-
221. Data: 2021-03-08 16:57:37
Temat: Re: Bandycki napad straży miejskiej.
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 08.03.2021 o 09:48, J.F. pisze:
zo gruba. Tylko, że z mojego doświadczeń na wynika, że akcje w
>> postaci spryskiwania przypadkowych przechodniów gazem są rzadkie i
>> przeważnie ma to jakieś przyczyny. Inna sprawa, na ile uzasadnione
>> prawem, ale mimo wszystko ma. Tak, czy inaczej przeważnie stroną
>> agresywną jest obywatel.
>
> Zaraz zaraz - dlaczego policjant zabrania obywatelowi przejsc publiczna
> ulica ?
Nie mam zielonego pojęcia.
>
> I jaka ma na to podstawe prawna ?
Zabraniania? Przechodzenia?
--
Robert Tomasik
-
222. Data: 2021-03-08 16:59:57
Temat: Re: Bandycki napad straży miejskiej.
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 08.03.2021 o 01:08, Marcin Debowski pisze:
> Robert tylko uważa, że to nie ma sensu, bo pewnie w 99% sytuacji nie ma.
> Nie oznacza to, że nie nalezy wyrazić swojej opinii czy sprzeciwu, ale
> wdawanie się w dyskusje przeciez nie doprowadzi do sytuacji, że
> policjant powie, tak panie Piotrze, przekonał mnie pan, masz pan rację,
> przepraszam :)
>
Dokładnie. A już na pewno machanie pięściami i grożenie zwolnieniem
policjantom nie jest skutecznym argumentem, w tym wypadku.
--
Robert Tomasik
-
223. Data: 2021-03-08 17:03:10
Temat: Re: Bandycki napad straży miejskiej.
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 08.03.2021 o 12:23, ąćęłńóśźż pisze:
>> Obywatel w tym wypadku musi się opierać na obronie koniecznej
>
> Nie zrozumiałeś: obywatel ma prawo dokonać obywatelskiego zatrzymania.
Ma. I jak dokonuje, to w oparciu o jakie prawo używa siły? - Twoim zdaniem.
>
> W sumie powinniśmy to rozwinąć do prawa obywatela do dokonania
> obywatelskiego zatrzymania funkcjonariusza - czy ustawa wyłącza? ;-)
> Np. funkcjonariusz nie okazuje imiennika, lub nosi komin zamiast
> maseczki, lub na niebieskich stoi pod kebabem.
>
A kiedy można dokonać obywatelskiego zatrzymania?
--
Robert Tomasik
-
224. Data: 2021-03-08 17:04:40
Temat: Re: Bandycki napad straży miejskiej.
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 08.03.2021 o 12:12, Tomasz Kaczanowski pisze:
>> Rozumiem ze podwazasz taka czesc matematyki która prawdopodobienstwem
>> sie nazywa?
> czemu tak twierdzisz? To że masz p-stwo zajścia jakiegoś zdarzenia równe
> 0, nie oznacza, że ono zajść nie może.
Cóż. Zaskoczę Cię, Dokładnie to oznacza.
--
Robert Tomasik
-
225. Data: 2021-03-08 17:07:57
Temat: Re: Bandycki napad straży miejskiej.
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 08.03.2021 o 11:04, Tomasz Kaczanowski pisze:
> Ba widziałem co najmniej 2 takie, że policjant szarpał osobę, by ją
> wylegitymować, jak ta się wkurzyła i wymknęło jej się coś, to okazało
> się, że jedynym wykroczeniem było używanie wulgaryzmów, czyli co,
> policjant przewidywał, że ktoś będzie za 2 minuty kląć i go legitymował
> na tę okoliczność wcześniej?
Równie dobrze może oznaczać, że policjant gościa ukarał za wulgaryzmy, a
za pozostałe wykroczenia pouczył. Albo w wyniku dokonanych na miejscu
czynności ostatecznie ustalił, ze do tych innych wykroczeń nie doszło.
Albo, że uznał, że karanie idioty za to, że jest idiotą nie ma sensu, bo
idiota i tak nie zrozumie i uzna, że to były jakieś represje
nieuzasadnione.
