Użytkownik mvoicem napisał:
>
> Ryzyko obustronne. Kupujący ryzykuje że nie dostanie tego za co
> zapłacił, sprzedawca ryzykuje tym że będzie musiał wysłać ponownie/oddać
> kasę/w ostateczności - zebrać negatywa (bo nie ma żadnego dowodu na to
> że nadał).
>
> p. m.

Są mechanizmy i procedury gdzie nawet dla niepoleconych sprzedawca
potrafi udowodnić nadanie.

do góry

(13.09.2011 16:23), cyklista wrote:
> Użytkownik mvoicem napisał:
>>
>> Ryzyko obustronne. Kupujący ryzykuje że nie dostanie tego za co
>> zapłacił, sprzedawca ryzykuje tym że będzie musiał wysłać ponownie/oddać
>> kasę/w ostateczności - zebrać negatywa (bo nie ma żadnego dowodu na to
>> że nadał).
>
> Są mechanizmy i procedury gdzie nawet dla niepoleconych sprzedawca
> potrafi udowodnić nadanie.
>

No mogę się udać do skrzynki ze świadkiem. Nieco niewygodne, ale wykonalne.

Jakie inne mechanizmy i procedury proponujesz?

p. m.

do góry

Użytkownik Albercik napisał:
> jasienieznam, ale jak wygląda np faktura wystawiona przez takiego
> sprzedającego? I czy przypadkiem nie ma jakiegoś przepisu o sprzedaży
Może wyglądać co najmniej dwojako, z rozbiciem na cenę przedmiotu i
przesyłki albo bez takiego rozbicia i obie formy będą poprawne.


> poniżej kosztu zakupu? Potem trzeba by się zoriencić ile dany produkt
> kosztuje u dostawców... dalej tematem może się ktoś zainteresuje..

Nie ma przepisu, nie ma też obowiązku prowadzić firmy z zyskiem :-),
więc z tej strony nic się nie da zrobić.

do góry

Użytkownik mvoicem napisał:
> (13.09.2011 16:23), cyklista wrote:
>> Użytkownik mvoicem napisał:
>>>
>>> Ryzyko obustronne. Kupujący ryzykuje że nie dostanie tego za co
>>> zapłacił, sprzedawca ryzykuje tym że będzie musiał wysłać ponownie/oddać
>>> kasę/w ostateczności - zebrać negatywa (bo nie ma żadnego dowodu na to
>>> że nadał).
>>
>> Są mechanizmy i procedury gdzie nawet dla niepoleconych sprzedawca
>> potrafi udowodnić nadanie.
>>
>
> No mogę się udać do skrzynki ze świadkiem. Nieco niewygodne, ale wykonalne.
>
> Jakie inne mechanizmy i procedury proponujesz?
>
> p. m.

Najprostsze to nagrać pakowanie i wrzucanie do skrzynki (jak sad
przyjmie taki dowód to nie wiemy), więcej metod ci nie powiem bo są
stosowane i ujawniane tylko w przypadku sprawy sądowej o oszustwo. Bo to
jednak w takim przypadku na wysyłającym spocznie obowiązek udowodnienia
wysłania i przekonania sadu.

do góry

Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com>

>>> Po pierwsze nie wiem czy to zlamanie regulaminu. Po drugie koszty
>>> wysylki sa
>>> chyba widoczne i mozna zlecic segregacje wynikow wraz z kosztami
>>> wysylki.
>>
>> i tu jest problem bo goście znowu kantują, np: ustawia opcje list
>> ekonomiczny 1 zł i już ma najniższe koszty przesyłki a list ekonomiczny
>> polecony to już u niego 15 zł
>
> Niekoniecznie to musi być kantowanie.
>
> Wyprawa na pocztę potrafi "zeżreć" długie godziny, w zależności od tego
> jak jest daleko, jakie są kolejki itd... Być może także trochę paliwa. ...

To to jest niestandardowy koszt a nie list ekonomiczny.

do góry

(13.09.2011 16:47), John Kołalsky wrote:
>
> Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com>
>
>>>> Po pierwsze nie wiem czy to zlamanie regulaminu. Po drugie koszty
>>>> wysylki sa
>>>> chyba widoczne i mozna zlecic segregacje wynikow wraz z kosztami
>>>> wysylki.
>>>
>>> i tu jest problem bo goście znowu kantują, np: ustawia opcje list
>>> ekonomiczny 1 zł i już ma najniższe koszty przesyłki a list
>>> ekonomiczny polecony to już u niego 15 zł
>>
>> Niekoniecznie to musi być kantowanie.
>>
>> Wyprawa na pocztę potrafi "zeżreć" długie godziny, w zależności od
>> tego jak jest daleko, jakie są kolejki itd... Być może także trochę
>> paliwa. ...
>
> To to jest niestandardowy koszt a nie list ekonomiczny.

