eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoAkwizytor na klatce
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 33

  • 31. Data: 2005-01-01 16:16:06
    Temat: Re: Akwizytor na klatce
    Od: WAM <n...@n...nopl.pl>

    On Fri, 31 Dec 2004 11:55:26 +0100, "Przemek R."
    <p...@t...gazeta.
    pl> wrote:

    >>No tak. Tylko na te 20 minut musialbym zatrzymac faceta sila. A do tego
    >>nie mam prawa.
    >jezeli jestes swiadkiem popelnienia przestepstwa to zdaje sie ze mozesz
    >zatzrymac
    >do momentu przyjazdu policji.
    Kiedys zatrzymalem w domu jednego nastolatka za mazanie po scianie
    bloku (zaciagnalem go do domu z uzyciem perswazji glownie psychicznej)
    i wezwalem policje. Policjanci przybyli na miejsce nie mieli do mnie
    pretensji ze go przetrzymywalem kilka minut w domu. Swoja droga -
    przyjechali bardzo szybko ale byc moze byli juz w drodze wczesniej, bo
    10 minut wczesniej informowalem ze ktos pisze po scianach bloku :)

    WAM
    --
    Wygraj weekend w Rewalu!
    Przyjdź na nasze stoisko na targach turystycznych!
    www.nadmorze.pl www.targi.nadmorze.pl


  • 32. Data: 2005-01-01 16:19:22
    Temat: Re: Akwizytor na klatce
    Od: WAM <n...@n...nopl.pl>

    On Fri, 31 Dec 2004 00:11:34 +0100, Maciej Bebenek
    <m...@t...waw.pl> wrote:

    >Jestes współwłaścicielem klatki schodowej, jest to teren
    >prywatny, a delikwent wtargnął tam bez Twojej zgody (a nawet przebywał
    >mimo Twojego sprzeciwu).
    Moze mial zgode innych wspolwlascicieli? Musi miec zgode wszystkich,
    jednego czy wiekszosci? :)

    WAM
    --
    Wygraj weekend w Rewalu!
    Przyjdź na nasze stoisko na targach turystycznych!
    www.nadmorze.pl www.targi.nadmorze.pl


  • 33. Data: 2005-01-03 00:28:03
    Temat: Re: Akwizytor na klatce
    Od: "Artur Sokolowski (JNET)" <a...@j...net>



    > -----Original Message-----
    > From: Maciej Bebenek [mailto:m...@t...waw.pl]
    > Posted At: Saturday, January 01, 2005 1:18 PM
    > Posted To: prawo
    >
    > Przełóż to sobie na słowa: poczta, administracja, a nawet policja.
    > Stojąc przy domofonie i słysząc takie słowa, reagujesz w jednoznaczny
    > sposób.

    Wlasnie o tym mowilem. Ja nazwalem to potocznym rozumieniem, jednak masz
    racje, rownie dobrze mozna ekstrapolowac to na kolejne slowa, nie bedace
    instytucjami lub firmami, jednak dosc jednoznacznie kojarzacymi sie z
    nimi.
    W sumie ciekawi mnie czy przedstawienie sie w domofonie slowem
    'pogotowie' (po fakcie okazuje sie, ze bylo to pogotowie seksualne)
    bedzie tak samo odebrane przez wszystkich.

    > Zresztą żeby uspokoić Twoje zaniepokojenie ;-), Tele2 wydało
    > (przynajmniej oficjalnie) zakaz swoim akwizytorom
    > przedstawiania się w
    > taki sposób. Tele2 jest na tyle rozpoznawalną marką, że nie trzeba
    > podszywać się pod innych. No chyba, że ktoś wstydzi się, że
    > jest z Tele2
    > :-P

    Nie mam mozliwosci sprawdzenia tego w Tele2, ale postaram sie sprawdzic
    te polityke w NOM.

    A.

    PS. Tatko(1971) - nie pisz do mnie swoich paszkwili na moj adres
    prywatny. W swietle tego co zaprezentowales tutaj, nie interesuje mnie
    to.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1