Witam,

Moj ojciec jest po rozwodzie z moja matka. Jednak nie ma
gdzie sie podziac i wciaz z nia mieszka. Prawie przez cale
zycie nie pracowal i byl na utrzymaniu matki.
Ja mieszkam osobno (mam wlasne mieszkanie) i nie utrzymuje
z ojcem kontaktow.
Z tego co mi wiadomo ojciec stara sie o rente, ktora ma byc
wyplacana przez opieke spoleczna (ze wzgledu na grupe inwalidzka).
Opieka spoleczna juz chce ze mna rozmawiac, chce obejrzec moje
zarobki itp. Czy jest taka mozliwosc, ze opieka spoleczna poprzez
sad nakarze placic cos na ojca?
Podobno istnieja przepisy mowiace o tym, ze jezeli rodzic nie ma mozliwosci
utrzymania sie, to moga zajac czesc wynagrodzenia dziecka (nawet bez jego
zgody)?
Czy tak jest faktycznie?

Pozdrawiam i dzieki za odpowiedzi
Wacek

do góry

Użytkownik "Wacek" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:c7su0k$bck$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam,
>
> Moj ojciec jest po rozwodzie z moja matka. Jednak nie ma
> gdzie sie podziac i wciaz z nia mieszka. Prawie przez cale
> zycie nie pracowal i byl na utrzymaniu matki.
> Ja mieszkam osobno (mam wlasne mieszkanie) i nie utrzymuje
> z ojcem kontaktow.
> Z tego co mi wiadomo ojciec stara sie o rente, ktora ma byc
> wyplacana przez opieke spoleczna (ze wzgledu na grupe inwalidzka).
> Opieka spoleczna juz chce ze mna rozmawiac, chce obejrzec moje
> zarobki itp. Czy jest taka mozliwosc, ze opieka spoleczna poprzez
> sad nakarze placic cos na ojca?
> Podobno istnieja przepisy mowiace o tym, ze jezeli rodzic nie ma
mozliwosci
> utrzymania sie, to moga zajac czesc wynagrodzenia dziecka (nawet bez jego
> zgody)?

Dzieci obowiązane są do alimentowania rodziców, gdzy znajdą się oni w
niedostatku. Nawet wówczas, gdy tatusia w życiu nie widziały na oczy, bo
zaraz po ich urodzeniu pioszedł "w Polskę".

--
Falkenstein

do góry

>
> Dzieci obowiązane są do alimentowania rodziców, gdzy znajdą się oni w
> niedostatku. Nawet wówczas, gdy tatusia w życiu nie widziały na oczy, bo
> zaraz po ich urodzeniu pioszedł "w Polskę".
>
> --
> Falkenstein

... chyba, żeby wcześniej tatuś był pozbawiony władzy rodzicielskiej ...
Wzajemne obowiązki wtedy ustają.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

On 12/05/2004 14:36, c...@o...pl wrote :
>>Dzieci obowiązane są do alimentowania rodziców, gdzy znajdą się oni w
>>niedostatku. Nawet wówczas, gdy tatusia w życiu nie widziały na oczy, bo
>>zaraz po ich urodzeniu pioszedł "w Polskę".
>>
>>--
>>Falkenstein
>
>
> ... chyba, żeby wcześniej tatuś był pozbawiony władzy rodzicielskiej ...
> Wzajemne obowiązki wtedy ustają.
>

Nie ma takiego przepisu w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym.


--
Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki
It is a truth universally acknowledged, that a single man in possession
of a good fortune, must be in want of a wife. (Jane Austen)

do góry

Użytkownik <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:3d09.00000a96.40a21a67@newsgate.onet.pl...
>
> >
> > Dzieci obowiązane są do alimentowania rodziców, gdzy znajdą się oni w
> > niedostatku. Nawet wówczas, gdy tatusia w życiu nie widziały na oczy, bo
> > zaraz po ich urodzeniu pioszedł "w Polskę".
> >
> > --
> > Falkenstein
>
> ... chyba, żeby wcześniej tatuś był pozbawiony władzy rodzicielskiej ...
> Wzajemne obowiązki wtedy ustają.

hmmm... Czy aby na pewno?
A nie mylisz tego przypadkiem z zaprzeczeniem ojcostwa?
--
Falkenstein

do góry

Czesc!

c...@o...pl wrote:
> ... chyba, żeby wcześniej tatuś był pozbawiony władzy rodzicielskiej ...
> Wzajemne obowiązki wtedy ustają.
A tataus alkoholik, ktory dlatego nie ma pracy i byl na recie, bo sie zapil?

Pozdrawiam,
robal.

do góry

> > ... chyba, żeby wcześniej tatuś był pozbawiony władzy rodzicielskiej ...
> > Wzajemne obowiązki wtedy ustają.
> >
>
> Nie ma takiego przepisu w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym.
>

Masz rację, nie ma. Praktyka sądowa jest jednak taka, że w przypadku wystąpienia
ojca pozbawionego władzy rodzicielskiej o alimenty od dziecka, rzadko kiedy sąd
przychyla się do pozwu ojca. Wystarczy byle pretekst, aby sąd stwierdził, że
taki rodzic sam może sobie zabezpieczyć przyszłość. Tak więc prawo to jedno, ale
w tym przypadku praktyka jest jednak sprawiedliwsza, bo nikt bez przyczyny nie
pozbawia rodziców władzy rodzicielskiej. "jak kuba bogu tak bóg kubie "?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry