Cze
w trakcie trwania ubezpieczenia (ac) byla szkoda i postanowilam zeby
wyplacili mi odszkodowania gotowka!. zrobilam sobie autko w warszatcie i
jest OK:))
dalej-
zaraz po tym przepisalam autko na wspolwlasciela, (wczesniej autko miala 4
wlasicieli) teraz juz jeden ktory byl wspolwlascicielem. teraz kwestia AC po
wplacaniu nowego ubezpieczenia przez nowego wlasciciela mial rozne warianty
( sugerujac sie wiedza pracownika- ktory powiedzial ze bedzie zwrot skladki
za niewykorzystane dni z AC) wiec stara polisa zerwana i zalozona nowa juz
na nowego!

minal miesiac i przychodzi kasa zwrot i okazuje sie ze tylko za NM itp a AC
ani gorsza:(

ide do ubezpieczyczalni i mowia mi ze w WARUNKACH OGOLNYCH UMOWY jest
napisane ze zwrot skaldki przysluguje jesli nie nastapilo wyplaty
odszkodowania!!!
i pare ladnych stowek w plecy??
czy moge cos zrobic w tej sytuacjii!!!
czy nowy wlasciciel mogl kontynuowac AC?
jesli w czasie trwania ubezpieczenia jest 1 szkoda i wyplata kasy to czy
przy nastepnej szkodzie tez wypalca kase itd??


prosze o pomoc!!