> No tu się mogę zgodzić, że matka może mieć 6 miesięcy na złożenie
> wniosku o wykluczenie tego delikwenta jako ojca jeżeli ten twierdzi, że
> jest ojcem.
> Jak tego nie zrobi, to sąd uzna, że on jednak ojcem jest.

i na odwrot tez. ma 6 miesiecy na przypomnienie sobie kto jest tatusiem, by
tego nei zrobila gdy syn skonczy 15 lat a
jej zabraknie do nowego samochodu.

P.


--
Gość: "Jaki środek antykoncepcyjny jest najskuteczniejszy?"
Expert: "Słyszałem, że najskuteczniejszy jest środek d..y."
Też masz pytanie do naszych ekspertów?
......... http://cafe.love-office.com .........

do góry

Przemek R... wrote:
>
>
> i na odwrot tez. ma 6 miesiecy na przypomnienie sobie kto jest tatusiem, by
> tego nei zrobila gdy syn skonczy 15 lat a
> jej zabraknie do nowego samochodu.
>
to niech się tatuś wówczas cieszy, że 15 lat nie płacił alimentów.

do góry

witek wrote:
> Przemek R... wrote:
>>
>>
>> i na odwrot tez. ma 6 miesiecy na przypomnienie sobie kto jest
>> tatusiem, by tego nei zrobila gdy syn skonczy 15 lat a
>> jej zabraknie do nowego samochodu.
>>
> to niech się tatuś wówczas cieszy, że 15 lat nie płacił alimentów.


Prezentujesz prymitywny poglad, ze najwazniejsza konsekwencja posiadania
dziecka jest placenie alimentow. Wspołczuje.


pzdr

Ma Du

do góry

IT wrote:
>
> Prezentujesz prymitywny poglad, ze najwazniejsza konsekwencja posiadania
> dziecka jest placenie alimentow. Wspołczuje.
>
Nie.
Prezentuje pogląd, że ojcem się jest jak się zrobiło dziecko.
A jak się nie wiem, że się zrobiło dziecko, to tym gorzej dla ojca.

do góry

Dnia Wed, 15 Jun 2005 07:30:00 -0500, witek napisał(a):


> Prezentuje pogląd, że ojcem się jest jak się zrobiło dziecko.
> A jak się nie wiem, że się zrobiło dziecko, to tym gorzej dla ojca.

Jak sie zrobilo dziecko przez przypadek, to jest sie ojcem biologicznym na
takiej samej zasadzie jak dawca spermy.
Ojcem jako takim sie jest, jesli wychowuje sie dzieciaka od poczatku,
wywiazuje sie wiez emocjonalne itd.
Po kiklunastu latach trzymania w nieswiadomosci przez wyrodna matke,
ojciec i dziecko sa dla siebie obcymi osobami.
Jest to wielka krzywda wyrzadzona obydwojgu. Dlatego prawo nie powinno
wspierac podobnych postepkow ze strony matki.
Uwazam, ze jesli matka nie powiadomi ojca o dziecku pol roku po porodzie,
powinna za to odpowiadac karnie, nie mowiac juz o bezpodstawnosci
jakichkolwiek roszczen finansowych.

do góry