-
1. Data: 2005-05-01 18:21:04
Temat: Alimenty - pewnie po raz kolejny
Od: "bauwer" <b...@p...onet.pl>
Proszę o rad e:
W 2002 roku Sąd orzekł od mojego byłego męża alimenty na dwójkę dzieci. Facet
oczywiście nie płacił, więc oddałam egzekucję komornikowi. Cóż - facet nie
pracuje legalnie, auto, komputer, maszyny i w ogóle wszystko widnieje na jego
mamusię. W sądzie na pytanie, z czego się utrzymuje - odpowiedział, że mamusia
utrzymuje go z renty. Oczywiście wierutne kłamstwo. Pracuje w tzw. szarej
strefie. Przez pewien czas otrzymywałam środki z Funduszu Alimentacyjnego i
wtedy jakoś komornik interesował się sprawą ściągania zadłużenia. Od czasu
likwidacji Funduszu - nie otrzymuję żadnych środków. Komornik odpuścił sobie,
jeździ dwa razy do roku na wizytę i w protokołach notuje, że nie ma z czego
ściągnąć zadłużenia. Świadczenia dla samotnych matek nie otrzymuję - bo do
dochodu wliczyli mi teoretycznie otrzymywane alimenty - dochód na osobe
przekroczył niecał 5 zł dopuszczalne maksimum (wygląda na to, że powinnam
przestać pracować...).
Wszystko było w porządku, dopóki dzieciaki były zdrowe. Kilka miesięcy temu u
młodszej córy wykryto genetyczną chorobę. Dopóki mogłam - leczyłam ją z
własnych pieniędzy. Teraz jednak ręce zaczynają mi opadać....
Poradźcie, co zrobić, aby wyegzekwować zaległe i bieżące alimenty. Dla
niektórych to może niewielka kwota - bez odsetek nazbierało się 17 tys. ale
dla mnie ogromnie ważne są każde możliwe do zdobycia środki, aby móc nadal
leczyć córkę.
I nie chodzi mi oradę typu - wystąp o podwyższenie alimentów z powodu choroby
dziecka - bo to przecież nic nie zmieni: na papierze sąd wyda wyrok, a ja jako
samotna matka - nie wiem jak walczyć ....
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2005-05-01 20:22:29
Temat: Re: Alimenty - pewnie po raz kolejny
Od: "Kacper" <K...@p...onet.pl>
bauwer wrote:
> Proszę o rad e:
na Twoim miejscu postraszylbym go sprawa karna.W sumie z tego co piszesz to
wypelnia znamiona przestepstwa niealimentacji.
pozdrawiam
kacper
-
3. Data: 2005-05-01 23:06:47
Temat: Re: Alimenty - pewnie po raz kolejny
Od: "Heming" <h...@w...gazeta.pl>
Użytkownik "Kacper" <K...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:d53dpm$69h$1@news.onet.pl...
> bauwer wrote:
> > Proszę o rad e:
> na Twoim miejscu postraszylbym go sprawa karna.W sumie z tego co piszesz
to
> wypelnia znamiona przestepstwa niealimentacji.
Dodatkowo pozwalbym o alimenty jego matke... Niech babcia wie, ze nieladnie
wnuki kantowac.
-
4. Data: 2005-05-02 09:36:21
Temat: Re: Alimenty - pewnie po raz kolejny
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
Użytkownik "Heming" <h...@w...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:d53ne1$ope$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Kacper" <K...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:d53dpm$69h$1@news.onet.pl...
>> bauwer wrote:
>> > Proszę o rad e:
>> na Twoim miejscu postraszylbym go sprawa karna.W sumie z tego co piszesz
> to
>> wypelnia znamiona przestepstwa niealimentacji.
>
> Dodatkowo pozwalbym o alimenty jego matke...
a co ma jego matka do tego?
P.
--
http://www.love-office.com/forum/
... Molestowanie Seksualne, miłość, seks, kłopoty małżeńskie, pamiętnik ...
-
5. Data: 2005-05-02 09:44:31
Temat: Re: Alimenty - pewnie po raz kolejny
Od: kam <X#k...@w...pl#X>
Przemek R... napisał(a):
> a co ma jego matka do tego?
obowiązek alimentacyjny
i majątek...
KG
-
6. Data: 2005-05-02 10:28:24
Temat: Re: Alimenty - pewnie po raz kolejny
Od: "idiom" <i...@v...pl>
> a co ma jego matka do tego?
Jeśli rzeczywiście pomaga synowi unikać płacenia alimentów (jeśli założymy, że
to prawda...), to może przydałaby jej się nauczka, że pomoc w oszukiwaniu nie
popłaca ?
O obowiązku alimentacyjnym nie wspominam, bo już pisał kam.
pozdr
Monika
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
7. Data: 2005-05-02 11:30:12
Temat: Re: Alimenty - pewnie po raz kolejny
Od: "Heming" <h...@w...gazeta.pl>
Użytkownik "Przemek R..."
<p...@t...gazeta
.pl> napisał w
wiadomości news:d54sag$4j7$1@inews.gazeta.pl...
> a co ma jego matka do tego?
Tu powstaje obowiazek alimentacyjny babki (jako zobowiazanej w dalszej
kolejnosci) skoro jej syn (czyli zobowiazany w blizszej kolejnosci) nie jest
w stanie uczynic zadosc swemu obowiazkowi.
-
8. Data: 2005-05-02 19:14:20
Temat: Re: Alimenty - pewnie po raz kolejny
Od: "bauwer" <b...@p...onet.pl>
> Tu powstaje obowiazek alimentacyjny babki (jako zobowiazanej w dalszej
> kolejnosci) skoro jej syn (czyli zobowiazany w blizszej kolejnosci) nie jest
> w stanie uczynic zadosc swemu obowiazkowi.
