-
1. Data: 2006-11-20 11:14:37
Temat: 14 dni w ustawie konsumenckiej
Od: "Jaro" <j.a.r.e.c.k.y.WSTAW.MALPKE.a.s.t.e.r.KROPKA.pl.>
Na podstawie Art 8 ustawy z dnia 27 lipca 2002 r.o szczególnych warunkach
sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego oddałem do
reklamacji sprzet elektroniczny - jest tam wzmianka ze sprzedawca ma sie
ustosunkowac w ciagu 14 dni jesli sie nie ustosunkuje to reklamacja jest
uznana. Teraz mam pytanie, jesli oddalem sprzet do reklamacji 09.11.2006 to
te 14 dni mija 24.11.2006 czy to jest 14 dni roboczych i czas mija dopiero
30.11.2006?
Pozdrawiam
Jaro
-
2. Data: 2006-11-20 15:05:31
Temat: Re: 14 dni w ustawie konsumenckiej
Od: Przemysław Płaskowicki <p...@p...name>
On 2006-11-20 12:14, Jaro wrote:
> Na podstawie Art 8 ustawy z dnia 27 lipca 2002 r.o szczególnych warunkach
> sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego oddałem do
> reklamacji sprzet elektroniczny - jest tam wzmianka ze sprzedawca ma sie
> ustosunkowac w ciagu 14 dni jesli sie nie ustosunkuje to reklamacja jest
> uznana. Teraz mam pytanie, jesli oddalem sprzet do reklamacji 09.11.2006 to
> te 14 dni mija 24.11.2006 czy to jest 14 dni roboczych i czas mija dopiero
> 30.11.2006?
>
14 dni nie-roboczych. Nie jest mi znany termin w polskim prawie cywilnym
który byłby liczony w dniach roboczych.
14 dni od 9 listopada upłynie 23 listopada.
--
Przemysław Płaskowicki
Love: A temporary insanity curable by marriage or by the removal of the
patient from the influences under which he incurred the disorder.
(Ambrose Bierce)
-
3. Data: 2006-11-20 17:54:15
Temat: Re: 14 dni w ustawie konsumenckiej
Od: "Jaro" <j.a.r.e.c.k.y.WSTAW.MALPKE.a.s.t.e.r.KROPKA.pl.>
>14 dni nie-roboczych. Nie jest mi znany termin w polskim prawie cywilnym
>który byłby liczony w dniach roboczych.
>14 dni od 9 listopada upłynie 23 listopada.
Dzieki bardzo. Czyli jesli sie do 23 listopada nieodezwa do 23:59 to 24
listopada ide do nich rano po nowy sprzet.
Pozdrawiam
Jaro
-
4. Data: 2006-11-20 18:16:45
Temat: Re: 14 dni w ustawie konsumenckiej
Od: "Angie" <j...@w...interia.pl>
Użytkownik "Jaro" <j.a.r.e.c.k.y.WSTAW.MALPKE.a.s.t.e.r.KROPKA.pl.> napisał
w wiadomości news:4561dc32$0$17969$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Dzieki bardzo. Czyli jesli sie do 23 listopada nieodezwa do 23:59 to 24
> listopada ide do nich rano po nowy sprzet.
1. a skad wiesz ze sie nie ustosunkowali? moze odpowiedz czeka w sklepie?
2. co mowi twoja gwarancja?
3. dokonywales reklamacji z tytulu gwarancji czy niezgodnosci z umowa?
4. czego sie domagales w owej reklamacji?
Angie
-
5. Data: 2006-11-20 18:44:11
Temat: Re: 14 dni w ustawie konsumenckiej
Od: Przemysław Płaskowicki <p...@p...name>
On 2006-11-20 19:16, Angie wrote:
> Użytkownik "Jaro" <j.a.r.e.c.k.y.WSTAW.MALPKE.a.s.t.e.r.KROPKA.pl.> napisał
> w wiadomości news:4561dc32$0$17969$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
>> Dzieki bardzo. Czyli jesli sie do 23 listopada nieodezwa do 23:59 to 24
>> listopada ide do nich rano po nowy sprzet.
>
> 1. a skad wiesz ze sie nie ustosunkowali? moze odpowiedz czeka w sklepie?
Art. 61 § 1 kc (no chyba, że się umówili, że ustosunkowanie będzie do
wglądu w sklepie).
--
Przemysław Płaskowicki
What is truth? (Pontius Pilate)
-
6. Data: 2006-11-20 18:48:59
Temat: Re: 14 dni w ustawie konsumenckiej
Od: "Jaro" <j.a.r.e.c.k.y.WSTAW.MALPKE.a.s.t.e.r.KROPKA.pl.>
> 1. a skad wiesz ze sie nie ustosunkowali? moze odpowiedz czeka w sklepie?
