-
1. Data: 2004-10-10 18:32:26
Temat: zmiana nazwiska dziecka - pilne!
Od: "foretka" <f...@g...pl>
Witam
Mam problem i licze na pomoc Grupowiczow.
Jestem panna, miesiac temu urodzilam dziecko; w urzedzie ojciec uznal dziecko
i za zgoda obojga dalismy corce nazwisko ojca.
Niestety decyzja ta okazala sie bledem... Chcialabym zeby corka nosila moje
nazwisko - czy jest to mozliwe? Czy trzeba to zalatwiac sadownie? I czy
ojciec musi wyrazic zgode? Pewnie, mi na zlosc, sie nie zgodzi. Czy istnieje
wtedy mozliwosc dodania mojego nazwiska?
Bardzo prosze o pomoc. Sprawa przykra ale bardzo dla nas wazna.
Pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2004-10-10 21:02:31
Temat: Re: zmiana nazwiska dziecka - pilne!
Od: "::WireFree::" <m...@n...chipdrive.pl>
Z chujem nie ma zartow kolezanko trzeba bylo uwazac jak sie robi. Nastepnym
razem zamow sztuczne zaplodnienie i dziecko bedzie sie nazywac probowka.
-
3. Data: 2004-10-10 21:10:24
Temat: Re: zmiana nazwiska dziecka - pilne!
Od: KrzysiekPP <k...@n...op.pl>
> razem zamow sztuczne zaplodnienie i dziecko bedzie sie nazywac probowka.
A jak sie urodzi z zespolem Downa to dasz mu ksywke WireFree .... ;-)
--
Krzysiek, Krakow
-
4. Data: 2004-10-10 21:36:53
Temat: Re: zmiana nazwiska dziecka - pilne!
Od: "::WireFree::" <m...@n...chipdrive.pl>
Bez jaj dziecko powinno miec nazwisko ojca taka juz jest u nas tradycja , a
tak a propos wedlug ciebie jesli 2 lezbijki adoptuja dziecko to ktorej
nawisko powinno nosic dziecko tej aktywnej czy pasywnej?
-
5. Data: 2004-10-10 22:38:43
Temat: Re: zmiana nazwiska dziecka - pilne!
Od: "Psychik" <p...@Z...pl>
Użytkownik "::WireFree::" <m...@n...chipdrive.pl> napisał:
> Z c****m nie ma zartow kolezanko trzeba bylo uwazac jak sie robi.
raz, ze nic nie wnosi, a dwa, ze chamskie.
powstrzymaj sie od takich komentarzy, przyjacielu...
--
Psychik
-
6. Data: 2004-10-10 23:13:48
Temat: Re: zmiana nazwiska dziecka - pilne!
Od: n...@h...pl (Nina Liedtke)
On Sun, 10 Oct 2004 18:32:26 +0000 (UTC), "foretka"
<f...@g...pl> wrote in article
<ckbv7q$bee$1@inews.gazeta.pl>:
Witaj,
> Jestem panna, miesiac temu urodzilam dziecko; w urzedzie ojciec uznal dziecko
> i za zgoda obojga dalismy corce nazwisko ojca.
> Niestety decyzja ta okazala sie bledem...
Miesiąc temu była OK, a teraz jest błędem? A co będzie za następny
miesiąc? Za rok? Za dziesięć lat, 20, 30?
Oczywiście nie wiesz. Nikt tego nie wie. Opowiem Ci więc moją historię.
> Chcialabym zeby corka nosila moje nazwisko
Moja mama też miała taki kaprys swego czasu. Kiedy wyszła za mąż,
zmieniła nazwisko na takie, jakie nosił wówczas mój ojciec. Potem on
zmienił nazwisko (sfinalizowała się sprawa o zmianę nazwiska, którą
rozpoczął jakiś czas przed ślubem). Czyli mieli różne nazwiska kiedy ja
się urodziłam -- i dostałam nazwisko po ojcu. Potem ojciec wyjechał do
Kanady, a matka nie. Po kilku latach przeprowadziła rozwód (zaocznie), i
zmieniła mi nazwisko na takie, jakie sama nosiła. Twierdziła, że chciała
mnie ochronić przed złośliwością dzieci w szkole oraz uniknąć
wyjaśniania różnic w nazwiskach moim i swoim różnym urzędnikom. Dzieci w
szkole to oczywiście była bzdura -- tak czy owak wiedziały, że nie mam
ojca, kwestia nazwiska niczego nie zmieniała. Natomiast urzędy wszelkie
-- cóż, może sobie zaoszczędziła trochę przykrości czy zakłopotania, ale
mnie nie. Automatycznie przez różnych urzędasów byłam uważana za dziecko
nieślubne. Kiedy dziecko ma inne nazwisko, niż matka, nie ma takich
podejrzeń, bo przecież rodzice mogli się rozwieść i matka mogła wyjść po
raz drugi za mąż, ale kiedy ojciec ma inne nazwisko a dziecko i matka
inne, wnioski są zawsze takie same -- i co, wyjaśniać to przy byle
konieczności podawania danych ,,urzędowych''? Pokazywać niezwiązane z
załatwianą sprawą dokumenty? Bzdura -- nikogo to nie interesuje, to
przecież drobiazg, sprawa oczywista i kompletnie nieważna, ot, kolejny
bękart, normalka.