--
Robert Tomasik
-
226. Data: 2021-03-08 17:08:41
Temat: Re: Niebandycki napad straży miejskiej na policjanta? ;-)
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:604645a7$0$527$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 08.03.2021 o 09:46, J.F. pisze:
>> A wejscia AT do mieszkania nie? :-P
>Też i dlatego robi sie to tak, żeby nie było wątpliwości. Mundury,
>oznakowane radiowozy itd.
No jak - przeciez AT ma wejsc z zaskoczenia.
Mundury ... moze i mundury, ale jakies czarne i niewyrazne.
Latwo pomylic z bandytami.
Gdzies tam na plecach jest napis "policja", ale plecow sie nie
pokazuje delikwentowi.
Zreszta "policja" to kazdy moze sobie napisac ...
A w ramach przepisow to jak to wyglada?
Bo wszak przystepujac do czynnosci sluzbowych policjant przedstawia
sie, podaje powod i okazuje legitymacje.
Dla AT jest wyjatek? W jakiejs randze ?
J.
-
227. Data: 2021-03-08 17:09:06
Temat: Re: Bandycki napad straży miejskiej.
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 08.03.2021 o 11:56, Kviat pisze:
> Jaka jest podstawa legitymowania normalnie zachowującego się człowieka?
Dokładnie taka sama, co mordercy albo gwałciciela. nie mamy osobnych
przepisów do morderców i "normalnych ludzi".
--
Robert Tomasik
-
228. Data: 2021-03-08 17:31:27
Temat: Re: Bandycki napad straży miejskiej.
Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl>
W dniu 08-03-2021 o 16:44, J.F. napisał:
> Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:s25ele$1lkm$...@g...aioe.org...
> W dniu 08-03-2021 o 15:46, J.F. napisał:
>>>>>>> Ten wirus jakos slabo sie rozpowszechnil w Korei Pd. i w Japonii.
>>>>>>> W Korei postawiono na intensywne testowanie i izolacje.
>>>>>>> W Japonii testowano symbolicznie.
>>>>
>>>>>>> W obu krajach byl zwyczaj uzywania maseczek przy lekkim
>>>>>>> przeziebieniu - aby nie zarazac innych ...
>>>
>>>>>> zgadza się, ale wtedy nie jestes "bezobjawowym" po prostu tam
>>>>>> ludzie chorzy ida do pracy, u nas przyjęło się, że zostawac
>>>>>> powinni w domu.
>>>
>>>>> Jak chory. A jak mam "lekki katar" i np 37.0 - do lekarza, czy do
>>>>> pracy ... a prace mam biurowa ?
>>>
>>>>> No i tak chodze, smarkam, a grypa szaleje ...
>>
>>>> no to wtedy jest sens założyć maskę.
>>
>>> Ale u nas nie bylo takiego zwyczaju. A w Japonii byl.
>>
>>> No i kichac w maske ?
>
>> Nie wiem jak inni, mnie nauczono, aby kichać w chusteczkę. Kichanie w
>> maseczkę, którą będzie się nosić jest bez sensu.
>
> Bez sensu, ale:
> -czasem nie zdazysz zdjac maseczki,
> -jest katar, to bywa, ze "z nosa sie leje" ... bez kichania,
> -zdejmiesz maseczke, aby wysmarkac sie w chusteczke .. jakie to
> zagrozenie dla otoczenia ?
przebywanie we własnych wydzielinach nie jest ani zdrowe, ani
higieniczne. Dodatkowo, maseczka, jeśli dostaje zbyt wiele wilgoci traci
swoje właściwości filtrujące.
>> w sumie nie ma to znaczenia, przy długim przebywaniu w jednym
>> pomieszczeniu maseczka niewiele pomoże, dlatego tak mówi się się o
>> wietrzeniu przede wszystkim.
>
> Zdaje sie, ze te kropelki szybko opadaja, wiec dystans tez chroni.
> I ponoc jeszcze wysychaja, co unieszkodliwia wirusa ...
ale już wiemy, że nie tylko droga kropelkowa, choć ta jest dla wirusa
najwygodniejsza. Tak odległość zwiększa bezpieczeństwo, ale jeśli
przestrzeń wypełnia się wirusem stąd właśnie mówi się o wolnym
powietrzu, że jest bezpieczniej, bo całość jest w stanie się rozrzedzić,
przez co jest mniej groźne.
