eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRe: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 403

  • 91. Data: 2024-08-07 02:43:31
    Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2024-08-06, Robert Wańkowski <r...@w...pl> wrote:
    > W dniu 06.08.2024 o 11:30, Marcin Debowski pisze:
    >> On 2024-08-06, Robert Wańkowski <r...@w...pl> wrote:
    >>> W dniu 06.08.2024 o 01:04, Marcin Debowski pisze:
    >>>> Kościół dobrze sobie
    >>>> zapracował, aby tam robiono właśnie takie protesty
    >>>
    >>> Ale to był protest w sprawie aborcji a nie pedofilii.
    >>
    >> Nu, aborcji. A kto prze na pełen bezwarunkowy zakaz i jest siłą sprawczą
    >> tych wszystkich restrykcyjnych ustaw?
    >>
    >
    > A co w tym dziwnego? Stanowisko jest jasne i jednoznaczne... od poczęcia.
    > Reszta równa w dół.

    Stanowisko to pogląd. Pogląd nie jest problemem. Problemem jest
    przymuszanie innych aby postepowali zgodnie z tym poglądem. Nie, nic w
    tym nie jest dziwnego, tak działa KK od zawsze.

    > Szkoda, że nie jest tak stanowczy co do pedofilii.

    Istotnie, szkoda.

    --
    Marcin


  • 92. Data: 2024-08-07 06:11:27
    Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 07.08.2024 o 01:10, Robert Tomasik pisze:

    >> Sprowadzając sprawę na twardy grunt przetestowanego prawa: Są precedensy
    >> wypowiadania konkordatów (jako formalnie umów międzynarodowych).
    >
    > Osobiście uważam, że sprawa jest na tyle poważna, że należałoby pewnie
    > referendum zrobić.

    Zabawne - a na wejściu było?


    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 93. Data: 2024-08-07 06:14:18
    Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 07.08.2024 o 00:35, Robert Tomasik pisze:

    >> Zaskoczę cię, ale Kościół nie ma z tym problemu - im to pasuje.
    >
    > Dlaczego uważasz, ze im nie wolno?

    Ależ wolno.

    >>> Natomiast, żebyś nei wiem jak tupał nogami, to faktu, że ktoś kiedyś
    >>> kogoś ochrzcił nie zmienisz.
    >> Gdyż, albowiem, ponieważ? Wyrok się automatycznie zaciera, małżeństwo
    >> da się unieważnić... więcej nomen omen wiary:P
    >>
    > Ponieważ to jest zdarzenie z przeszłości.

    Podobnie jak skazanie prawomocnym wyrokiem bądź zawarcie małżeństwa.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 94. Data: 2024-08-07 10:21:51
    Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 07.08.2024 o 02:25, Marcin Debowski pisze:
    > Twój salon nie jest miejscem publicznym, ale juz sie nie czepiam, tylko
    > mówie, że Twoje nielubienie ogórków nie ma żadnego wpływu na zycie,
    > zdrowie i godność tysięcy kobiet, tudzież, nie lobbujesz w kwestii
    > zmiany prawa, aby ogórki zakazac zupełnie i nie przymuszasz innych, w
    > tym prawnie aby te ogórki znielubili. Póki tego nie robisz, wuzyta
    > aktywistów pro-ogórkowych Ci nie grozi.

    Kościół (budynek) też nie jest miejscem publicznym. W założeniu wierni
    sobie go zbudowali celem wspólnej modlitwy. Chrystus nakazał
    miłosierdzie, ale co do zasady, jakby ktoś wywalił "na kopach" taką
    protestującą, jak wywalają zielonych siedzących na alejach, to bym uznał
    słuszna rację kopiącego. Nie dlatego, ze popieram to, co Kościół w tej
    materii czyni, a dlatego, ze zdecydowanie nie popieram takiej formy
    protestu.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 95. Data: 2024-08-07 10:24:29
    Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 07.08.2024 o 02:34, Marcin Debowski pisze:

    > To trochę tak, jakby rodzice zapisali Cię formalnie do partii
    > komunistycznej lub nazistowskiej, czy nawet do pisu. Dla jasności, nie
    > idę w swojej niechęci do kk tak daleko aby ich zrównywać z wymienionymi
    > partiami (pierwsze dwie pozycje), ale rozumiem, że ktoś nie chce być w
    > żaden sposób identyfikowany z tą organizacją.
    >
    Ja też rozumiem. Tylko stoję na stanowisku, ze dokąd sam się z Kościołem
    ne identyfikuję, to stanowisko kościoła, ze uważa mnie za wiernego nie
    ma dla mnie żadnego znaczenia. Nie powinno mieć również dla nikogo mądrego.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 96. Data: 2024-08-07 12:06:24
    Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2024-08-07, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W dniu 07.08.2024 o 02:25, Marcin Debowski pisze:
    >> Twój salon nie jest miejscem publicznym, ale juz sie nie czepiam, tylko
    >> mówie, że Twoje nielubienie ogórków nie ma żadnego wpływu na zycie,
    >> zdrowie i godność tysięcy kobiet, tudzież, nie lobbujesz w kwestii
    >> zmiany prawa, aby ogórki zakazac zupełnie i nie przymuszasz innych, w
    >> tym prawnie aby te ogórki znielubili. Póki tego nie robisz, wuzyta
    >> aktywistów pro-ogórkowych Ci nie grozi.
    >
    > Kościół (budynek) też nie jest miejscem publicznym. W założeniu wierni
    > sobie go zbudowali celem wspólnej modlitwy. Chrystus nakazał
    > miłosierdzie, ale co do zasady, jakby ktoś wywalił "na kopach" taką
    > protestującą, jak wywalają zielonych siedzących na alejach, to bym uznał
    > słuszna rację kopiącego. Nie dlatego, ze popieram to, co Kościół w tej
    > materii czyni, a dlatego, ze zdecydowanie nie popieram takiej formy
    > protestu.

