Witam
Kupiłem kilka akcesorii do komputera w USA za 113$,otrzymałem dzisiaj
pismo z Urzedu pocztowego w Bytomiu ze przesylka dotarła do nich i
musze wysłać im zgłoszenie celne na Jednolitym Dokumencie
Administracyjnym SAD ,do pisma dołaczyli tylko fakturę ze sklepu.
Szukam juz od godziny tego dokumentu ale nie mozna go nigdzie
pobrac,czy mozna go tylko dostac w urzedzie celnym? Czy przypadkiem
nie powinni mi go wysłac wraz z zawiadomieniem o nadejsciu
paczki ?.Prosze pomózcie mi bo ta biurokracja mnie wykancza

do góry

m...@g...com wrote:
> Witam
> Kupiłem kilka akcesorii do komputera w USA za 113$,otrzymałem dzisiaj
> pismo z Urzedu pocztowego w Bytomiu ze przesylka dotarła do nich i
> musze wysłać im zgłoszenie celne na Jednolitym Dokumencie
> Administracyjnym SAD ,do pisma dołaczyli tylko fakturę ze sklepu.
> Szukam juz od godziny tego dokumentu ale nie mozna go nigdzie
> pobrac,czy mozna go tylko dostac w urzedzie celnym? Czy przypadkiem
> nie powinni mi go wysłac wraz z zawiadomieniem o nadejsciu
> paczki ?.Prosze pomózcie mi bo ta biurokracja mnie wykancza

Druki SAD kupuje się.

Jeżeli SAD będziesz wypełniał po raz pierwszy to zastanów się, czy nie
odżałować 100 plz i nie zlecić wypełnienia w agencji celnej.

Samodzielnie raczej nie wypełnisz go poprawnie.

Piotrek

do góry

gdzie mozna je kupic? 100zł za wypełnienie SAD to połowa wartosci
mojej przesyłki :(
Do urzedu celnego mam 70km,chce załatwic wszystko na odległosc,bo nie
mam mozliwosci jezdzic i załatwiac formalnosci.
A wszystko wydawało sie ze bedzie bardzo łatwe, przed zakupem troche
poczytałem wypowiedzi osob ktore kupiły cos z USA,z opisów wynikało
ze w urzedzie celnym sami wyliczą mi cło i podatek ktory bede musiał
zapłacic kurierowi przy odbiorze przesyłki,kolega odebrał tydzien temu
przesylke i tak to własnie wygladało,zadnych dokumentow SAD,tylko
faktura wraz z numerem rachunku urzedu celnego na ktory trzeba wpłacic
cło i podatek.

do góry

Czy to prawda ze dokument SAD jest tylko dla firm i osoba prywatna
tego nie musi wypełniac ?Takie czytałem wypowiedzi na forum. Zrobiłem
bład ze na fakturze z USA wpisałem adres mojego miejsca pracy,moze
dlatego chca ode mnie ten dokument .

do góry

m...@g...com wrote:
> Czy to prawda ze dokument SAD jest tylko dla firm i osoba prywatna
> tego nie musi wypełniac ?Takie czytałem wypowiedzi na forum. Zrobiłem
> bład ze na fakturze z USA wpisałem adres mojego miejsca pracy,moze
> dlatego chca ode mnie ten dokument .

To jest dokument związany ze zgłoszeniem do odprawy celnej.
Tak więc prowadzenie lub nie DG nie ma tu nic do rzeczy, jeśli wartość
towary >= ileś tam euro.

Piotrek

do góry

m...@g...com wrote:
> gdzie mozna je kupic? 100zł za wypełnienie SAD to połowa wartosci
> mojej przesyłki :(

Taniej będzie jak zlecisz :-)

IMHO, Żaden normalny człowiek bez przeszkolenia nie jest w stanie tego
zrobić poprawnie za pierwszym razem.

> Do urzedu celnego mam 70km,chce załatwic wszystko na odległosc,bo nie
> mam mozliwosci jezdzic i załatwiac formalnosci.
> A wszystko wydawało sie ze bedzie bardzo łatwe, przed zakupem troche
> poczytałem wypowiedzi osob ktore kupiły cos z USA,z opisów wynikało
> ze w urzedzie celnym sami wyliczą mi cło i podatek ktory bede musiał
> zapłacic kurierowi przy odbiorze przesyłki,kolega odebrał tydzien temu
> przesylke i tak to własnie wygladało,zadnych dokumentow SAD,tylko
> faktura wraz z numerem rachunku urzedu celnego na ktory trzeba wpłacic
> cło i podatek.

IMHO, niemożliwe.

Celnik nie "zwolni" Ci towaru, jeśli nie zapłacisz cła i VAT-u.
Chyba, że cło i VAT zostały zapłacone przez firmę kurierską / pocztę i
to im kolega ma zapłacić zgodnie z fakturą.

Jeśli to przyszło którąś z firm kurierskich typu UPS / DHL / FedEx to
one odprawiają towar w Twoim imieniu. Jeśli tego nie zrobiły to dzwonisz
i robisz im zjebkę.

Jeśli to wysyłałeś USPS (a na to wygląda, skoro kwit dostałeś z poczty),
to albo załatwiasz to samodzielnie, albo dzwonisz i bardzo grzecznie
prosisz ujmując szanownych pocztowców pod kolanka, żeby Ci to odprawili
we własnym zakresie.

Wtedy wystawiają nie SAD tylko inny kwit, który się nazywa "Dokument
potwierdzający dokonanie zgłoszenia celnego - obrót pocztowy (przywóz)",
przyjeżdża listonosz/doręczyciel (nie wiem która forma jest politycznie
poprawna), kasuje należności celne i wydaje paczkę.

Piotrek

do góry

>To jest dokument związany ze zgłoszeniem do odprawy celnej.
Tak więc prowadzenie lub nie DG nie ma tu nic do rzeczy, jeśli
wartość
towary >= ileś tam euro >


Czytałem ze taki dokument wymagany jest przy zakupie powyzej 1000
euro ,bardzo trzeba sie naprosic zeby poczta załatwiła formalnosci
celne za mnie ?

do góry

Ktos cie niezle nasciemnial odkad pamietam musialem jezdzic do poznania do
urzedu celnego i tracic 2 dni zeby zalatwic 2 glupie papierki i zabulic
agencji !
W twoim wypadku zostaje agencja Faks i pelnomocnictwo

do góry