eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › znaki zakazu i inne
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2008-11-07 08:54:33
    Temat: znaki zakazu i inne
    Od: w...@g...com

    Witam,

    Mam kilka pytań, może ktoś już to przerabiał.
    Dotyczy umieszczania znaków dokładnie znaku "zakaz zatrzymywania i
    postoju" w Warszawie.
    Czy zarządza znakami Zarząd Dróg Miejskich ?
    Czy mają oni obowiązek informowania, czy też uzasadniania
    jakichkolwiek decyzji dotyczących umieszczania znaków ?
    Czy można wnioskować o usunięcie znaku ?
    Jakie jest postępowanie w razie odmowy ?
    Czy można uzasadniać wniosek przykładami z innej części miasta itp.

    Może inaczej :)
    Powiem o co chodzi. Nowe budynki posiadają parkingi podziemne lub/i
    naziemne, a stare budynki natomiast, często w ramach wspólnej
    własności gruntu wydzieliły kiedyś publiczne miejsca parkingowe na
    płatne lub społeczne. Tym samym mamy sytuacje gdzie miejsc postojowych
    dostępnych dla każdego jest mało są częste. Jednocześnie, nie da się
    zauważyć w tych rejonach osiedlowych (mówię o dwóch już takich
    miejscach jakie znam) bardzo "rozrzutnego" stawiania znaków zakazu,
    często w miejscach których nie potrafię uzasadnić, i szukam kogoś kto
    to zrobi.

    Motywy w jednym przypadku (Wawer) znam, w rozmowie z SM po otrzymaniu
    mandatu, pytając o to dlaczego są zakazy w miejscu gdzie jest dużo
    miejsca oraz dlaczego "mandatują" na osiedlowych uliczkach,
    powiedzieli, że wystawiają mandaty bo są wzywani...........i tak idąc
    tym tropem doszedłem do ochroniarza budynku, któremu zarząd wspólnoty
    nakazał wzywanie SM w sytuacjach kiedy są zaparkowane samochody na
    zakazie (motyw - nakłonić ludzi do płacenia 150-300 pln za miejsca
    parkingowe).

    Proponuje się przejechać np. Woronicza w godzinach szczytu, gdzie lewy
    pas jest zablokowany zaparkowanymi samochodami (nie ma zakazu) a byłby
    uzasadniony.


    Rozpisałem się :)
    Pozdrawiam


  • 2. Data: 2008-11-07 15:26:28
    Temat: Re: znaki zakazu i inne
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik <w...@g...com> napisał w wiadomości
    news:8212eb81-aea1-4c6b-a7c5-232d0bc34390@q30g2000pr
    q.googlegroups.com...

    > Czy zarządza znakami Zarząd Dróg Miejskich ?

    Znakami zarządza administrator drogi. Dla dróg miejskich pewnie będzie to
    ZDM, ale sa przecież osiedlowe, wojewódzkie i krajowe. Tam zarządzają tym
    odpowiednie instytucje.

    > Czy mają oni obowiązek informowania, czy też uzasadniania
    > jakichkolwiek decyzji dotyczących umieszczania znaków ?

    Informują poprzez postawienie znaku. Jakiego innego poinformowania byś
    oczekiwał?

    > Czy można wnioskować o usunięcie znaku ?

    Oczywiście. Ale najpierw należało by znać powoduy jego umieszczenia, by
    sensownie argumentować.

    > Jakie jest postępowanie w razie odmowy ?

    Można jeszcze raz wnioskować. Można się zwrócić do Radnych. Oni mogą
    uchwałą zobowiazać zarządcę do zmiany, o ile zakaz ma li tylko podstawy
    administracyjne, a nie związane z bezpeiczeństwem ruchu.

    > Czy można uzasadniać wniosek przykładami z innej części miasta itp.

    Oczywiście. Ale to doś ułomne uzasadnienie. Ja bym osobiście zwrócił się z
    zapytaniem o przyczyny ustawienia znaku, a potem polemizował z tymi
    przyczynami. Bo brak w podobnym miejscu w innej części miasta znaku może
    akurat był po prostu błędem.

    > Motywy w jednym przypadku (Wawer) znam, w rozmowie z SM po otrzymaniu
    > mandatu, pytając o to dlaczego są zakazy w miejscu gdzie jest dużo
    > miejsca oraz dlaczego "mandatują" na osiedlowych uliczkach,
    > powiedzieli, że wystawiają mandaty bo są wzywani...........i tak idąc
    > tym tropem doszedłem do ochroniarza budynku, któremu zarząd wspólnoty
    > nakazał wzywanie SM w sytuacjach kiedy są zaparkowane samochody na
    > zakazie (motyw - nakłonić ludzi do płacenia 150-300 pln za miejsca
    > parkingowe).

    Przy takim uzasadnieniu zmiany dostrzegam podstawy do podejrzeć o podłoze
    korupcyjne wprowadzenia znaków. Ale udowodnienie tego będzie trudne.


  • 3. Data: 2008-11-07 16:24:16
    Temat: Re: znaki zakazu i inne
    Od: w...@g...com

    On 7 Lis, 16:26, "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote:

    Dzięki za odpowiedź.

    > > Czy mają oni obowiązek informowania, czy też uzasadniania
    > > jakichkolwiek decyzji dotyczących umieszczania znaków ?
    >
    > Informują poprzez postawienie znaku. Jakiego innego poinformowania byś
    > oczekiwał?

    Nie dodałem, że chodziło mi o udzielenie informacji na mój pisemny
    wniosek w tej sprawie.

    > > Czy można uzasadniać wniosek przykładami z innej części miasta itp.
    >
    > Oczywiście. Ale to doś ułomne uzasadnienie. Ja bym osobiście zwrócił się z
    > zapytaniem o przyczyny ustawienia znaku, a potem polemizował z tymi
    > przyczynami. Bo brak w podobnym miejscu w innej części miasta znaku może
    > akurat był po prostu błędem.

    Racja. Prędzej dojdzie nowy znak, niż zniknie oprotestowany.

    >
    > Przy takim uzasadnieniu zmiany dostrzegam podstawy do podejrzeć o podłoże
    > korupcyjne wprowadzenia znaków. Ale udowodnienie tego będzie trudne.

    Ja raczej, że spryt lokalnego zarządu spółdzielni czy wspólnoty, który
    wnioskuje bo:
    - utrudnia przejazd
    - uniemożliwia przejście przez jednie
    - niszczy infrastrukturę
    - psuje powietrze
    - psuje widok

    Nie twierdze, że te uzasadnienia są bez sensu - ale chętnie je po
    prostu poznam kierując stosowne pismo :)

    Ogólnie to też ciekawi mnie czy istnieje jakaś forma zapisu generalnie
    uzasadniająca wymiernie stawianie znaków zakazu, takich jak:
    - szerokość chodnika
    - szerokość jezdni
    - natężenie ruchu

    Pozdrawiam
    W


  • 4. Data: 2008-11-07 20:39:18
    Temat: Re: znaki zakazu i inne
    Od: "Piotr [trzykoty]" <r...@o...pl>


    <w...@g...com> wrote
    >Nie dodałem, że chodziło mi o udzielenie informacji na mój pisemny
    >wniosek w tej sprawie.

    To może spróbuj skorzystać z ustawy o dostępie do informacji publicznej,
    motywując swoją prośbę o wgląd do dokumentacji "drogowej" etc.


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1