eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoAntena samochodowa uszkodzona przez drzewo "wychylające się" z prywatnej posesji: co zrobić? › Antena samochodowa uszkodzona przez drzewo "wychylające się" z prywatnej posesji: co zrobić?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.cyf-kr.edu.pl!news.nask
    .pl!news.nask.org.pl!news.interia.pl!not-for-mail
    From: Adam <a...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Antena samochodowa uszkodzona przez drzewo "wychylające się" z prywatnej
    posesji: co zrobić?
    Date: Thu, 21 Feb 2013 12:44:06 +0100
    Organization: INTERIA.PL S.A.
    Lines: 38
    Message-ID: <kg51a8$l8f$1@usenet.news.interia.pl>
    NNTP-Posting-Host: opg67.internetdsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: usenet.news.interia.pl 1361447048 21775 83.0.30.67 (21 Feb 2013 11:44:08
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@f...interia.pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 21 Feb 2013 11:44:08 +0000 (UTC)
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 5.2; rv:17.0) Gecko/20130107 Thunderbird/17.0.2
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:715615
    [ ukryj nagłówki ]

    Witajcie.

    Jest sobie droga gruntowa, własność publiczna (gminy, może miasta?).
    Prowadzi do kilku kolejnych posesji, idąc łukiem lekko pod górę. Droga
    jest na szerokość nieco ponad 2 metrów - trzeba uważać omijając pieszego.

    Ludzie z jednej (i tylko tej jednej) z posesji spuszczają nieczystości
    do rowu odwadniającego (brak kanalizacji), gdyż "beczkę na g..."
    zamawiają bardzo rzadko, gdyż nie chcą wydawać niepotrzebnie pieniędzy
    :( - ale nie o to chodzi.

    Nad rowem rosną stare śliwy i są powoli podmywane przez dodatkowy
    "upust", w związku z tym coraz bardziej pochylają się nad drogą. Autem
    osobowym da się jeszcze przejechać.

    Ja jednak jechałem w nocy wyższym samochodem, antena zaś wystawała
    jeszcze sporo nad dach. Mocno się wygięła, ale nie złamała. Jednak
    później okazało się, że już się nie chowa - jest to antena elektryczna.

    Jest bardzo duży problem, aby dostać się do siłownika, zresztą da się go
    w nadkolu obrócić do wglądu i konserwacji tylko przy schowanej antenie.
    Sam teleskop z listwą zębatą dość dużo kosztuje. Kompletna antena z
    siłownikiem kilkukrotnie więcej :(

    Auto ma 12 lat, nie ma AC. Ma wszystko to, co się udało ubezpieczyć w
    Warcie, czyli OC, NNW, szyby, Zielona Karta - nie pamiętam dokładnie.


    Pytanie:
    Czy jest jakaś możliwość prawna, aby od właściciela posesji dostać
    jakieś odszkodowanie, przynajmniej na teleskop? Resztę mogę zrobić sam.

    W serwisie fabrycznym taka naprawa to dla mnie kosmiczne pieniądze.

    --
    Pozdrawiam.

    Adam.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1