Niedawno dostałam wiadomość z Kanady, że mój ojciec, którego nigdy nie
znałam, umarł. Nie ożenił się ponownie, nie miał innych dzieci. Umarł
podobno w biedzie, niemniej coś po nim dziedziczę. Cóż, nawet jeśli to
są tylko dokumenty i zdjęcia, chcę je. Ale teraz potrzebna mi jest moja
oryginalna metryka, ta, na której mam takie nazwisko, jak on, ponadto
dokument stwierdzający, że w dzieciństwie zmieniono mi nazwisko, no i
akt małżeństwa, w wyniku którego teraz nazywam się tak, jak się nazywam.
Metryka, na podstawie której dostałam ślub -- ta ze zmienionym
nazwiskiem -- na nic mi się nie przyda (w Kanadzie wiedzą, jak się
nazywałam po urodzeniu), a tylko taką mam. Tę oryginalną mama gdzieś
miała, ale nie mogę jej znaleźć. Czeka mnie jakaś upiorna wędrówka po
urzędach, mieszczących się rzecz jasna setki kilometrów od miejsca,
gdzie teraz mieszkam, nazywających się nie wiadomo jak i mających
archiwa nie wiadomo gdzie. I tak się zastanawiam, po co moja droga mama,
niech spoczywa w spokoju, zadała sobie tyle trudu z tą zmianą mojego
nazwiska -- czy nie potrafiła sobie wyobrazić, że to mi tylko i
wyłącznie skomplikuje życie? Ech...
> - czy jest to mozliwe? Czy trzeba to zalatwiac sadownie?
> I czy ojciec musi wyrazic zgode?
Skoro ojciec dziecka ,,uznał'' je, to wnioskuję, że ma prawa
rodzicielskie. Czyli musi wyrazić zgodę, a jak jej nie wyrazi, możesz
wystąpić do sądu o wydanie decyzji zezwalającej na zmianę nazwiska
dziecka pomimo jego sprzeciwu. Decyzja pozytywna nie jest wydawana
automatycznie -- będziesz musiała swoją prośbę jakoś sensownie
umotywować.
> Pewnie, mi na zlosc, sie nie zgodzi. Czy istnieje
> wtedy mozliwosc dodania mojego nazwiska?
Jeśli on się na to nie zgodzi, to rozważ możliwość, że zrobienie Tobie
na złość może nie być jedynym celem jego działań. Może to dziecko coś
dla niego znaczy.
> Bardzo prosze o pomoc. Sprawa przykra ale bardzo dla nas wazna.
No niewątpliwie bardzo obecnie ważna dla Ciebie -- a jej skutki będą
odczuwane przez dziecko przez długie lata.
Pozdrawiam
Nina
--
Antonina Liedtke ____________________________ ______ _ ___
<n...@h...pl>>>;->>>>>> ____________________ \`.,'/ _____ / |/ <_>__ ___ _
Nowy adres: http://hell.pl/nina/ ____________ /_ _\ ____ / / / _ Y . `/
"You can logoff, but you can never leave" _____ \/ _____ /_/|_/_/_//_\_,_/
-
7. Data: 2004-10-11 07:28:02
Temat: Re: zmiana nazwiska dziecka - pilne!
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
>
> Jestem panna, miesiac temu urodzilam dziecko; w urzedzie ojciec uznal
dziecko
> i za zgoda obojga dalismy corce nazwisko ojca.
>
nie licz na pomoc.
Tutaj tez normalni ludzie przebywaja (faceci).
To nie tylko Twoje dziecko, i trudno bys sama decydowala o nazwisku.
P.
Ps.
nazwiska nie chce ale pewnie na alimenty z pazurami sie rzuci
--
Jestes samotny? Internetowe Biuro Miłości zaprasza:
http://tiny.pl/r48 ->oferty bez logowania, blog, milosne forum i chat z
grami
cpp.g5.pl, forum poswięcone językowi c++ i Lazarusowi.
Żadne pytanie nie pozostanie bez odpowiedzi!
-
8. Data: 2004-10-11 09:54:16
Temat: Re: zmiana nazwiska dziecka - pilne!
Od: "::WireFree::" <m...@n...chipdrive.pl>
Chamskie Fakt ale trzeba umiec nazwac rzecz po imieniu , po drugie wnosi jak
najbardziej i to wiele ale widocznie ty tego nie rozumiesz a szkoda.
-
9. Data: 2004-10-11 10:22:03
Temat: Re: zmiana nazwiska dziecka - pilne!
Od: "idiom" <i...@w...pl>
Użytkownik "::WireFree::" <m...@n...chipdrive.pl> napisał w wiadomości
news:ckdl99$m76$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Chamskie Fakt ale trzeba umiec nazwac rzecz po imieniu , po drugie wnosi
jak
> najbardziej i to wiele ale widocznie ty tego nie rozumiesz a szkoda.
Stary, a na jakie nazywanie po imieniu można się szarpnąć po uzyskaniu
takiej porcji informacji, jaką mamy?
Nie da się w tej sytuacji oceniać ani jego ani jej, bo brak ku temu minimum
wiedzy.
pozdrawiam
Monika
-
10. Data: 2004-10-11 11:07:02
Temat: Re: zmiana nazwiska dziecka - pilne!
Od: "::WireFree::" <m...@n...chipdrive.pl>
Pewnie jak dzieworodztwo bedzie osiagalne dla kobiet to dzieci beda nosily
nazwisko matki , poki co ojciec jest jak najbardziej potrzebny do
przetrwania gatunku i ma prawo do tego zeby dzieci nosily jego nazwisko .
Jakie foretka ma istotne powody do tego zeby pozbawic dziecka nazwiska ojca
?????? Niech pomysli moze o dziecku i jego przyszlym zyciu .