eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo2 roszczenia szkody zalania: z polisy na mieszkanie i z OC sprawcy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2008-09-05 19:59:01
    Temat: 2 roszczenia szkody zalania: z polisy na mieszkanie i z OC sprawcy
    Od: "kargul,pawlak&Co." <p...@i...pl>

    Witam,

    Interesuje mnie sprawa dotycząca szkody (zacieki na suficie po zalaniu
    mieszkania). Szkodę zgłosił sprawca ubezpieczycielowi od polisy OC, a później
    szkoda została też głoszona ubezpieczycielowi mieszkania. Więc teraz:

    1. Czy jest *możliwe* uzyskanie odszkodowania od obydwu ubezpieczycieli?
    2. Czy jest to niezgodne z prawem jak mi po fakcie powiedziano i jeżeli tak, to
    jakie są możliwe konsekwencje?
    3. Wreszcie, czy ubezpieczyciele pytają tylko czy szkoda była już gdzieś
    zgłaszana, czy później sprawdzają to i np. uzależniają wypłatę odszkodowania od
    wycofania zgłoszenia szkody gdzie indziej?

    Nie pytałbym o to gdybym wiedział, że kwota odszkodowania z OC sprawcy
    wystarczy na zlikwidowanie zacieku, ale nie wiem, jaka to może być wypłata, a
    wiem od znajomych, że nie tak łatwo zamalować takie plamy i byćmoże regips
    będzie koniecznością. Nie uśmiecha mi się dopłacać do tego.
    Wiem też, że ubezpieczyciel mieszkania nie ma w zwyczaju regresować od sprawcy
    odszkodowania na taką kwotę jak przy zalaniu z plamami na suficie.

    Krótko mówiąc chciałbym wiedzieć jakie są w praktyce rokowania uzyskania
    "pełniejszego" zadośćuczynienia szkody?

    Pozdrawiam
    kargul,pawlak&Co.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2008-09-05 20:12:24
    Temat: Re: 2 roszczenia szkody zalania: z polisy na mieszkanie i z OC sprawcy
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    kargul,pawlak&Co. wrote:
    > Witam,
    >
    > Interesuje mnie sprawa dotycząca szkody (zacieki na suficie po zalaniu
    > mieszkania). Szkodę zgłosił sprawca ubezpieczycielowi od polisy OC, a później
    > szkoda została też głoszona ubezpieczycielowi mieszkania. Więc teraz:
    >
    > 1. Czy jest *możliwe* uzyskanie odszkodowania od obydwu ubezpieczycieli?

    tak, ale do wysokości szkody. Czyli jak jedna polisa nie pokryła strat
    to resztę można z drugiej.
    Nie da się "szkoda razy dwa".

    > 2. Czy jest to niezgodne z prawem jak mi po fakcie powiedziano i jeżeli tak, to
    > jakie są możliwe konsekwencje?

    zwrot kasy.
    Generalnie powinno to pójść z polisy sprawcy.


  • 3. Data: 2008-09-05 21:16:44
    Temat: Re: 2 roszczenia szkody zalania: z polisy na mieszkanie i z OC sprawcy
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "kargul,pawlak&Co." <p...@i...pl> napisał w
    wiadomości news:3804.00000a94.48c18f85@newsgate.onet.pl...

    > 1. Czy jest *możliwe* uzyskanie odszkodowania od obydwu ubezpieczycieli?

    Tak, ale do wysokości szkody od obydwu łącznie.

    > 2. Czy jest to niezgodne z prawem jak mi po fakcie powiedziano i jeżeli
    > tak, to
    > jakie są możliwe konsekwencje?

    Czyli wziąłeś powyżej szkody? Zwróć swojemu ubezpieczycielowi nadwyżkę.
    jesli samo dojdą do tegop, to grozi Ci odpwoiedzialność z art. 286 kk.

    > 3. Wreszcie, czy ubezpieczyciele pytają tylko czy szkoda była już gdzieś
    > zgłaszana, czy później sprawdzają to i np. uzależniają wypłatę
    > odszkodowania od
    > wycofania zgłoszenia szkody gdzie indziej?

    Mogą póxniej przypadkowo sparwdzić wysyłając żądanie regresu.


  • 4. Data: 2008-09-05 22:16:30
    Temat: Re: 2 roszczenia szkody zalania: z polisy na mieszkanie i z OC sprawcy
    Od: "kargul,pawlak" <p...@i...pl>

    > Użytkownik "kargul,pawlak&Co." <p...@i...pl> napisał w
    > wiadomości news:3804.00000a94.48c18f85@newsgate.onet.pl...
    >
    > > 1. Czy jest *możliwe* uzyskanie odszkodowania od obydwu ubezpieczycieli?
    >
    > Tak, ale do wysokości szkody od obydwu łącznie.

