eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › 1,4 promila na rowerze
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 138

  • 101. Data: 2006-09-25 23:38:53
    Temat: Re: 1,4 promila na rowerze
    Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>

    Andrzej Lawa wrote:
    > witek wrote:
    >
    >>>> I co kontrolowa?? Rozmiar buta?
    >>> Raczej to?samo??.
    >>>
    >> na podstawie czego?
    >
    > Danych.
    >
    >> ot tak sobie? Jan Kowalski jestem?
    >
    > Adresu swojego nie pami?tasz? ;>

    A muszę?
    Nie pamiętam.
    W prawo, w lewo i trzeci dom na zielono.


  • 102. Data: 2006-09-25 23:53:13
    Temat: Re: 1,4 promila na rowerze
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 25 Sep 2006, witek wrote:

    > polskie prawo obowiązuje w Polsce. To tak w ogóle.

    Hm....
    To znaczy posiadacz polskiego obywatelstwa może w którymś z krajów
    arabskich zawrzeć 4 małżeństwa i będzie OK?

    pzdr, Gotfryd


  • 103. Data: 2006-09-26 01:30:38
    Temat: Re: 1,4 promila na rowerze
    Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>

    Gotfryd Smolik news wrote:
    > On Mon, 25 Sep 2006, witek wrote:
    >
    >> polskie prawo obowi?zuje w Polsce. To tak w og?le.
    >
    > Hm....
    > To znaczy posiadacz polskiego obywatelstwa mo?e w kt?rym? z kraj?w
    > arabskich zawrze? 4 ma??e?stwa i b?dzie OK?
    >
    A nie może?

    Skoro posiadacz polskiego obywatelstwa może w anglii jeździć po lewej
    stronie drugi i nikt mu za to mandatu nie wystawia to i pewnie 4 żony
    może tam mieć.


  • 104. Data: 2006-09-26 07:04:45
    Temat: Re: 1,4 promila na rowerze
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>

    Użytkownik "Idiom" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:ef926c$ki0$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > Babka z PZU stwierdziła zdecydowanie, że żadne TU nie ma możliwości
    > obliczyć ile przejeżdża statystyczny kierowca - pierwszoroczny czy
    > wieloletni.

    jasne ze zadne tu tego nie obliczy dokladnie, nawet ja nie wiem ile
    przejechalem km przez cale swoje zycie

    > Nawiasem mówiąc, metoda o której wspomiałeś mówi co najwyżej o ilości
    > przejeżdżanych km przez samochód/właściciela auta a nie mówi nic o tym
    > ile przejeżdżają kierowcy którzy:

    ale daje to jako taki poglad na sprawe, mozna przypisac samochod do
    kierowcy, km sa znane z duzym prawdopodobienstwem mozna zalozyc ze to on
    przejezdza te km, reszta to statystyka i odpowiedznie obliczenia, od czasu
    do czasu mozna dla swoich klientow zrobic odpowiednia ankiete ktora
    dodatkowo naprostuje posiadane juz liczby i skoryguje ewentualne %

    jak ktos bedzie chcial to odpowiednie dane sobie znajdzie, to ze pzu tego
    nie robi, nie oznacza ze zadne inne tu tez tego nie robi


  • 105. Data: 2006-09-26 07:08:51
    Temat: Re: 1,4 promila na rowerze
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:r5qlu3-tii.ln1@ncc1701.lechistan.com...

    > kogoś) jest też zagrożenie pośrednie: np. "gibnie się" pod jakiegoś
    > TIRa, kierowca tego odruchowo skręci i... cóż, nieszczęście gotowe.

    a skad sie wzial tir na sciezce rowerowej????


  • 106. Data: 2006-09-26 07:33:17
    Temat: Re: 1,4 promila na rowerze
    Od: pop ivan <p...@g...pl>


    > I tego kto się przez ciebie rozwali próbując ominać pijanego na rowerze.
    >
    I znowu pytanie skąd samochód na ścieżce rowerowej?
    Chociaż wczoraj spotkałem Opla Astrę pędzącego z 50 km ścieżką rowerową
    na czołowe rowerzystom. Ot taka frajda...
    Rowerzyści zwiewali na trawnik, chodnik. Na szczęście nikt nie zjechał
    na jezdnię.

