eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoźle sporządzona umowa sprzedaży ratalnej ??? › źle sporządzona umowa sprzedaży ratalnej ???
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: Marek Lubiński <m...@n...spam.data.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: źle sporządzona umowa sprzedaży ratalnej ???
    Date: Fri, 11 Nov 2005 09:50:10 +0100
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 25
    Message-ID: <dl1lvp$m39$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: host-81-190-191-135.kwidzyn.mm.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1131699001 22633 81.190.191.135 (11 Nov 2005 08:50:01 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 11 Nov 2005 08:50:01 +0000 (UTC)
    X-Accept-Language: en-us, en
    X-User: maro888
    User-Agent: Mozilla Thunderbird 1.0.6 (Windows/20050716)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:341754
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam,
    Mam takie pytanie. Wzięliśmy z żoną kuchenkę gazową na raty. Jako że
    prowadzę działalność i za dużo dokumenów do załatwiania, żona wzięła to
    na siebie, jako że jest zatrudniona w dużej firmie na umowę o pracę na
    czas określony. PRzy podpisuywaniu umowy (była to sobota) żona miała
    tylko jeden dokument tożsamości - dowód, bo innego nie posiada
    (legitymacja ubezpiecz. jest jeszcze w kadrach). Ponieważ nie miała tego
    drugiego dokumentu, sprzedawca po skontaktowaniu się z kimś tam
    telefonicznie, pozwolił, żeby wykorzystać identyfikator z firmy
    (zdjęcie+imię, nazwisko, numer pracownika z kadr) i spisali umowę
    sprzedaży ratalnej. Wpłaciliśmy dodatkowo 20% wartości towaru bo
    sprzedawca mówił, że to zabezpiecza interesy banku (bo nie można w
    sobotę potwierdzić, że pracownik pracuje - pomimo, że miała żona
    zaświadczenie o zatrudnieniu sprzed jednego dnia).
    No i wzięliśmy ją do domu, faktura podpisana, umowa z bankiem podpisana,
    i po miesiącu wpłaciliśmy pierwszą ratę za tą kuchenkę, a tu gościu ze
    sklepu mówi, że należy niezwłocznie dostarczyć drugi dokument (np tę
    legitymację ubezpieczeniową), bo ta umowa którą żona podpisała jest niby
    nie ważna.
    Co teraz? W sumie to gila mnie to, bo jak coś, to koleś ze sklepu zrobił
    błąd i źle wypisał umowę.
    Czy jednak może to nasza wina? Jak to jest?
    Z góry dziękuję za wszelką pomoc.

    Pozdrawiam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1