    Sęk w tym, że ubezpieczyciel weźnie dane z tabeli którą sam narysował, a ile
    wyniesie ta szkoda naprawdę, dowiem się tylko ja po zakończeniu usuwania jej
    (to było zalanie brudną wodą z pralki).

    > > 2. Czy jest to niezgodne z prawem jak mi po fakcie powiedziano i jeżeli
    > > tak, to
    > > jakie są możliwe konsekwencje?
    >
    > Czyli wziąłeś powyżej szkody? Zwróć swojemu ubezpieczycielowi nadwyżkę.
    > jesli samo dojdą do tegop, to grozi Ci odpwoiedzialność z art. 286 kk.

    No włśnie chodzi mi o ten artykuł, co w nim jest?
    Nic nie dostałem narazie i jak pisałem wycena tej szkody może być albo zbyt
    niska, albo zbyt wysoka i nie wiem co zrobić, żeby nie dołożyć z kieszeni do
    usuwania jej, kiedy po fakcie okaże, że była zbyt niska. Oczywiście odwrotna
    sytuacja, jeśli tak się stanie, będzie dla mnie bardziej satysfakcjonująca.

    > > 3. Wreszcie, czy ubezpieczyciele pytają tylko czy szkoda była już gdzieś
    > > zgłaszana, czy później sprawdzają to i np. uzależniają wypłatę
    > > odszkodowania od
    > > wycofania zgłoszenia szkody gdzie indziej?
    >
    > Mogą póxniej przypadkowo sparwdzić wysyłając żądanie regresu.

    I jak to wygląda dalej, składają pozew? Drążę to, bo próbuję znaleźć w tym
    logikę. Taki pozew i prawnik kosztują przecież prawda? A do odzyskania mieliby
    paręset złotych. W takiej firmie ubezpieczeniowej robi się tylko to co może ze
    znacznym prawdopodobieństwem przynieść dochód, a nie dla idei.

    -----------------
    kargul,pawlak&Co.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 5. Data: 2008-09-05 23:02:30
    Temat: Re: 2 roszczenia szkody zalania: z polisy na mieszkanie i z OC sprawcy
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "kargul,pawlak" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:3804.00000ade.48c1afbe@newsgate.onet.pl...

    >> > 1. Czy jest *możliwe* uzyskanie odszkodowania od obydwu
    >> > ubezpieczycieli?
    >> Tak, ale do wysokości szkody od obydwu łącznie.
    > Sęk w tym, że ubezpieczyciel weźnie dane z tabeli którą sam narysował, a
    > ile
    > wyniesie ta szkoda naprawdę, dowiem się tylko ja po zakończeniu usuwania
    > jej
    > (to było zalanie brudną wodą z pralki).

    No to, o ile tylko nie złożysz nigdzie fałszywego oświadczenia, że nigdzie
    indziej tego zgłaszać nie będziesz, to wszystko OK! Poza tym, ta ich
    tabelka to pewnego rodzaju uproszczenie. Jak wynajmiesz firmę i
    przedstawisz fakturę, to musza Ci zapłacić cała kwotę szkody.
    >
    >> > 2. Czy jest to niezgodne z prawem jak mi po fakcie powiedziano i
    >> > jeżeli
    >> > tak, to
    >> > jakie są możliwe konsekwencje?
    >>
    >> Czyli wziąłeś powyżej szkody? Zwróć swojemu ubezpieczycielowi nadwyżkę.
    >> jeśli samo dojdą do tego, to grozi Ci odpowiedzialność z art. 286 kk.
    >
    > No właśnie chodzi mi o ten artykuł, co w nim jest?

    W sieci jest kodeks karny w całości. Generalnie napisano tam, że bardzo
    nieładnie jest kłamać, zwłaszcza jak przy okazji tego kłamstwa się
    pieniążki dostaje. Za to grożą bezpłatne wakacje na koszt Skarbu Państwa. W
    drobniejsze sprawie pewnie grzywna, zwrot pobranych środków no i zapis w
    papierach świadczących o tym, że nie do końca jesteś praworządnym
    obywatelem.

    > Nic nie dostałem na razie i jak pisałem wycena tej szkody może być albo
    > zbyt
    > niska, albo zbyt wysoka i nie wiem co zrobić, żeby nie dołożyć z kieszeni
    > do
    > usuwania jej, kiedy po fakcie okaże, że była zbyt niska. Oczywiście
    > odwrotna
    > sytuacja, jeśli tak się stanie, będzie dla mnie bardziej
    > satysfakcjonująca.

