Pewien osobnik o nazwisku Kajetan Poznański zwany obecnie Kajetanem Pe
został złapany na Malcie na podstawie europejskiego nakazu i czytając o
tym padło tam stwierdzenie, że teraz na deportacje do kraju musi się on
sam zgodzić!
Jakim cudem aresztowany ma tu coś do gadania, a druga sprawa, gdyby się
nie zgodził, to co? Byłby sądzony i skazany na tej Malcie, czy tak czy
siak, by go stamtąd deportowali?

do góry

W dniu 28-02-16 o 11:00, raczek pisze:
> Pewien osobnik o nazwisku Kajetan Poznański zwany obecnie Kajetanem Pe
> został złapany na Malcie na podstawie europejskiego nakazu i czytając o
> tym padło tam stwierdzenie, że teraz na deportacje do kraju musi się on
> sam zgodzić!
> Jakim cudem aresztowany ma tu coś do gadania, a druga sprawa, gdyby się
> nie zgodził, to co? Byłby sądzony i skazany na tej Malcie, czy tak czy
> siak, by go stamtąd deportowali?
Trzeba by było znać prawo Malty w tym zakresie. Może byłaby inna
procedura po prostu.

do góry

"raczek" <r...@p...pocztowa.pl> pisze:
> Pewien osobnik o nazwisku Kajetan Poznański zwany obecnie Kajetanem Pe
> został złapany na Malcie na podstawie europejskiego nakazu i czytając
> o tym padło tam stwierdzenie, że teraz na deportacje do kraju musi się
> on sam zgodzić!
> Jakim cudem aresztowany ma tu coś do gadania, a druga sprawa, gdyby
> się nie zgodził, to co? Byłby sądzony i skazany na tej Malcie, czy tak
> czy siak, by go stamtąd deportowali?

AFAIK: Ekstradycja na podstawie ENA nie jest _całkowicie_ automatyczna.
Można "stawać okoniem" i "wydłużać" procedurę (i sporadycznie powstrzymać).
Gdyby była całkowicie automatyczna to podpisanie tej konwencji byłoby
dla mnie _absolutnie_ niewybaczalną zdradą stanu.

--
A. Filip
Podłość ludzka nie ma granic. (Przysłowie polskie)

do góry

Dnia Sun, 28 Feb 2016 11:00:41 +0100, raczek napisał(a):

> i czytając o
> tym padło tam stwierdzenie, że teraz na deportacje do kraju musi się on
> sam zgodzić!

A teraz sobie wyobraź ze masz siedzieć w meksykańskim pierdlu ale możesz
wyrazić zgodę na ekstradycję do Szwecji :)
--
Jacek
I hate haters.

do góry