Z tego co powiedzial mi rzecznik praw konsumenta to oni maja obowiazek mnie
poinformowac, na pismie badz w jakikolwiek sposob - to nie moj problem w
jaki. Jesli tego nie zrobia to przyznaja mi automatycznie racje.
> 2. co mowi twoja gwarancja?
Ze kazda usterka zostanie usunieta w terminie do 14 dni od punktu
dostarczneia sprzetu. Klientowi przysluguje wymiana na nowy jesli serwis
stwierdzi ze usterka jest niemozliwa do usuniacia. Tak jest napisane w
gwarancji.
> 3. dokonywales reklamacji z tytulu gwarancji czy niezgodnosci z umowa?
Kupilem DVD ktore nie odtwarzalo od nowosci CD (choc powinno), powiedzieli
ze to pierdolka i naprawili, po 3 dniach znowu niedzialo CD, znowu naprawili
po kolejnych 3 dniach znowu niedzialalo. Sprzedawca (ktory jest tez
serwisem) stwierdzil ze oni tak teraz beda to naprawiac do usranej smierci
az mi sie w koncu znudzi do nich przyjezdzac. Napisalem wiec pismo z prosba
o wymiane na nowe DVD. Sprzedawca powiedzial ze "zbada" czy faktycznie nie
da sie raz na dobre naprawic tego DVD.
> 4. czego sie domagales w owej reklamacji?
Wymiany na nowe - dzialajace. Tak wogole to firma jest beznadziejna, beda
teraz sami ponosic koszty napraw, mnie narazac na koszty dojazdow zamiast po
prostu wymienic na nowe i miec spokoj. Tak czy siak ja juz sie do tej firmy
i marki tak zrazilem ze nigdy nic juz nie kupie i wszystkim bede odradzal.
> Angie
Jaro
-
7. Data: 2006-11-20 18:51:36
Temat: Re: 14 dni w ustawie konsumenckiej
Od: "Jaro" <j.a.r.e.c.k.y.WSTAW.MALPKE.a.s.t.e.r.KROPKA.pl.>
>Art. 61 § 1 kc (no chyba, że się umówili, że ustosunkowanie będzie do
>wglądu w sklepie).
>Przemysław Płaskowicki
Nie umowili sie tak :)
Pozdr
Jaro
-
8. Data: 2006-11-20 20:22:28
Temat: Re: 14 dni w ustawie konsumenckiej
Od: "mar.ko" <a...@p...fm>
Tak czy siak ja juz sie do tej firmy
| i marki tak zrazilem ze nigdy nic juz nie kupie i wszystkim bede odradzal.
|
|
co to za firma i marka?
pozdrawiam
mariusz
-
9. Data: 2006-11-21 12:09:13
Temat: Re: 14 dni w ustawie konsumenckiej
Od: w...@p...onet.pl
> > 1. a skad wiesz ze sie nie ustosunkowali? moze odpowiedz czeka w sklepie?
>
> Z tego co powiedzial mi rzecznik praw konsumenta to oni maja obowiazek mnie
> poinformowac, na pismie badz w jakikolwiek sposob - to nie moj problem w
> jaki. Jesli tego nie zrobia to przyznaja mi automatycznie racje.
>
> > 2. co mowi twoja gwarancja?
>
> Ze kazda usterka zostanie usunieta w terminie do 14 dni od punktu
> dostarczneia sprzetu. Klientowi przysluguje wymiana na nowy jesli serwis
> stwierdzi ze usterka jest niemozliwa do usuniacia. Tak jest napisane w
> gwarancji.
a to ciekawe...
cóż, gwarancja w żaden sposób nie może ograniczać, wyłączać lub zawieszać
uprawnienia do reklamowania produktu z tytułu niezgodności towaru z umową. Taka
formułka powinna się również znajdować na dokumencie gwarancyjnym, zgodnie z
art. 13 ust. 4 ustawy.
Komentarz do tej jednostki redakcyjnej wyjaśnia sytuacje:
Treść przedmiotowego zastrzeżenia wynika także z postanowienia art. 11 ustawy,
który zabrania ograniczenia bądź wyłączenia uprawnień przysługujących nabywcy z
tytułu niezgodności towaru z umową (zobacz komentarz do art. 11), co dotyczy
także treści oświadczenia gwarancyjnego, które w żaden sposób nie może pogarszać
pozycji prawnej kupującego, tj. poprzez eliminację bądź modyfikację uprawnień
wynikających z ustawy ze względu na niezgodność towaru z umową bądź chociażby
wpływ na kolejność dochodzenia roszczeń w konkurencji z wynikającymi z
gwarancji. Ustawowy wymóg wprowadzenia przedmiotowego zastrzeżenia, podobnie jak
wskazanego w zdaniu pierwszym art. 13 ust. 4, ma walor informacyjny dla
kupującego, do którego winien należeć wybór uprawnienia i jego realizacji
pomiędzy wynikającymi z gwarancji bądź niezgodności towaru z umową.