    Wycena, wyceną. Generalnie ważne, byś fałszywego oświadczenia nigdzie nie
    złożył.
    >
    >> > 3. Wreszcie, czy ubezpieczyciele pytają tylko czy szkoda była już
    >> > gdzieś
    >> > zgłaszana, czy później sprawdzają to i np. uzależniają wypłatę
    >> > odszkodowania od
    >> > wycofania zgłoszenia szkody gdzie indziej?
    >> Mogą póxniej przypadkowo sparwdzić wysyłając żądanie regresu.
    > I jak to wygląda dalej, składają pozew?

    Jaki pozew? Powiadamiają prokuratora i czekają, jak sam im te pieniążki "w
    ząbkach" przyniesiesz, by dostać niższy wyrok.

    > Drążę to, bo próbuję znaleźć w tym
    > logikę. Taki pozew i prawnik kosztują przecież prawda? A do odzyskania
    > mieliby
    > paręset złotych. W takiej firmie ubezpieczeniowej robi się tylko to co
    > może ze
    > znacznym prawdopodobieństwem przynieść dochód, a nie dla idei.

    Prokurator jest darmowy.


  • 6. Data: 2008-09-06 08:15:19
    Temat: Re: 2 roszczenia szkody zalania: z polisy na mieszkanie i z OC sprawcy
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 6 Sep 2008, kargul,pawlak wrote:

    >> Użytkownik "kargul,pawlak&Co." <p...@i...pl> napisał
    >>> 1. Czy jest *możliwe* uzyskanie odszkodowania od obydwu ubezpieczycieli?
    >>
    >> Tak, ale do wysokości szkody od obydwu łącznie.
    >
    > Sęk w tym, że ubezpieczyciel weźnie dane z tabeli którą sam narysował, a ile
    > wyniesie ta szkoda naprawdę, dowiem się tylko ja po zakończeniu usuwania jej
    > (to było zalanie brudną wodą z pralki).

    Ale ta tabelka może zawierać np. tylko limity do ktorych wypłacane jest
    świadczenie. Przecież NIE JEST powiedziane, że ubezpieczenie musi pokrywać
    100% szkody, prawda? Może inaczej, żeby było zrozumiałe: czy coś stoi
    na przeszkodzie, aby zawrzeć umowę która z założenia ma pokryć tylko
    47% :P szkody i czy może to być zapisane małymi literkami w tabelce?

    IMO "podstawą" jest posiadanie "kwitów" na 100% wziętego odszkodowania.
    Ewentualny "nadmiar" wypada zwrócić.

    >> Czyli wziąłeś powyżej szkody? Zwróć swojemu ubezpieczycielowi nadwyżkę.
    >> jesli samo dojdą do tegop, to grozi Ci odpwoiedzialność z art. 286 kk.
    >
    > No włśnie chodzi mi o ten artykuł, co w nim jest?

    Wrrrrr.... groups.google faktycznie dziwnie ostatnio działa, ale
    "ogólny" google i inne wyszukiwarki też się popsuły? ;)

    http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-karny-1_2_1
    44.html

    > Nic nie dostałem narazie i jak pisałem wycena tej szkody może być albo zbyt
    > niska, albo zbyt wysoka i nie wiem co zrobić, żeby nie dołożyć z kieszeni do
    > usuwania jej, kiedy po fakcie okaże, że była zbyt niska. Oczywiście odwrotna
    > sytuacja, jeśli tak się stanie, będzie dla mnie bardziej satysfakcjonująca.

    Dla porządku: wypłata może przekraczać wysokość faktycznie poniesionych
    kosztów, jeśli odpowiada np. robociźnie którą poszkodowany włożył
    w naprawę sam LUB odpowiada zmniejszeniu wartości ubezpieczanej
    rzeczy (rzecz zalana wcale nie musi być tyle samo warta po naprawie!)

    >> Mogą póxniej przypadkowo sparwdzić wysyłając żądanie regresu.
    >
    > I jak to wygląda dalej, składają pozew? Drążę to, bo próbuję znaleźć w tym
    > logikę. Taki pozew i prawnik kosztują przecież prawda?

    Jak postępowanie karne to ścigać będzie prokurator a nie oni.
    A jak cywilne, to przecież będzie im przysługiwać zwrot kosztów, prawda?

    > A do odzyskania mieliby
    > paręset złotych. W takiej firmie ubezpieczeniowej robi się tylko to co może ze
    > znacznym prawdopodobieństwem przynieść dochód, a nie dla idei.

    Tu stówka dla ich prawnika, tam stówka... ;)

    pzdr, Gotfryd

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1