Jeżeli ktoś mieszka 20km od najbliższej poczty, na której musi odstać
pół godziny, to to jest całkiem standardowy koszt nadania listu
poleconego (ekonomicznego lub nie). Taki sam koszt jak cena
koperty/kartonu.

p. m.

do góry

Użytkownik "cyklista" <c...@k...pl>

Jest dużo aukcji, szczególnie w drobnicy około 1zł za produkt (baloniki,
szpilki, ozdoby, części elektroniczne) gdzie zarobek jest na przesyłce
(+ 1 zł do każdej sztuki) a nie na 5 groszy marzy przedmiotu.
--
No i właśnie o to chodzi, że przemiotem aukcji nie jest wysyłka by można
było na niej zarabiać.

do góry

Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com>

>>>>> Po pierwsze nie wiem czy to zlamanie regulaminu. Po drugie koszty
>>>>> wysylki sa
>>>>> chyba widoczne i mozna zlecic segregacje wynikow wraz z kosztami
>>>>> wysylki.
>>>>
>>>> i tu jest problem bo goście znowu kantują, np: ustawia opcje list
>>>> ekonomiczny 1 zł i już ma najniższe koszty przesyłki a list
>>>> ekonomiczny polecony to już u niego 15 zł
>>>
>>> Niekoniecznie to musi być kantowanie.
>>>
>>> Wyprawa na pocztę potrafi "zeżreć" długie godziny, w zależności od
>>> tego jak jest daleko, jakie są kolejki itd... Być może także trochę
>>> paliwa. ...
>>
>> To to jest niestandardowy koszt a nie list ekonomiczny.
>
> Jeżeli ktoś mieszka 20km od najbliższej poczty, na której musi odstać pół
> godziny, to to jest całkiem standardowy koszt nadania listu poleconego
> (ekonomicznego lub nie). Taki sam koszt jak cena koperty/kartonu.

Ciągle to jednak niestandardowy koszt.

do góry

(13.09.2011 18:11), John Kołalsky wrote:
>
> Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com>
>
>>>>>> Po pierwsze nie wiem czy to zlamanie regulaminu. Po drugie koszty
>>>>>> wysylki sa
>>>>>> chyba widoczne i mozna zlecic segregacje wynikow wraz z kosztami
>>>>>> wysylki.
>>>>>
>>>>> i tu jest problem bo goście znowu kantują, np: ustawia opcje list
>>>>> ekonomiczny 1 zł i już ma najniższe koszty przesyłki a list
>>>>> ekonomiczny polecony to już u niego 15 zł
>>>>
>>>> Niekoniecznie to musi być kantowanie.
>>>>
>>>> Wyprawa na pocztę potrafi "zeżreć" długie godziny, w zależności od
>>>> tego jak jest daleko, jakie są kolejki itd... Być może także trochę
>>>> paliwa. ...
>>>
>>> To to jest niestandardowy koszt a nie list ekonomiczny.
>>
>> Jeżeli ktoś mieszka 20km od najbliższej poczty, na której musi odstać
>> pół godziny, to to jest całkiem standardowy koszt nadania listu
>> poleconego (ekonomicznego lub nie). Taki sam koszt jak cena
>> koperty/kartonu.
>
> Ciągle to jednak niestandardowy koszt.

I co z tego że niestandardowy?

p. m.

do góry

Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com>

>>>>>>> Po pierwsze nie wiem czy to zlamanie regulaminu. Po drugie koszty
>>>>>>> wysylki sa
>>>>>>> chyba widoczne i mozna zlecic segregacje wynikow wraz z kosztami
>>>>>>> wysylki.
>>>>>>
>>>>>> i tu jest problem bo goście znowu kantują, np: ustawia opcje list
>>>>>> ekonomiczny 1 zł i już ma najniższe koszty przesyłki a list
>>>>>> ekonomiczny polecony to już u niego 15 zł
>>>>>
>>>>> Niekoniecznie to musi być kantowanie.
>>>>>
>>>>> Wyprawa na pocztę potrafi "zeżreć" długie godziny, w zależności od
>>>>> tego jak jest daleko, jakie są kolejki itd... Być może także trochę
>>>>> paliwa. ...
>>>>
>>>> To to jest niestandardowy koszt a nie list ekonomiczny.
>>>
>>> Jeżeli ktoś mieszka 20km od najbliższej poczty, na której musi odstać
>>> pół godziny, to to jest całkiem standardowy koszt nadania listu
>>> poleconego (ekonomicznego lub nie). Taki sam koszt jak cena
>>> koperty/kartonu.
>>
>> Ciągle to jednak niestandardowy koszt.
>
> I co z tego że niestandardowy?

To, że nie "list polecony".

do góry