    Kościół jest otwarty dla wszystkich w tym sensie, że co do zasady nie ma
    ograniczeń aby tam wejść. Coś jak teren ogrodzony, z otwartą bramą.
    Twoje mieszkanie nie ma takiego charakteru.

    --
    Marcin


  • 97. Data: 2024-08-07 12:11:23
    Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2024-08-07, Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> wrote:
    > On 2024-08-07, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    >> W dniu 07.08.2024 o 02:25, Marcin Debowski pisze:
    >>> Twój salon nie jest miejscem publicznym, ale juz sie nie czepiam, tylko
    >>> mówie, że Twoje nielubienie ogórków nie ma żadnego wpływu na zycie,
    >>> zdrowie i godność tysięcy kobiet, tudzież, nie lobbujesz w kwestii
    >>> zmiany prawa, aby ogórki zakazac zupełnie i nie przymuszasz innych, w
    >>> tym prawnie aby te ogórki znielubili. Póki tego nie robisz, wuzyta
    >>> aktywistów pro-ogórkowych Ci nie grozi.
    >>
    >> Kościół (budynek) też nie jest miejscem publicznym. W założeniu wierni
    >> sobie go zbudowali celem wspólnej modlitwy. Chrystus nakazał
    >> miłosierdzie, ale co do zasady, jakby ktoś wywalił "na kopach" taką
    >> protestującą, jak wywalają zielonych siedzących na alejach, to bym uznał
    >> słuszna rację kopiącego. Nie dlatego, ze popieram to, co Kościół w tej
    >> materii czyni, a dlatego, ze zdecydowanie nie popieram takiej formy
    >> protestu.
    >
    > Kościół jest otwarty dla wszystkich w tym sensie, że co do zasady nie ma
    > ograniczeń aby tam wejść. Coś jak teren ogrodzony, z otwartą bramą.
    > Twoje mieszkanie nie ma takiego charakteru.

    A, nie dopisałem. Ta protestująca nikomu krzywdy nie robiła, więc
    dlaczego mieliby ją wynosić na kopach ludzie pełni miłości w sercach?
    Natomiast rozmaici aktywiści niszczący np. zabytki czy dzieła sztuki lub
    narażający na kupę niedgodności czy nawet poważniejsze rzeczy bardzo
    wiele osób to MZ jest zupełnie inna kategoria.

    --
    Marcin


  • 98. Data: 2024-08-07 16:50:26
    Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
    Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>

    W dniu 06.08.2024 o 11:30, Marcin Debowski pisze:
    > On 2024-08-06, Robert Wańkowski <r...@w...pl> wrote:
    >> W dniu 06.08.2024 o 01:04, Marcin Debowski pisze:
    >>> Kościół dobrze sobie
    >>> zapracował, aby tam robiono właśnie takie protesty
    >>
    >> Ale to był protest w sprawie aborcji a nie pedofilii.
    >
    > Nu, aborcji. A kto prze na pełen bezwarunkowy zakaz i jest siłą sprawczą
    > tych wszystkich restrykcyjnych ustaw?
    >

    No a dlaczego KK ma nie przeć na bezwarunkowy zakaz aborcji?


    Robert


  • 99. Data: 2024-08-07 16:52:08
    Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
    Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>

    W dniu 07.08.2024 o 02:43, Marcin Debowski pisze:
    > On 2024-08-06, Robert Wańkowski <r...@w...pl> wrote:
    >> W dniu 06.08.2024 o 11:30, Marcin Debowski pisze:
    >>> On 2024-08-06, Robert Wańkowski <r...@w...pl> wrote:
    >>>> W dniu 06.08.2024 o 01:04, Marcin Debowski pisze:
    >>>>> Kościół dobrze sobie
    >>>>> zapracował, aby tam robiono właśnie takie protesty
    >>>>
    >>>> Ale to był protest w sprawie aborcji a nie pedofilii.
    >>>
    >>> Nu, aborcji. A kto prze na pełen bezwarunkowy zakaz i jest siłą sprawczą
    >>> tych wszystkich restrykcyjnych ustaw?
    >>>
    >>
    >> A co w tym dziwnego? Stanowisko jest jasne i jednoznaczne... od poczęcia.
    >> Reszta równa w dół.
    >
    > Stanowisko to pogląd. Pogląd nie jest problemem. Problemem jest
    > przymuszanie innych aby postepowali zgodnie z tym poglądem. Nie, nic w

    KK przymusza?



    Robert


  • 100. Data: 2024-08-07 17:00:47
    Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 07.08.2024 o 10:24, Robert Tomasik pisze:

    > Ja też rozumiem. Tylko stoję na stanowisku, ze dokąd sam się z Kościołem
    > ne identyfikuję,

    Rozmawiamy raczej o tych co się nie identyfikują z Kościołem a Kościół
    identyfikuje ich jako członków. Co by było jakby cię jakaś partia (na
    przykład komunistyczna) uznała za swojego członka, bo tak i publicznie
    twierdziła że jesteś ich członkiem, podobnie jak większość obywateli, bo
    ini tak uważają i co więcej nie dopuszczają możliwości wypisania się?

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 20 ... 30 ... 41


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1