>
>>>>> W sklepach wprowadzili maseczki, szyby ochronne ... i trudno mi
>>>>> powiedziec - szaleje tam wirus, czy nie ..
>>
>>>> Tak jak inne wirusy. Koronawirusy są znane od dawna i część
>>>> przeziębień, to właśnie koronawirusy. Więc taki wirus był jest i
>>>> będzie. Jest opisany w literaturze i wg lekarzy - zachowuje się jak
>>>> poprzednie. Zrobiono przecież tylko dodatkową panikę i jeszcze
>>>> gorsze jest to, że przez ta panikę umarło trochę osób.
>>
>>> Tylko ze obecna odmiana jest jakos bardzo smiertelna.
>
>> Część śmierci to właśnie wina systemu i sposobu leczenia, dlatego
>> podawałem link do filmu, który ostatnio wpadł mi w ręce. Wcześniej
>> widziałem podobne zdania od innych lekarzy tu z polski, więc nie jest
>> to jakaś tajemna wiedza, aczkolwiek tępiona z nieznanych przyczyn w
>> przekazie oficjalnym.
>
> Zauwaz, ze jeszcze mamy sporo zgonow "bez covid".
> I nie wiadomo - nie bylo testu, wiec nie rozpoznano, czy ucierpialy inne
> dziedziny medycyny, i stad zgony ... bo np karetki zamiast jezdzic po
> pacjentow to czekaja pod szpitalem na przyjecie poprzedniego pacjenta.
zgadza się, cały czas to powtarzam, zresztą w filmie też jest o tym.
Jest też o tym, ze badanie osoby bez objawów jest bez sensu, bo osoba
zaraża w zasadzie podczas kilku pierwszych dni objawów. Bezobjawowe
osoby nie zakażają, a wirusa test może nam wykazać jeszcze wiele dni po
przejściu wirusa. Stąd wielu lekarzy twierdzi, że nie ma sensu
testowanie osób bez objawów, bo to jedyne paraliżuje służbę zdrowia.
Zresztą część wyników jest błednie pozytywnych i taka osoba trafiając na
oddział covidowy ma szanse się dopiero się zarazić.
--
http://zrzeda.pl
-
229. Data: 2021-03-08 17:34:16
Temat: Re: Bandycki napad straży miejskiej.
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 08.03.2021 o 10:40, Kubuś Puchatek pisze:
>> Ale nie, nie ma to związku z tym, ze nie widząc pacjenta, nie badając
>> go poprawnie, wiesz jaki sposób leczenia mu zapisać. Szczególnie jeśli
>> masz kilka chorób.
>>
> Normalnie napisałbym, że to dowód anegdotyczny, więc się nie liczy,
> gdyby nie to, że w rodzinie miesiąc temu (półtora?) miałem podobny
> przypadek.
Nie - kumpel - stwierdzony covid, leczony przez teleporady. Leki mu
wykupywałem, więc zdziwko - antybiotyki i przeciwzakrzepowe na kowot?
Okazuje się że oni przez słuchawkę leczyli na pocovidowe zapalenie płuc.
W końcu nie do końca przepisowo tomografia. Lekarz mu mówi że to
standardowe powikłania pocovidowe, żadnego zapalenie nie ma - ma się
ruszać i dużo ćwiczyć oddechowo bo jak nie to zwłóknienie płuc. A te
konowały na słuchawce kazały mu wręcz przeciwnie - leżeć i unikać
jakiegokolwiek wysiłku.
--
Shrek
-
230. Data: 2021-03-08 17:44:37
Temat: Re: Bandycki napad straży miejskiej.
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 08.03.2021 o 10:54, Tomasz Kaczanowski pisze:
> do 13-03 jeszcze działa ten dokument - drukujesz, wpisujesz i jesteś
> zgodny nawet z tymi niezgodnymi z przepisami rozporządzeniami
Okazał się zbędny - po prostu zapomniałem i odebrałem normalnie dziecko
w kominie.
--
Shrek