Krótko mówiąc - jeśli w ogole nie deklarowałeś, na podstawie czego dochodzisz
roszczeń, bo po prostu sprzedawca nie poinformował Cię, że tak naprawdę
przysługują Ci 2 drogi dochodzenia roszczeń z czego jedna zasadniczo różni się
od drugiej, nie może domniemywać, że wybrałeś tę dla siebie gorszą ;)
> > 3. dokonywales reklamacji z tytulu gwarancji czy niezgodnosci z umowa?
niby ma znaczenie, ale jeśli nie deklarował, to IMO nie ma.
> Kupilem DVD ktore nie odtwarzalo od nowosci CD (choc powinno), powiedzieli
> ze to pierdolka i naprawili, po 3 dniach znowu niedzialo CD, znowu naprawili
> po kolejnych 3 dniach znowu niedzialalo. Sprzedawca (ktory jest tez
> serwisem) stwierdzil ze oni tak teraz beda to naprawiac do usranej smierci
> az mi sie w koncu znudzi do nich przyjezdzac. Napisalem wiec pismo z prosba
> o wymiane na nowe DVD. Sprzedawca powiedzial ze "zbada" czy faktycznie nie
> da sie raz na dobre naprawic tego DVD.
>
> > 4. czego sie domagales w owej reklamacji?
>
> Wymiany na nowe - dzialajace. Tak wogole to firma jest beznadziejna, beda
> teraz sami ponosic koszty napraw, mnie narazac na koszty dojazdow zamiast po
> prostu wymienic na nowe i miec spokoj. Tak czy siak ja juz sie do tej firmy
> i marki tak zrazilem ze nigdy nic juz nie kupie i wszystkim bede odradzal.
i slusznie żądałeś. Polecam lekturę komentarza.
Ustawa, stanowiąc o możliwości żądania przez kupującego, ogranicza jednocześnie
jego zakres w pierwszej kolejności do naprawy towaru albo do wymiany na nowy.
Wybór określonego uprawnienia należy do kupującego, samo zaś uprawnienie do
żądania stosownego zachowania sprzedawcy ma charakter prawokształtujący [Tak np.
E. Łętowska, Prawo umów konsumenckich, Warszawa 2002, s. 401; W. Katner (w:) J.
Rajski (red.), System prawa prywatnego. Zobowiązania - część szczegółowa,
Warszawa 2001, s. 102.]. Wykonanie uprawnienia przez kupującego, tj. złożenie
sprzedawcy stosownego oświadczenia, kreuje po stronie tego ostatniego obowiązek
zadośćuczynienia (zgłoszone przez kupującego żądanie stanowi źródło zobowiązania
sprzedawcy), który może być realizowany także na drodze sądowej [Porównaj w
kwestii uprawnienia do żądania naprawy rzeczy na tle Kodeksu cywilnego jego
określenie jako niesamoistne, tj. bez możliwości dochodzenia jego wykonania na
drodze sądowej - J. Skąpski, Uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne, s.
1422-1423.]. Sprzedawca może zwolnić się z obowiązku wykonania zgłoszonego
żądania tylko w przypadkach ustawą przewidzianych i spoczywa na nim ciężar
dowodu wykazania przesłanek usprawiedliwiających odmowę. Wybór uprawnienia
należy zatem do kupującego i zgodnie z treścią komentowanego artykułu ma
charakter rozłączny, tj. zgłoszenie jednego żądania wyklucza jednocześnie
możliwość dochodzenia wykonania drugiego.
pozdrawiam
d.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
10. Data: 2006-11-21 15:07:39
Temat: Re: 14 dni w ustawie konsumenckiej
Od: "Jacek Rakowski [www.goldap.info.pl]" <w...@g...net>
>> Dzieki bardzo. Czyli jesli sie do 23 listopada nieodezwa do 23:59 to 24
>> listopada ide do nich rano po nowy sprzet.
Nie.
To oznacza, ze uznali reklamację. A terminu jej załatwienia ja w tej ustawie
nie zauważyłem... Ktoś może mi go podać?
*******
> 1. a skad wiesz ze sie nie ustosunkowali? moze odpowiedz czeka w sklepie?
> 2. co mowi twoja gwarancja?
Nie czytasz postów.. Jaka gwarancja? Tu jest mowa o niezgodnosci towaru z
umową i korzystaniu z uprawnień ustawy - a nie z uprawnień z otrzymanej
ewentualnie gwarancji.
> 3. dokonywales reklamacji z tytulu gwarancji czy niezgodnosci z umowa?
Nie czytasz postów.. Jesli Jaro napisał na jakiej podstawie oddał sprzęt