    Tylko jakie znaczenie miałoby, gdyby taki Opel kogoś trafił, czy
    rowerzysta był pijany czy nie?


  • 107. Data: 2006-09-26 08:30:16
    Temat: Re: 1,4 promila na rowerze
    Od: "KRZYZAK" <j...@p...pl>


    Andrzej Lawa napisał(a):

    > No i dlatego jestem za tym, żebyś utracił prawo do kierowania pojazdami
    > - jesteś pozbawiony wyobraźni. Rowerzysta "pod gazem" też stwarza
    > zagrożenie

    Trzezwy tez stwarza. Moze mu np. mucha wpasc do oka i nieszczescie
    gotowe!

    > - pomijając zagrożenie bezpośrednie (np. rozpędzony wjedzie w
    > kogoś)

    Jedyne takie przypadki jakie znam, dotyczyly trzezwych rowerzystow.

    Rowerzysta na gazie stanowi nieporownywalnie mniejsze zagrozenie niz
    wypity kierowca samochodu. Stosowanie takich samych sankcji przeczy
    zasadzie wspolmiernosci kary do winy. Brak gradacji jest ewidentnie
    szkodliwy.
    W cywilizowanych krajach rowerzystow albo nie sprawdza sie w ogole,
    albo maja prawie dwa razy wiekszy dopuszczalny prog.
    Ciekawe czy jest to przypadek, ze zadziej spotyka sie tam pijanych
    kierowcow samochodow?


  • 108. Data: 2006-09-26 08:54:03
    Temat: Re: 1,4 promila na rowerze
    Od: pop ivan <p...@g...pl>

    Tak czytam kolejny wątek na ten temat i mam wrażenie, że wśród
    grupowiczów przeważa zdanie, że 178 nie jest najszczęśliwiej
    zredagowanym paragrafem.

    Nie odróżnia ścieżki rowerowej od autostrady czy TIR'a od hulajnogi.

    To może napisać go od nowa?

    Na razie widać konieczność rozróżnienia:

    - pojazdów : niemechaniczne, mechaniczne
    - dróg: droga publiczna (w tym ścieżka rowerowa jako dedykowana) i
    stref zamieszkałych.
    - co niektórzy jeszcze sugerują zmianę progów %% do kwalifikacji jako
    wykroczenie /przestępstwo.


    Oczywiście zakładamy, że kierowca jedzie tam gdzie powinien ( czyli TIR
    po jezdni, rower po ścieżce rowerowej ) i zostawiamy przypadki typu TIR
    na ścieżce rowerowej, i zakładamy, że jedynym wykroczeniem są %%.

    Ktoś ma jakieś propozycje?

    Pozdr


  • 109. Data: 2006-09-26 09:16:44
    Temat: Re: 1,4 promila na rowerze
    Od: "KRZYZAK" <j...@p...pl>


    witek napisał(a):

    > I tego kto się przez ciebie rozwali próbując ominać pijanego na rowerze.

    W takim razie ten ktos sie tak samo rozbije, probujac ominac trzezwego
    rowerzyste.
    Wytlumaczysz dlaczego karac rowerzyste za nieudolnosc kierowcy
    samochodu?


  • 110. Data: 2006-09-26 12:48:00
    Temat: Re: 1,4 promila na rowerze
    Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>

    KRZYZAK wrote:
    > witek napisa?(a):
    >
    >> I tego kto si? przez ciebie rozwali pr?buj?c omina? pijanego na rowerze.
    >
    > W takim razie ten ktos sie tak samo rozbije, probujac ominac trzezwego
    > rowerzyste.
    > Wytlumaczysz dlaczego karac rowerzyste za nieudolnosc kierowcy
    > samochodu?
    >
    Bo trzeźwy rowerzysta nie jeździ wężykiem i nie przewraca się na środku
    drogi.
    Szczególnie na rowerze.
    To ja już wybieram pijanego w samochodzi.
    Jak będzie twardo trzymał kierownicę to do domu dojedzie, a nie
    wypieprzy się na środku drogi, bu mu się "huśło".

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1