Użytkownik "Przemek R..."
<p...@t...gazeta
.pl> napisał w
wiadomości news:d8ke5p$618$1@inews.gazeta.pl...

> ale to jest prawda, skoro babka zapewnia go iz sie zabiezpieczyla a w
> rzeczywistosci tak nie bylo

Powiem tak - nie ma srodków antykoncepcyjnych dających 100% pewnosci, nie
licząc chyba szklanki wody zamiast. Poza tym przy przygodnych kontaktach
seksualnych jak to zauwazyla Monika nalezaloby we wlasnym zakresie pomyslec
o zabezpieczeniach aby a) nie znalezc sie w sytuacji autora wątku, b) nie
wyladowac po paru latach na cmentarzu w wyniku AIDS

HaNkA

do góry

*Kira* wrote in <news:d8j932$gpk$1@nemesis.news.tpi.pl> :

> Nasze prawo defaultowo zaklada, ze jak facet ma okazje
> przespac sie z baba to na pewno sie przespi? ;)

chyba nasze prawo wychodzi z takiego podejscia, że trzeba każdemu
dziecku zapewnić ojca. ;)

--
Jeśli mówisz do boga - to jest modlitwa.
Jeśli bóg mówi do Ciebie - to nazywa się schizofrenia paranoidalna.

do góry

Użytkownik "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> napisał w wiadomości
news:d8js5m$36u$1@inews.gazeta.pl...

> A podobno mamy równouprawnienie. No to tę kwtoę należałoby podzielić na
> pół, bo przecież matka też ma to dziecko utrzymywać, a nie tylko ojciec.

Ale istniej cos takiego jak osobista piecza, która może w części lub
całkowicie zaspokajać obowiązek alimentacyjny.

Rozumiem, że mamusia ma dzidziusia niańczyć, najlepiej - karmić piersią (bo
najtaniej), nosić po nocach, gdy ryczy, a tatuś wystarczy jak odpali 50%
kosztów utrzymania...

Monia

do góry

Użytkownik "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[niepotrzebne]interia.pl>
napisał w wiadomości news:d8joo5$fr7$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Kolejna rzecz - to lekarstwa - moj dzid byl okazem zdrowia. Ale bywaja
> dzidki i chorowite i alergiczne, ktore wymagaja specjalnego jedzenia oraz
> traktowania co moze byc droższe w utrzymaniu


Dorzuć jeszcze Hanka częściowe pokrycie kosztów mieszkania, prądu, wody,
gazu, bo obowiązek alimentacyjny i to obowiązuje...


pozdr

Monika

do góry

Użytkownik "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[niepotrzebne]interia.pl>
napisał w wiadomości news:d8k4ag$f8f$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> I idac dalej tym tropem nalezałoby dodac do tego połowe czynszu, oplat
> eksploatacyjnych, prądu, gazu etc. Bo dziecko tez mieszka, 'zużywa" prąd,
> wodę i gaz :-)


Sorry, nie doczytałam ;)

pozdr

Monika

do góry

Kira napisał/a:
>No dobra, ale mnie w sumie tez intryguje czemu to on musi
>udowadniac ze sie z nia nie ciupcial, a nie ona ze sie
>z nia jednak ciupcial?
>
>Nasze prawo defaultowo zaklada, ze jak facet ma okazje
>przespac sie z baba to na pewno sie przespi? ;)

Chodzi o interes dziecka, żeby miało prawnych oboje rodziców.:-)
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce.

Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.

do góry

Jacek Krzyzanowski napisał/a:
>Czy teraz nie wystarcza wykluczenie ojcostwa na podstawie grupy krwi?
>A jesli sie nie da, to dopiero DNA?
Zazwyczaj tak powinno się robić - wpiewr serologia antygenów erytrocytów
(nie tylko AB0 i Rh:-)), potem HLA i polimorfizm DNA.
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce.

Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.

do góry

Użytkownik "Kira" <c...@-...pl> napisał w wiadomości
news:d8j932$gpk$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> No dobra, ale mnie w sumie tez intryguje czemu to on musi
> udowadniac ze sie z nia nie ciupcial, a nie ona ze sie
> z nia jednak ciupcial?

A jakie dowody Ty zbierasz, ciupciając się z facetami ? ;) (sorry, nie
poczuj się przypadkiem urażona)

Odciski fiutka ? ;)

Jak udowodnić coś takiego, jak bardzo intymna znajomość?

Chyba mało kto ma zwyczaj (na wszelki wypadek, jakby zdarzyła się wpadka)
uprawiać seks na środku miasta ;)

pozdr

Monika

do góry

Użytkownik "zly" <b...@p...fm> napisał w wiadomości
news:d8jj35$268$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Oczywiscie, tylko, ze wg znanej nam wersji, ta starsza pani oswiadczyla ze
> jest zabezpieczona.

A Ty wierzysz zawsze w 100% przygodnej znajomej? Bo ja przygodnym znajomym
nie wierzę... ;)

Nota bene, a jak miałaby hiva, to co by mu dało to jej zabezpieczenie?...

> Nie wierz nigdy kobiecie? ;)

O, to to właśnie! ;)

pozdr

Monika

do góry

Przemek R... wrote:
>
> ale to jest prawda, skoro babka zapewnia go iz sie zabiezpieczyla a w
> rzeczywistosci tak nie bylo,
> to w panstwie prawa powinno(mowie powinno a, nie jest, wiec prosze nie
> cytowac art jednoczesnie obrazajac mnie)
> to byc traktowane jako wyludzeni pieniedzy (w tym przypadku alimentow).
>
a może to podpada pod oszustwo i niekorzystne rozporządzenie "mieniem".

do góry