onet.pl...

> Bank mógł nie wiedzieć o dziekance, student raczej wiedział.

studnet mogl nie wiedziec o tym ze mu sie na dziekance nie nalezy

do góry

Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:fijdpq$ftt$1@news2.task.gda.pl...

>> Bank mógł nie wiedzieć o dziekance, student raczej wiedział.
> studnet mogl nie wiedziec o tym ze mu sie na dziekance nie nalezy

Umowę kredytową podpisywał? Pewnie ją wcześniej przeczytał? Istotne jest co
było w środku.

--
Paweł

do góry