Myślałam o pozwaniu matki (czyli kochającej babci), ale to zostawiam jako
ostateczność, na sam koniec.
Teraz zależy mi na wykorzystaniu wszelkich możliwych dróg w celu
wyegzekwowania zaległych i bieżących alimentów.
Brak mi wiedzy w zakresie prawa, w jaki sposób to zrobić. Wiem, że ex popełnia
przestępstwo - jak doprowadzić do ścigania tego przestępstwa? Czy dzieje się
to po zgłoszeniu na policję, czy na drodze prywatnej? A może bezpośrednio w
prokuraturze? Mieszkamy w dwóch różnych województwach: czy zgłaszam to w swoim
miejscu zamieszkania (i dzieci) , czy w jego?
Czy komornik nie powinien ze swojej strony zawiadomić organów ścigania o
przestępstwie?
Proszę - jeśli możecie, rzucajcie konkretnymi podstawami prawnymi, żebym mogła
się na nich oprzeć.
Prawo nakłada obowiązek alimentacyjny na krewnych w linii prostej - czy
wystarczającą przesłanką jest niepłacenie alimentów przez ojca dzieci i
ewidentny udział w tym jego mamusi - aby ją pozwać? I czy w takim przypadku
ojciec dzieci jest zwalniany z obowiązku alimentacyjnego? A może można
zobowiązać obydwoje w jakiejś części?
A dokąd skierować skargę na czynności komornika - wiem, że do prezesa sądu,
ale do czyjej wiadomości? Jest jakiś samorząd komorniczy - gdzie tego szukać?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
9. Data: 2005-05-02 22:58:13
Temat: Re: Alimenty - pewnie po raz kolejny
Od: "Heming" <h...@w...gazeta.pl>
Użytkownik "bauwer" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:2183.0000037a.42767c0b@newsgate.onet.pl...
> > Tu powstaje obowiazek alimentacyjny babki (jako zobowiazanej w dalszej
> > kolejnosci) skoro jej syn (czyli zobowiazany w blizszej kolejnosci) nie
jest
> > w stanie uczynic zadosc swemu obowiazkowi.
>
>
> Myślałam o pozwaniu matki (czyli kochającej babci), ale to zostawiam jako
> ostateczność, na sam koniec.
> Teraz zależy mi na wykorzystaniu wszelkich możliwych dróg w celu
> wyegzekwowania zaległych i bieżących alimentów.
> Brak mi wiedzy w zakresie prawa, w jaki sposób to zrobić. Wiem, że ex
popełnia
> przestępstwo - jak doprowadzić do ścigania tego przestępstwa? Czy dzieje
się
> to po zgłoszeniu na policję, czy na drodze prywatnej? A może bezpośrednio
w
> prokuraturze? Mieszkamy w dwóch różnych województwach: czy zgłaszam to w
swoim
> miejscu zamieszkania (i dzieci) , czy w jego?
To nie ma znaczenia. Pamietaj jednak, ze niealimentacja (art. 209 KK) jest
przestepstwem sciganym na wniosek , co oznacza, ze oprocz zawiadomienia o
popelnieniu przestepstwa powinien byc wniosek o sciganie (skladasz go Ty w
imieniu dzieci).
> Czy komornik nie powinien ze swojej strony zawiadomić organów ścigania o
> przestępstwie?
To jest przestepstwo scigane na wniosek, a z takim wnioskem moze wystapic
pokrzywdzony, organ pomocy spoleczniej lub organ udzielajacy odpowiedniego
swiadczenia rodzinnego, a nie komornik.
> Proszę - jeśli możecie, rzucajcie konkretnymi podstawami prawnymi, żebym
mogła
> się na nich oprzeć.
> Prawo nakłada obowiązek alimentacyjny na krewnych w linii prostej - czy
> wystarczającą przesłanką jest niepłacenie alimentów przez ojca dzieci i
> ewidentny udział w tym jego mamusi - aby ją pozwać?
art. 132 KRO stanowi: obowiązek alimentacyjny zobowiązanego w dalszej
kolejności powstaje dopiero wtedy, gdy nie ma osoby zobowiązanej w bliższej
kolejności albo gdy osoba ta nie jest w stanie uczynić zadość swemu
obowiązkowi lub gdy uzyskanie od niej na czas potrzebnych uprawnionemu
środków utrzymania jest niemożliwe lub połączone z nadmiernymi trudnościami.
> I czy w takim przypadku
> ojciec dzieci jest zwalniany z obowiązku alimentacyjnego?
Ojciec nie bedzie zwolniony, a tylko zastapiony przez babke. Co wiecej,
babce bedzie przyslugiwac regres w stosunku do syna za spelnione
swiadczenia, czyli bedzie mogla zadac od niego ich zwrotu.
> A może można
> zobowiązać obydwoje w jakiejś części?
Nie, bo to sa rozne stopnie.
> A dokąd skierować skargę na czynności komornika - wiem, że do prezesa
sądu,
> ale do czyjej wiadomości?
?
> Jest jakiś samorząd komorniczy - gdzie tego szukać?
Jest, ale on Ci nie bedzie raczej potrzebny. Adres powinien byc w ksiazce
telefonicznej :)
-
10. Data: 2005-05-03 08:06:33
Temat: Re: Alimenty - pewnie po raz kolejny
Od: "bauwer" <b...@p...onet.pl>
Dzięki bardzo za pomoc, wiem teraz na czym stoję i cóż - korzystając z dnia
wolnego biorę się za pisanie pozwu o alimenty od babci, a po wolnym - składam
wniosek o ściganie...
Jeszcze raz - dzięki bardzo
i pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl